ot optymisci :D po co ten pan jest doradca prezydenta??????i po co panu prezydentowi taki doradca??????jak nie wiesz chlopie jak polepszyc sytuacje w Elblagu, jedz do Łecza, ciagnik, brona i na pole :D
Większych dyrdymał nie słyszałam już dawno. Pamięć jest zawodna i gadający owe dyrdymały zapomniał, że H. Słonina też miał taki „team” pod nazwą „zespół dyrektorów” i nie jestem pewny czy Pan Paweł w nim nie był ? A więc nie jest to novum. Już widzę Elblążan zarabiających 5-8 zł na godzinę jak po 12 godzinach pracy lecą do swoich żaglówek w marinach ! Dobrze się prowadzi firmę gdzie jak jest źle to podnosi się cenę benzyny i po kłopocie. Takim menagerem to i ja mogę być. A zarządzając np. browarem to bym był jeszcze większym mądralą. Panowie Nie mówią, że zarządzają branżami , które nie mogą upaść chyba, że taki jest kaprys właściciela ( Braniewo ). Bez rozwiązań systemowych w skali Państwa nic nikt nie zmieni. Obowiązki nałożone na gminy i niedoszacowanie ich ( oświata, pomoc społeczna, administracja itp.) pochłaniają ogromne pieniądze. Ponadto drodzy internauci poczytajcie jaki procent z np. PIT mieszkańca zostaje w gminie a jaki idzie do MF ! Jedyna nadziej to małe firmy ZAREJESTROWANE w Elblągu. 100 firm po 50 osób to 5000 podatników a CIT w całości idzie do skarbnika
Oczywistą rzeczą jest, że Elbląg będzie się bogacił na turystyce i zbieractwie złomu. Jako, że atrakcji turystycznych jest tu jak na lekarstwo, a ich atrakcyjność można postrzegać w skali lokalnej, krajowej, z pewnością nie w skali europejskiej czy globalnej. Może się nie znam, ale gdybym jako szefostwo jakiejkolwiek korporacji usłyszał od kandydata na menadżera takie alibi delikwent nie miałby szans nawet na pożegnalny uścisk dłoni. Elbląg został za sprawą takich mądrali metodycznie wykastrowany i odcięty od naturalnych bodźców rozwojowych. Nie może stanowić naturalnego zaplecza i centrum rolniczego, gdyż odcięto go od Żuław. Nie może stanowić ośrodka turystycznego opartego na spuściźnie historycznej, kulturowej pokrzyżackiej, gdyż odcięto to miasto od najistotniejszego zabytku tej kultury o znaczeniu europejskim malborskiego zamku, który jako jedyny mógł temu kierunkowi rozwoju nadać znamiona sensu i celowości. (Malbork Elbląg Frombork Kaliningrad) Elbląg odcięto także od Krynicy co wpływa na brak spójności turystycznej całego obszaru Zalewu Wiślanego. Motorem rozwoju tutejszej turystyki rekreacyjnej może być tylko społeczność lokalna (to nie lazurowe wybrzeże ani Bahamy). Budowanie marin dla kilkudziesięciu majętnych panów jest oczywistym marnotrawstwem publicznych pieniędzy, a jak uczy życie majętni panowie tych marin za własne nie postawią. To specyfika nowoczesnego kapitalizmu. Tak więc brak przemysłu jest oczywistym wyrokiem dla Elbląga, gdyż nie będą istnieć żadne czynniki generujące przychody miasta, które mogłyby pokryć koszty utrzymania i inwestycji infrastruktury. Oczywiście menadżerowie tego specyficznego pokroju lokują swoje nadzieje w funduszach europejskich, niestety przeżeranie tych funduszy na projekty, które z powodu nędzy finansowej elbląskiej populacji nie mają szansy na samofinansowanie, są po prostu niecelowe. Rozwiązania w rodzaju koszty publiczne, zyski prywatne tzw partnerstwo publiczno prywatne uważam po prostu za nieetyczne, gdyż zarządzający może całe ryzyko inwestycji zepchnąć na społeczność lokalną. (patrz Modrzewina). Mam jak najbardziej pozytywny stosunek do rzeczywistości, ale kiedy widzę, że na czele doradzających stoi człowiek, który z nadania korporacji zarzynał przyszłość tego miasta to niestety trudno mi zachować optymizm.
Brawo, brawo, brawo niektórzy brali udział w sprzedaży browaru ( ciekawe ile wpływów by było gdyby była to spółka miasta ), Zamechu, Styrenu, Buczka, Plastyku, Truso itp. dobrze jest doradzać
Wypytywanie ludzi, którzy zasadniczo nie mają nic do powiedzenia (w rozumieniu przekazu nowych treści) jest zajęciem jałowym i pozbawionym sensu. Ponadto odstręcza czytelników. Ludzie bez jaj i twarzy ( własnych) nie powinni być wybierani na funkcje publiczne, gdyż taka magma ludzka zaciemnia obraz rzeczywistości i uniemożliwia np. wskazanie p Nowaczykowi drogi wyjścia z pijarowskiego tunelu. Bardzo optymistycznie założyłem że p prezydent w ogóle jest takim wyjściem zainteresowany. Niestety istnieje inne rozwiązanie polski system władzy mafijno -finansowo-towarzyski okrzepł na tyle, że typowe instytucje demokratycznego państwa jak "wolne wybory", "konkursy", "wolność wypowiedzi" przestały mu zagrażać, a to z tego względu, że dostęp do nich jest kontrolowany i limitowany personalnie (proszę zwrócić uwagę na garnitur kandydatów wystawianych w wyborach) przez tenże system. Czyli nasze życie publiczne odbywa się w sztucznej izolowanej od społeczeństwa kaście, która co jakiś czas wymienia sobie lidera nie zmieniając swoich priorytetów "ideologiczno- politycznycznych". Oczywiście te "priorytety " tyczą głównie interesów osobistych ich właścicieli.
to jest starsza osoba, przestańcie się nad nia pastwić i ośmieszac, kiedys też bedziecie w tym wieku i tez opowiadac bedzie różne dziwne rzeczy, mimo to należy szanować takiego czlowieka,
Przestańcie Panowie konkurować z kabaretem bo to co mówicie niejest smieszne, tylko Was osmieszające a przecież nie o to Wam chodziło
ot optymisci :D po co ten pan jest doradca prezydenta??????i po co panu prezydentowi taki doradca??????jak nie wiesz chlopie jak polepszyc sytuacje w Elblagu, jedz do Łecza, ciagnik, brona i na pole :D
Większych dyrdymał nie słyszałam już dawno. Pamięć jest zawodna i gadający owe dyrdymały zapomniał, że H. Słonina też miał taki „team” pod nazwą „zespół dyrektorów” i nie jestem pewny czy Pan Paweł w nim nie był ? A więc nie jest to novum. Już widzę Elblążan zarabiających 5-8 zł na godzinę jak po 12 godzinach pracy lecą do swoich żaglówek w marinach ! Dobrze się prowadzi firmę gdzie jak jest źle to podnosi się cenę benzyny i po kłopocie. Takim menagerem to i ja mogę być. A zarządzając np. browarem to bym był jeszcze większym mądralą. Panowie Nie mówią, że zarządzają branżami , które nie mogą upaść chyba, że taki jest kaprys właściciela ( Braniewo ). Bez rozwiązań systemowych w skali Państwa nic nikt nie zmieni. Obowiązki nałożone na gminy i niedoszacowanie ich ( oświata, pomoc społeczna, administracja itp.) pochłaniają ogromne pieniądze. Ponadto drodzy internauci poczytajcie jaki procent z np. PIT mieszkańca zostaje w gminie a jaki idzie do MF ! Jedyna nadziej to małe firmy ZAREJESTROWANE w Elblągu. 100 firm po 50 osób to 5000 podatników a CIT w całości idzie do skarbnika
Oczywistą rzeczą jest, że Elbląg będzie się bogacił na turystyce i zbieractwie złomu. Jako, że atrakcji turystycznych jest tu jak na lekarstwo, a ich atrakcyjność można postrzegać w skali lokalnej, krajowej, z pewnością nie w skali europejskiej czy globalnej. Może się nie znam, ale gdybym jako szefostwo jakiejkolwiek korporacji usłyszał od kandydata na menadżera takie alibi delikwent nie miałby szans nawet na pożegnalny uścisk dłoni. Elbląg został za sprawą takich mądrali metodycznie wykastrowany i odcięty od naturalnych bodźców rozwojowych. Nie może stanowić naturalnego zaplecza i centrum rolniczego, gdyż odcięto go od Żuław. Nie może stanowić ośrodka turystycznego opartego na spuściźnie historycznej, kulturowej pokrzyżackiej, gdyż odcięto to miasto od najistotniejszego zabytku tej kultury o znaczeniu europejskim malborskiego zamku, który jako jedyny mógł temu kierunkowi rozwoju nadać znamiona sensu i celowości. (Malbork Elbląg Frombork Kaliningrad) Elbląg odcięto także od Krynicy co wpływa na brak spójności turystycznej całego obszaru Zalewu Wiślanego. Motorem rozwoju tutejszej turystyki rekreacyjnej może być tylko społeczność lokalna (to nie lazurowe wybrzeże ani Bahamy). Budowanie marin dla kilkudziesięciu majętnych panów jest oczywistym marnotrawstwem publicznych pieniędzy, a jak uczy życie majętni panowie tych marin za własne nie postawią. To specyfika nowoczesnego kapitalizmu. Tak więc brak przemysłu jest oczywistym wyrokiem dla Elbląga, gdyż nie będą istnieć żadne czynniki generujące przychody miasta, które mogłyby pokryć koszty utrzymania i inwestycji infrastruktury. Oczywiście menadżerowie tego specyficznego pokroju lokują swoje nadzieje w funduszach europejskich, niestety przeżeranie tych funduszy na projekty, które z powodu nędzy finansowej elbląskiej populacji nie mają szansy na samofinansowanie, są po prostu niecelowe. Rozwiązania w rodzaju koszty publiczne, zyski prywatne tzw partnerstwo publiczno prywatne uważam po prostu za nieetyczne, gdyż zarządzający może całe ryzyko inwestycji zepchnąć na społeczność lokalną. (patrz Modrzewina). Mam jak najbardziej pozytywny stosunek do rzeczywistości, ale kiedy widzę, że na czele doradzających stoi człowiek, który z nadania korporacji zarzynał przyszłość tego miasta to niestety trudno mi zachować optymizm.
Brawo, brawo, brawo niektórzy brali udział w sprzedaży browaru ( ciekawe ile wpływów by było gdyby była to spółka miasta ), Zamechu, Styrenu, Buczka, Plastyku, Truso itp. dobrze jest doradzać
Wypytywanie ludzi, którzy zasadniczo nie mają nic do powiedzenia (w rozumieniu przekazu nowych treści) jest zajęciem jałowym i pozbawionym sensu. Ponadto odstręcza czytelników. Ludzie bez jaj i twarzy ( własnych) nie powinni być wybierani na funkcje publiczne, gdyż taka magma ludzka zaciemnia obraz rzeczywistości i uniemożliwia np. wskazanie p Nowaczykowi drogi wyjścia z pijarowskiego tunelu. Bardzo optymistycznie założyłem że p prezydent w ogóle jest takim wyjściem zainteresowany. Niestety istnieje inne rozwiązanie polski system władzy mafijno -finansowo-towarzyski okrzepł na tyle, że typowe instytucje demokratycznego państwa jak "wolne wybory", "konkursy", "wolność wypowiedzi" przestały mu zagrażać, a to z tego względu, że dostęp do nich jest kontrolowany i limitowany personalnie (proszę zwrócić uwagę na garnitur kandydatów wystawianych w wyborach) przez tenże system. Czyli nasze życie publiczne odbywa się w sztucznej izolowanej od społeczeństwa kaście, która co jakiś czas wymienia sobie lidera nie zmieniając swoich priorytetów "ideologiczno- politycznycznych". Oczywiście te "priorytety " tyczą głównie interesów osobistych ich właścicieli.
Gdyby Schichau tak myslal jak Pan doradca to Elblag bylby dzisiaj wielkoscia Pasleka !!! dziekuje, dobranoc :) ale doradcy...
taaaak na pewno Za jakieś.........150lat idąc tym tempem i z takimi władzami kolesi.
to jest starsza osoba, przestańcie się nad nia pastwić i ośmieszac, kiedys też bedziecie w tym wieku i tez opowiadac bedzie różne dziwne rzeczy, mimo to należy szanować takiego czlowieka,
Pan Paweł coś słyszał o Lucernie ona chyba będzie w Elblągu, ale rosła w głównych miejscach miasta