U pracownika Straży Miejskiej w Elblągu potwierdzono zakażenie koronawirusem. - W sumie przebadano cztery osoby. Jeden wynik był pozytywny, drugi negatywny, a na dwa jeszcze czekamy - mówi Arkadiusz Kulik, Komendant Straży Miejskiej w Elblągu.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć zakażenie koronawirusem wykryto u pracownika dyżurki. - Ok. dwa tygodnie temu ta osoba miała katar. Poleciłem, aby udała się do domu i wyleczyła przyziębienie, aby wyeliminować dalsze symptomy. Niestety pracownik zaczął czuć się coraz gorzej mimo przyjmowania antybiotyku - opowiadał Arkadiusz Kulik.
W poniedziałek, 9 listopada, na badania pod kątem zakażenia koronawirusem zostały skierowane cztery osoby - pracownik, który był już chory, a także ci, którzy mieli z nim kontakt.
Wczoraj, 11 listopada, poznano dwa wyniki. - Jeden wynik był pozytywny, drugi negatywne, a na dwa jeszcze czekamy. Prawdopodobnie dziś je poznamy - przyznał Arkadiusz Kulik.
Myślę, że odizolowanie tego pracownika w początkowej fazie było dobrą decyzją i mam nadzieję, że dzięki temu udało się uniknąć dalszych zakażeń. Wiemy już, że jeden z pracowników, który miał kontakt z zakażonym nie zaraził się. Mamy nadzieję, że pozostała dwójka również uniknęła zakażenia
- dodał Arkadiusz Kulik.
W elbląskiej Straży Miejskiej pracuje w sumie 25 osób. - Niestety nie wszyscy są w pracy - przyznał Komendant. - Mam osoby na długotrwałych zwolnieniach, których nie ma od zeszłego roku. Mamy też panie na macierzyńskim. Dodatkowo cztery osoby są oddelegowane do pracy na monitoringu, który pracuje całą dobę, więc osób do służby zostaje mi coraz mniej.
Na razie jesteśmy wydolni i jestem dobrej myśli
- zaznaczył Arkadiusz Kulik.
Ja też byłem zakażony wraz z rodzicami i z moimi znajomymi i nikt nawet o tym nie wiedział bo nie robiliśmy testów jedynie tak zwane testy na przeciwciała ktore pokazaly ze mieliśmy kontakt . I co? nikt z tego powodu nie płacze że ja byłem chory. Sanepid nawet nie wiedział o nas wszystkich samo minęło.
a gdzie ten nierób ze straży miejskiej się zakaził, no na pewno nie z pracy tylko pewnie w domu
zakażeni od dłubania w nosie
A co nas to obchodzi , może jeszcze Pan opowie jego życiorys albo czy był rano stolec czy nie. Paranoja jakaś, zaraz będziecie ludziom na czołach pisać kto miał covid. Dajcie tym ludziom w spokoju się wyleczyć a nie robicie jeszcze z tego szum i nagonkę na nich. Następnym razem proszę podać jeszcze numer buta.
Wielkie halo ,a dlaczego nie piszecie o innych chorobach pracownik ma raka ,pracownik ma anginę co to za przyzwolenie żeby pisać że ktoś ma covid ??????? Podajcie jeszcze jego personalia i adres. Paranoja. Niedługo za kichnięcie będziecie wsadzać do ciupy!!!!!!!!
Mam to gdzieś
A może by ktoś zapytał ilu jest chorych w UM? Np. w USC albo w komunikacji 😉
A po co mają pytać ?? Boisz się czy nie nawidzisz urzędników. Po co siać paranoję??
Gdzie kupię dobrą kaszankę ? Błagam pomóżcie mi proszę. Tak bardzo się mi chce
ich mózgi są bezpieczne od COVID-a