Magda Gessler w połowie lutego 2019 r. przyjechała do naszego miasta. Znana restauratorka zmieniała "Złotą Kurę" w "Złote Jajo". Wczoraj, 23 lipca, na antenie TVN ponownie można było zobaczyć odcinek z elbląską restauracją w roli głównej. Po emisji odcinka rozmawialiśmy z właścicielką "Złotego Jaja" Martą Makowską. Zapytaliśmy m.in. o to, jak po ponad roku, wspomina pracę przy nagraniu "Kuchennych Rewolucji" i czy wzięłaby w nich udział 2 raz.
Jak wspominasz wizytę p. Magdy Gessler?
Bardzo pozytywnie. Pani Magda okazała się być bardzo ciepła i pomocna osoba, która mimo telewizyjnego image'u ostrej i wymagającej potrafi wesprzeć zarówno ogromną wiedzą kulinarną jak i wrażliwością. Po dzisiejszej retransmisji wróciły wspaniale wspomnienia i uczucia jakich doświadczyliśmy w trakcie nagrań do programu.
Czy wszystkie zmiany wprowadzone przez p. Magdę Gessler zostały utrzymane do dziś?
Bezdyskusyjnie, to był warunek jaki sobie postawiliśmy. Zawierzyliśmy tę Rewolucję Pani Magdzie i jej instynktowi buissnesowemu. Oczywiście z biegiem czasu pewne rzeczy dopracowaliśmy, ale trzon Menu tj. wizja Pani Magdy odnośnie dań, pozostał bez zmian.
W jaki sposób udział w programie wpłynął na działalność restauracji?
Ja nabrałam pewności Siebie jako Szef Kuchni, a dzięki ludziom przyjeżdżającym z całej Polski, którzy chcą spróbować naszych dań ekonomicznie jest to zmiana o 180 stopni.
Czy zdecydowalibyście się 2 raz na wzięcie udziału w programie?
Nie żałujemy ani jednej sekundy z tych wspaniałych 4 dni nagrań. Tym bardziej nie żałujemy rzeszy zadowolonych klientów, którzy wracają do nas pokazując, że Rewolucje Pani Magdy były strzałem w 10. Wracając tym samym do meritum pytania: Oczywiście że wzielibyśmy 2 raz udział w programie.
Dziś obejrzeliście ponownie odcinek ze Złotym Jajem w roli głównej. Jakie wzbudziło to w Was emocje?
Może nie poczuliśmy wszystkich emocji tak bardzo, jak w trakcie nagrań, ale to i dobrze. W tym czasie było bardzo dużo niepotrzebnego i niezdrowego stresu. Natomiast ze zdwojoną siłą wróciła radość i wzruszenia, bo te 4 dni naprawdę odmieniło nasze życie i życie tej Restauracji.
Gdybyście mogli, czy zmienilibyście coś w tym odcinku?
Nie powinno się poprawiać czegoś, co przyniosło taki sukces. Każdy finał sezonu jakiegokolwiek programu powinien być wyjątkowy i nasz odcinek taki właśnie był. Ekipa telewizyjną stanęła na wysokości zadania, a niesamowita osobowość Pani Magdy jak zwykle zrobiła "robotę". Jesteśmy dumni, że my jako ekipa, rodzina Złotego Jaja podołaliśmy temu wyzwaniu, co widać zresztą w tym odcinku.
Jaką radę moglibyście dać restauratorom, którzy zastanawiają się nad zgłoszeniem do Kuchennych Rewolucji?
Jako że do programu zostaliśmy zgłoszeni przez naszego serdecznego przyjaciela Rafała Zemke, nie dywagowaliśmy czy wziąć udział w programie, bo to już było przesądzone. Natomiast mieliśmy wpływ na to, jak się do tego programu przygotować. Jeżeli więc ktokolwiek ma jakiekolwiek wątpliwości to zapraszamy ich do nas. Opowiemy jak to było, jak zmieniło to nasze życie i z czym wiąże się udział w Kuchennych Rewolucjach. Nie jest to w żadnym stopniu przejaw megalomanii, bo my przed rozpoczęciem nagrań również zasiegnelismy języka u Restauratorów, którzy już brali udział w programie. Chcieliśmy tym samym zaczerpnąć wiedzy i doświadczenia od kogoś kto już ma to w swoim "porfolio".
Dziękuję za rozmowę.
Z Martą Makowską rozmawiała
DRODZY PAŃSTWO P MAKOWSKA NIECH DZIĘKUJE TEŚCIOM LOKAL OD WIELU WIELU LAT MA SWOJĄ RENOMĘ DZIĘKI NAZWIE KURCZE NA TELEFON ZASŁYNĄŁ Z DOBREGO KURCZAKA Z ROŻNA BYLI WŁAŚCICIELE PRACOWALI LATAMI NA TĄ MARKĄ WIELE POŚWIĘCEŃ CZASU ŻYCIA SPĘDZILI W TYM LOKALU KIEDYŚ PRACOWAŁAM U PAŃSTWA MAKOWSKICH BYLI WSPANIALI WYROZUMIALI A CO POKAZAŁA P MARTA MAKOWSKA NIC NIC NIC NIECH DZIĘKUJE TEŚCIOM ZA RENOMĘ WIELKA MI SAZEFOWA PRZYSZŁA NA GOTOWE LOKAL JUŻ PROSPEROWAŁ JAKO KURCZE NA TELEFON TAKŻE DRODZY PAŃSTWO WŁAŚCICIELE ZŁOTEGO JAJA WIELKI UKŁON W STRONĘ NIEŻYJĄCYCH JUŻ BYŁYCH WŁAŚCICIELI LOKALU DZIĘKUJCIE BOGU ŻE ZOSTAWILI WAM LOKAL Z DŁUGOLETNIĄ TRADYCJĄ BARDZO PROSZĘ NIE PRZEPISYWAĆ ZASŁUG TYLKO DZIĘKOWAĆ BYŁYM WŁAŚCICIELOM A PANI TEŚCIÓW POZDRAWIAM
Gratulacje ! Super że się udało .Brawo tak trzymać !!
Racja. Renoma tylko z uwagi na teściów. Obecnie właściciele nie dorastają im do pięt. Żeby prowadzić taki lokal, trzeba być człowiekiem a nie skupiać się na promowaniu swoich nóg
Nie byłam w tym lokalu od czasu ,kiedy przyjęli je młodzi P.Makowscy.Ale pamietam świetność kurczę na telefon...jak prowadzili je pierwsi założyciele. To była nowość. Dowóz kurczaka do domu, ze dotykowy, zestawem ,frytki ,surówki ,lub bez dodatków. pamietam ,jak miałam niespodziewanych gości ,byli przejazdem przez Elblag, to było 6 osób...zadzwoniłam wówczas na kurcZak na telefon...do godzimy czasu miałam pyszne kurczaki i frytki w domu.,,surowe złe zrobiłam sama...goście sie zajadali ,chwali i byli w szoku smakiem tego kurczaka...jak zawsze był pszepyszny....i życzę tego młodszym właścicielom.aby smak pozostał ,.....powodzenia...
Więcej życzliwości, bo tu tylko pełno złośliwości i brak kultury, a ta pani z biustem to chyba lokale pomyliła, chyba że złote jajo rozszerzyło działalność
Hehe nigdy nie stolowalem w tym lokalu ale widać że to wszystko sztucznie wygląda, lanserka na całego. Ciekawe jak z jedzeniem
Ale beznadziejne komentarze...ci co piszą że młodzi wszystko zawdzięczają teściom, niech dziękują Bogu, czepiają się nóg czy biustów itp itd mentalnie zostali chyba w czasach komuny i nic im nie pomoże. Nie rozumiecie że biznes gastronomiczny totalnie się zmienił, że teraz nie wystarczy tylko super kurczak z rożna a dowóz to podstawa (może kiedyś faktycznie to było COŚ, teraz to jest NORMA!!). Że mama pana Sebastiana niestety umarła i młodzi przejęli 'biznes' (taka kolej rzeczy) i wraz z duchem czasu musieli coś pozmieniać. Żal wam dupe ściska że komuś w Elblągu się udało... Na szczęście ktoś kto ma choć trochę oliwy w głowie pójdzie najpierw do restauracji i posmakuje A nie będzie bezpodstawnie hejtował
Zamówiłem swego czasu jedzenie .Jakies sztandarowe dania z kurczaka plus kaczkę . Ocena? Druga liga conajwyżej. Kurczak z Jegłownika dwa razy lepszy. Ogólnie lipa w stosunku ceny do jakości. Pozdrawiam. PS . Żona o kaczce powiedziała " chu...a" ,czyli zła.
To są bardzo życzliwi ludzie. Trzymam za nich kciuki. Niech im się wiedzie jak najlepiej.