1 maja br. minęło 19 lat odkąd redakcja info.elblag.pl rozpoczęła misję codziennego informowania o życiu Elbląga. W tym czasie zmieniło się wiele. Od infrastruktury i liczby mieszkańców, po problemy, z którymi borykają się elblążanie. I choć zmieniały się władze miasta, członkowie Rady Miasta, parlamentarzyści z naszego regionu, to nigdy nie mieliśmy problemów z dostępem do informacji. Do czasu aż pan Witold Wróblewski postanowił to zmienić.
Mieliśmy nadzieję, że arogancja i upór Prezydenta Elbląga nie może sięgać zaledwie poziomu rozkapryszonego nastolatka. Wszak powierzono mu losy Elbląga. Trudno jednak doszukiwać się w jego działaniu logiki, a tym bardziej dobrego zarządzania.
Odpowiadając na zgłoszenia elblążan, od lat opisywaliśmy sytuacje, jakie mają miejsce w naszym mieście. Niektóre z nich na pewno nie były po myśli władz miasta, ale żaden z poprzednich Prezydentów nie posunął się do ograniczania nam dostępu do informacji.
Od stycznia br. zostaliśmy usunięci z poczty e-mailowej biura prasowego Urzędu Miasta. Naiwnie sądziliśmy, że brak informacji o konferencjach i wydarzeniach to przypadek, przeoczenie a nie, że była to złośliwość Witolda Wróblewskiego i świadoma jego decyzja.
Skoro wszystkie inne media są informowane o wydarzeniach organizowanych przez UM, a my po 18 latach już nie, to takie działanie nosi znamiona faworyzowania jednych i dyskryminowania innych przedstawicieli prasy. Kto będzie następny? Czy każdy, kto ośmieli się skrytykować Prezydenta zostanie odcięty od informacji?
Czy takie zachowanie przystoi włodarzowi miasta? Skoro takie podejście obrał w stosunku do mediów strach pomyśleć jak zachowuje się w relacji z innymi ludźmi, gdy reprezentuje nasze miasto.
Czy Witold Wróblewski oczekuje, że wszyscy będą ślepo popierać jego decyzje i działania? Czy nikt nie może mieć własnego zdania? Ile szans Elbląg mógł stracić przez takie podejście?
Niestety Witold Wróblewski na tym nie poprzestał. Nie tylko odciął nas od informacji o planowanych wydarzeniach, ale też nie udzielane nam są odpowiedzi na nasze pytania, które kierujemy do biura prasowego UM. Nigdy takiego problemu nie mieliśmy.
Rzecznicy prasowi starali się udzielać informacji w ten sam dzień lub dzień później. Sporadycznie zdarzało się, że odpowiedź była udzielana po kilku dniach o czym byliśmy uprzedzani telefonicznie. Za niczyich rządów, nie było kilku miesięcy ciszy!
Jak daleko jest w stanie posunąć się Witold Wróblewski? Wśród pracowników UM próbował już wprowadzić „zasadę lojalności”, według której urzędnik "nie wyraża negatywnych opinii o pracy przełożonych, współpracowników, podwładnych i innych klientów w obecności klienta" oraz "nie wyraża publicznie i prywatnie opinii, które mogą zaszkodzić pozytywnemu wizerunkowi Urzędu i jego pracownikom.”
Gdy to się nie udało (m.in. po naszej publikacji) Witold Wróblewski wpadł na pomysł innej formy zastraszania, tym razem mediów?
Obiecujemy, że się nie damy. Nie wyrażamy zgody na takie praktyki! Chcemy, by mieszkańcy wiedzieli, jak postępuje Witold Wróblewski, który sprawuje ważny urząd - jest prezydentem Elbląga i zastanowili się, czy taka osoba powinna nas – elblążan - reprezentować i podejmować w naszym imieniu decyzje.
Pragniemy zapewnić naszych czytelników, że nadal będziemy opisywać rzeczywistość taką, jaka jest. Taką, jaką kreuje m.in. Witold Wróblewski. Jeśli nie jest ona zbyt łaskawa dla Witolda Wróblewskiego to radzimy, by starał się zmienić ją na lepsze zamiast ograniczać nam dostęp do informacji, próbować nas stłamsić i kneblować nam usta. My się nie damy.
Z poważaniem
Wydawca info.elblag.pl
Mirosław Gajek
W tym komercyjnym świecie mediów gdzie wszystko można kupić, postawa infoelblag jest pełna odwagi i godna szacunku. Nie łatwo jest stać w prawdzie gdy wszystko spolegliwie płynie głównym bo tak się opłaci. Nie chodzi nawet by płynąć pod prąd ale by stać w prawdzie co nie jest łatwe. Brawo dla wydawcy i redakcji.
Każda władza chce mieć media w garści. Pamiętacie Tuska i jego przybocznego Pawła Grasia tak byli przywiązani do wolności że nawet na redakcję Wprost wysłali służby. Wróblewski to całkowita alienacja z rzeczywistości - stosuje obrzydliwą metodę wykluczenia.
Elbląg to wyjątkowe miejsce na medialnej mapie lokalnych mediów gdzie zachował się się jeszcze zespół redakcyjny, dla którego etyka dziennikarska jest rzeczą świętą ale tylko tak można zbudować zaufanie u czytelników. Dziekujemy info!!!
W świecie marnym, w świecie blichtru, zakłamania, próżności, kłamstwa i pazerności, każdy przejaw uczciwości i prawdy jest światełkiem w tunelu. Gdyby nie infoelblag mielibyśmy tylko media u stylu łubu dubu niech nam żyje prezes naszego klubu.
Ten Ropuch byl zwykły perfidny jest i taki pozostanie... Wielki mi prezydent, dziad wygląda jak menel. Za długo siedzi w tym ratuszu, bo jeszcze za P. Słoninę i uważa ratusz i Elbląg za własny folwark, ma przydupasów Wscisłe i tych baranów co go ustawiają jak marionetkę. Nic dobrego nie zrobił dla naszego miasta, młodzi wyjeżdżają a on nic nie robi w tym kierunku... Współczuję, wam redaktorom że mamy takiego włodarza i reszcie elblazanom. Wstydzę się takich ludzi z ratusza ze myślą o sobie, i aby sprzedać co się da!!!
Czy to Bialoruś ??? To zwykłe dno i nie wiadomo czy płakać czy śmiać się! Może niech jeszcze zamkną sie w urzędzie stare dziady jak w twierdzy! -:) miejmy nadzieję ze będzie to slynne na kraj jak sprawa portu!
Czy pracownicy też mają taki stalinowski reżim???
Podobne praktyki zastraszania pracowników są stosowane w Wodociągach Elbląskich. Czy to także jest na polecenie Wróblewskiego. Proszę zainteresować się tym co tam się dzieje. Zatrudniane są znajome Prezesika , bez odpowiedniego wykształcenia i przygotowania zo zajmowanego stanowiska.
Jakaś kara? Jak kara to za co? Za rzetelność, za brak spolegliwości, za obiektywizm. Jakiś nowy białoruski standard prezydent wprowadził w naszym mieście, że jak redakcja pisze to co chce prezydent Witia Wróblewski to zapraszamy a jak nie, to won lub paszoł won .
Super tym bardziej działajcie! Komuś chyba ewidentnie czasy się poje b.... y! Niestety zlośliwości i niemoc na stare lata to tragedia dla miasta! W sumie to samoośmieszenie instytucji miasta! To chyba akt desperacji???