Kolejna nudna konferencja czy szansa na produkt turystyczny pod nazwą Kanał Elbląski?

Chcę włożyć kij w mrowisko, skłonić do dyskusji, bo na to, co się wydarzyło z Kanałem Elbląskim, patrzę absolutnie pesymistycznie. W tej chwili praktycznie nie funkcjonuje i mało kto o nim wie – prowokuje prof. Janusz Hochleitner jeden z uczestników konferencji poświęconej zabytkowi i jego okolicom.

Dzisiaj (6 września) rozpoczęła się dwudniowa konferencja dotyczącą tworzenia produktów turystycznych krainy Kanału Elbląskiego. Udział w niej biorą: naukowcy, samorządowcy, przedsiębiorcy, przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń, które działają na tym terenie. Zgodnie przyznają, że aby Kanał Elbląski stał się, produktem turystycznym trzeba zrobić bardzo dużo i wydać mnóstwo pieniędzy. W okolicach kanału nie ma bowiem hoteli, restauracji czy ścieżek rowerowych.

Pochylnie zawsze będą przyciągały ludzi, ale przecież to nie wszystkie walory obiektu i okolic, te pozostałe są niewykorzystane albo niedostępne. Kanał to także unikatowy akwedukt, a proszę do niego dojechać. Nie mam możliwości, żeby zrobić to bez obaw o resory. Ja przez 1,5 kilometra szedłem przez prywatną łąkę. Bałem się, że właściciel mnie pogoni. Na szczęście, był tak życzliwy, że nie gonili, ale powiedział "Tak długo czekamy na to, żeby coś się tu zaczęło dziać"

– mówi prof. Armin Mikos von Rohrscheidt, profesor zarządzania turystyką.

– Jutro będziemy rozmawiali o Kanale Elbląskiego, jako potencjalnym szlaku turystyczno-kulturowym. O tym, co należy i co powinno się zrobić, jak zorganizować szlak, który dzisiaj jeszcze nie istnieje – dodaje specjalista od turystyki.

Czy jest szansa, że to się uda? Konferencja w elbląskich kamieniczkach ma być takim światełkiem w tunelu? Problem w tym, że podobnych konferencji i "metod" zrobienia z Kanału Elbląskiego produktu turystycznego, było już wiele.

– Takie spotkania jak dzisiejsze, wielokrotnie odbywały się w latach 80. i 90. Pamiętam to dobrze. Od tamtej pory minęło 20 lat, a my nadal stoimy w tym samym miejscu. Może ktoś powie, nie nie stoimy, przecież przeprowadzono fantastyczny projekt rewitalizacji. Rzeczywiście, tylko ja nie widzę, żeby to były jakieś postęp – mówi prof. Hochleitner.

Konferencja, trwająca, w elbląskich kamieniczkach ma przynieść bardziej realne efekty. Chociażby dlatego, że to może być już ostatni moment na pozyskanie funduszy.

– To czy się coś zmieni, będzie zależało od odbiorców. Przyjechałem tutaj z wynikami badań i z pomysłem, koncepcją szlaku kulturowego, natomiast budować go będą ludzie na miejscu. Jest dużo do zrobienia. Został jednak opracowany pewnego rodzaju podręcznik, który pokazuje co robić na początku, co jest priorytetem. Jeżeli ludzie będą współpracować, to słowo trzeba trzy razy podkreślić, to jest możliwość, aby kanał stał się marką tego regionu, magnesem na turystów. Trzeba pamiętać, że większe pieniądze być może nie będą już do Polski płynąć. To może jest ostatnie rozdanie, jeśli teraz się na nie nie załapiemy, to później trudno będzie nam je pozyskać. – wyjaśnia prof. Mikos von Rohrscheidt.

Swoje pomysły na produkt turystyczny mają również przedstawiciele stowarzyszeń, które działają w obszarze Kanału Elbląskiego.

W tej chwili jeszcze nie istnieje coś takiego jak marka Kanału Elbląskiego. Myślę, że jest na to szansa wiążąca się z nowym okresem finansowania z programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. W ramach naszej lokalnej strategii działania stworzonej przez LGD Łączy nas Kanał Elbląski chcemy stworzyć tzw. Ekomuzeum, czyli sieci różnych placówek. Chcemy połączyć te atrakcje, które już mamy w jedną konkretną ofertę i dofinansować je. W tej chwili nie mamy infrastruktury, miejsc noclegowych, restauracji, knajpek, pól biwakowych, przystani. Na to wszystko potrzebne są ogromne pieniądze. Cały ten projekt to nie będzie tak, że ktoś machnie czarodziejską różdżką i nagle pojawią się tu tabuny turystów, ale jest szansa, że cokolwiek zacznie się dziać

– przekonuje Joanna Włodarska z Dłużyny, działa w Stowarzyszeniu Dwie Wsie i prowadzi Akademię Siedliska pod Lipami.

Drugiego dnia konferencji będzie okazja, aby podzielić się pomysłami, poznać wyniki badań i pomysł na szlak tematyczny Kanału Elbląskiego oraz pozytywne przykłady z innych regionów Polski. Od 10 do 18 w kamieniczka odbędą się wykłady i warsztaty.

Organizatorem wydarzenia jest Stowarzyszenie Łączy nas Kanał Elbląski LOD w Elblągu.