Turyści z Niemiec odwiedzający Elbląg nikogo nie dziwią, ale coraz częściej przyjeżdżają do nas również Czesi i Francuzi. Co im się podoba w Elblągu i okolicach? Na co kręcą nosem?
O odpowiedź na te i wiele innych pytań poprosiliśmy Olgę Stolarską z Punktu Informacji Turystycznej w Elblągu.
Turyści do Elbląga przybywają z różnych stron, ale są pewnie większość z nich w tym samym celu. Jakie pytanie najczęściej pani słyszy?
Zdecydowanie najwięcej osób pyta o Kanał Elbląski. Gdzie kupić bilety na rejs, czy można zwiedzać pochylnie, jaka jest historia tego obiektu? Kanał to zdecydowanie nasz hit.
Jak już popłyną w rejs kanałem to, co jeszcze chcą zobaczyć?
Dużym powodzeniem cieszą się również rejsy po Zalewie Wiślanym. W samym Elblągu najczęściej odwiedzają starówkę i dostępne tu atrakcje, w tym Muzeum Archeologiczno-Historyczne. Niektórzy specjalnie przyjeżdżają do Elbląga, aby zobaczyć znajdujące się tam wystawy. W tym sezonie bardzo popularna jest również trasa Green Velo, dziennie przez Elbląg przewija się nawet kilkadziesiąt rowerzystów podróżujących nią.
Kanał Elbląski czy starówka to takie miejsca oczywiste, ale co robić, gdy przychodzi do was turysta mówi, że chciałby zobaczyć coś innego. Co mu polecacie?
Wiele zależy od indywidualnych zainteresowań, a te są najróżniejsze. Zdarza się, że przyjeżdżają do nas miłośnicy tramwajów, którzy odwiedzili już wiele miast Europy, po których te kursują i teraz przyjechali do Elbląga. Kurs tramwajem nie każdemu wyda się atrakcyjny, a im owszem. Inni z kolei interesuje się przyrodą. Im polecamy ciekawe miejsca Wysoczyzny Elbląskiej. Staramy się każdemu wskazać coś, co go zainteresuje.
Czy zdarza się, że turyści czymś was zaskakują?
Oczywiście. Turyści nie tylko pytają się o okoliczne atrakcje, możliwości zwiedzenia ich. Zdarza się, że proszą nas o pomoc w rozwiązaniu jakiś problemów. Chociażby tak jak para z Australii, która zjawiła się u nas po tym, gdy otrzymali mandat. Chcieli zapłacić, ale kompletnie nie wiedzieli jak wypełnić odpowiedni druczek pocztowy. Takich niespodziewanych sytuacji jest więcej.
Kto najczęściej odwiedza Elbląg?
Największą grupę stanowią Polacy. Na drugim miejscu są Niemcy, ale ostatnio coraz częściej przyjeżdżają do nas również Czesi i Francuzi. Dużą grupę stanowią osoby, które podróżują w poszukiwaniu swoim korzeni. Czasami przyjeżdżają i znają tylko dawne niemieckie nazwy ulic, które chcą zobaczyć. Dlatego mamy w punkcie mapę przedwojennego Elbląga, choć wiele z tych nazw znamy już na pamięć, tak często się powtarzają. Ostatnio odwiedziła nas pani z Francji. Jej ojciec w czasie wojny przebywał w obozie pracy na ulicy Radomskiej. Miała tylko zdjęcie, a chciała odwiedzić miejsce, w którym przebywał jej tata.
Mówi się, że najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Jakie wrażenie wywiera Elbląg na turystach?
Bardzo dobre. Chwalą Elbląg, nie kokietuję, mówię poważnie. Podkreślają, że jest zadbany i ładny, bardzo podoba im się Stare Miasto. Szczególnie osoby, które w Elblągu były kilkanaście lat temu, teraz nie mogą się nadziwić, że miasto tak się zmieniło i to na plus.
Czy oprócz tych pozytywnych opinii zdarzają się i te negatywne?
Raczej nie. Jeśli trafia się ktoś, komu coś się nie podoba to najczęściej wynika to z jego charakteru, a nie z tego, że coś rzeczywiście nie gra. Jedyne, na co narzekają to może to, że o Elblągu tak mało się mówi.
Nie promujemy się?
Nie, to nawet nie o to chodzi. Elbląg promuje się, ale co oczywiste nie zawsze udaje mu się przebić przez kampanie większych miast, takich jak Kraków, Wrocław czy Poznań. Tymczasem turyści z zagranicy trafiają do nas i mówią sobie, jakie to fajne miasto, dlaczego więcej osób o nim nie wie?
Mimo wszystko w ostatnim czasie chyba, jednak więcej osób nas odwiedza.
Rzeczywiście. Nie są to jakieś dramatyczne skoki, ale co rok turystów jest więcej. Tylko w lipcu nasz punkt odwiedziło 1900 osób, a ten w Bramie Targowej już 7 tysięcy. Myślę, że w tej kwestii dzieje się coś pozytywnego.
chodnik z dworca w kierunku starego miasta przy elzamie , ładna wizytówka . czy ostatnio tam ktoś zamiatał ?
Niech ktoś pójdzie lepiej z alkomatem na Wieżę Katedralną.... Nie dość, że ta babeczka która tam jest wciska na siłę jakieś ***oły (płatne) to czuć od niej alkohol. I to w Kościele takie rzeczy!!!! Hańba!
Przestańcie pisać głupoty.1-Kanał Elbląski -Elbląg ma g***o do powiedzenia tu rządzi Ostróda,2-brak możliwości popłynięcia na Zalew Wiślany z Elbląga i do miast na Zalewie,3-promuje sie w tej informacji nie Elbląg ale badziewie mazurskie.olsztyn tak nas reklamuje że mało kto wie coś o Elblągu.4-muzeum i Starówka to za mało jak na tak duże miasto.5-trasa rowerowa green velo tu już nastąpiło przegięcie -jeden wielki wstyd popękany asfalt w parku,byle jakie podłoże wzdłuż rzeczki w stronę wodospadu i ścieżki rowerowe kończące sie i taki jest Elbląg.SZCZERE spojrzenie.
Dlaczego plany miasta Elbląga są okrojone ,nie pokazują planu całego Elbląga.Na dodatek brak jest aktualizacji-nie ma naniesionych nowych obiektów.
Foldery o Elblągu są ze skromnymi zdjęciami a pipidówki mazurskie i olsztyn ujęcia zdjęciowe i ich ilośc nie porównywalna.
O turystyce w Elblągu będzie można porozmawiać jeżeli: 1. Wrócą rejsy na Mierzeję 2. Zostanie odnowiony i otwarty basen miejski. 3. Zostanie odnowiony Amfiteatr w Parku Dolinka. 4. Ceny rejsów na Kanale zostaną obcięte o min. 30% 5. Zostanie utworzone bardziej dostępne miejsce, w którym można wypożyczać sprzęt wodny do korzystania na rzece Elbląg. Poza tym co można zrobić? Osada Truso byłaby hitem!! Warunki przestrzenne są, chęci i determinacji brak :/
Mam pytanie do władz Elbląga. Każde miasto ma swoje flagi i swoje herby. Tak jest i w Elblągu. I tutaj moje pytanie flagi Elbląga można kupić wszędzie, ale niestety od kilku lat usiłuję kupić flagę z Herbem Elbląga. Na białym tle Herb Elbląga. Taka flaga wisi na maszcie przy zakładzie umiejscowionym po prawej stronie na Modrzewinie i taką sama flaga wisi na maszcie przy Info-Power przy ulicy Stoczniowej w porcie zakładowym. Niestety takiej flagi z Herbem Elbląga nie ma szans kupić w Elblągu. Może ktoś wie gdzie można kupić to prosimy o informacje na stronie info.elblag.123gaz
kiedy u mnie byli znajomi z Niemiec chcieli breloczki do kluczy z piekarczykiem i nigdzie nie mogliśmy ich dostać :(
no Elblag jest fajny, zeby przyjechac pochodzic i wyjechac :)
co może powiedzieć niekorzystnego o Elblągu dziewczyna ,ktora co miesiąc otrzymuje pensję od prezydenta Wróblewskiego . Jakby powiedziala prawdę i to co mysli , już za miesiąc szukalaby nowej roboty..