Po dwuletniej przerwie spowodowanej pracami rewitalizacyjnymi, od 30 maja turyści ponownie mogą wybrać się w rejs po Kanale Elbląskim. Oficjalnego otwarcia wyremontowanego kanału, dokonano dzień wcześniej na terenie pochylni Buczyniec. Inwestycja pochłonęła 115 mln zł i trwała przez 4 ostatnie lata.
Dla obchodzącego w tym roku 155-lecie istnienia zabytkowego szlaku wodnego, był to już ostatni dzwonek na modernizację. Jak zaznacza inwestor - Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku, niektóre urządzenia znajdowały się już w złym stanie i groziły awarią. W 2007 r. zapadła więc decyzja o kompleksowym remoncie Kanału Elbląskiego.
Rewitalizacja była pierwszym, od ponad 150 lat, kompleksowym remontem kanału. Celem prac była poprawa warunków żeglugowych i bezpieczeństwa na kanale, co wiązało się z odtworzeniem wszystkich budowli i mechanizmów obiektu, nadwyrężonych półtorawieczną eksploatacją. Pierwsze prace budowlane rozpoczęły się w 2011 r. Przez cztery lata przebudowano wszystkie śluzy: Ostróda, Zielona, Mała Ruś, Miłomłyn, odmulono szlak żeglowny, umocniono brzegi, odnowiono pięć pochylni: Buczyniec, Kąty, Oleśnica, Jelenia i Całuny, zagospodarowano ich nabrzeża oraz wykonano tablice informacyjne
– wylicza Andrzej Ryński, zastępca dyrektora ds. technicznych i inwestycji w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
W trakcie uroczystego otwarcia Kanału po modernizacji, swoją premierę miał także nowo powstały budynek Izby Historycznej Kanału Elbląskiego, który stanął w sąsiedztwie obiektu Nadzoru Wodnego pochylni Buczyniec.
Dwie kondygnacje naziemne budynku będą pełnić funkcję wystawienniczą wraz z zapleczem technicznym. Ekspozycja w sposób nowoczesny i przystępny przedstawia zasadę działania instalacji pochylni i przybliża historię tego niezwykłego zabytku techniki
- informuje Bogusław Pinkiewicz, rzecznik prasowy RZGW w Gdańsku.
Od soboty, 30 maja Kanał Elbląski na całej długości ponownie będzie udostępniony wodniakom. Żeglarze i kajakarze z pochylni będą mogli korzystać do końca września, każdego dnia w godzinach od 9 do 18. Od soboty wracają także regularne kursy statków wycieczkowych Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej.
Ale pięknie ! Duma naszej elbląskiej ziemii! Miło,że nawet był na otwariu nasz prezydent Wróblewski :)
kaszanka jak zwykle, nie ma drogi dla rowerów, takie nawierzchnie jak przy kanale to się nawet teraz nie robi dla zwierząt, za PRL takich dróg nie budowano, kaszanka kompletna
Na terenie otwartego basenu powstało nielegalne wysypisko gruzu i śmieci. Czy ktoś się zajmie tematem?
Szkoda, że nie podano jeszcze cen biletów. 2 osoby dorosłe + 2 dzieci z Elbląga do Buczyńca w sezonie to naprawdę duuuuuży wydatek. Informacja dla wszystkich, którzy się tam wybierają.
Miło, jednak nie zmienia to faktu, ze kolejny sezon nie ma w Elblągu otwartego kąpieliska. A unikatowy basen zamienia się w dzikie wysypisko gruzu.
Bez ściem proszę !!!!!!!!!!!!!Na napływach statku -nie wymieniono pali które są spróchniałe i na te pale zamontowano nowe elementy które się zawalą po pewnym czasie.Nie trzeba być uczonym by wiedziec że drewno które było non stop w wodzie zamoczone ,gdy zostanie wystawione na działanie powietrza rozsypie się.Takich smaczków jest więcej wyjdą na jaw po pewnym czasie.I ZNÓW PICIE I ŻARCIE-wstyd.
Najważniejsze że napchali brzuchy i pokazali się w mediach, aż się im marynarki nie dopinają. Do tego otwarcie w piątek... uczciwi ludzie pracują w tygodniu, a też chętnie za państwowe pieniądze bym sobie na wyżerkę wpadł. Nigdy nie wybaczę tym wszystkim święcącym sukcesy zabetonowanie naszego kanału. Poleecam pojechać na buczyniec w dobrych butach - nogi można połamać na betonowej, ohydnej czerwonej kostce z której nikt piachu nie zamiótł. Jak ktoś zwiedzi ta pochylnie na wózku to wstrząsu mózgu dostanie przez te dziury.
Elbląg miasto prawie morskie a zadnej stoczni nie mamy gdzie budowane by były statki.Hańba dla miasta kiedyś Elbląg był potęgą teraz stocznie budują na mazurach.KPINY I DZIADOSTWO.
droga z płyt yumba jest specjalnie zrobiona, nie każdego stać na statek bo to dla rodziny 4 osobowej prawie 500 zł, na rowerach rodziny miałyby za darmochę, więc zbudowali taką drogę, że tam na rowerach z dziecmi nie można była jeździć, wolny rynek nie ma kanału dla ludzi bez kasy, na piesza nie da rady, rowerem też, taka antyludzka polityka naszych władz, o to cała tajemnica, kanał dla wybrańców
Te pochylnie to pewny, dobry interes. Dlaczego nasze miasto nie zarabia na tym? Dlaczego nie mamy "elbląskiej żeglugi"? Tylko wioska Ostróda korzysta z tych pochylni.