Elbląski Komitet Obywatelski, który organizuje cykliczne debaty dla mieszkańców Elbląga, dostrzega zmniejszająca się frekwencję słuchaczy na swoich spotkaniach. Czy to mecze piłkarskie czy może zbyt trudna tematyka spotkań ? – zastanawiają się działacze EKO.
Na debacie poświęconej katolickiej nauce społecznej w praktyce funkcjonowania samorządu było mniej niż zwykle osób.
– Mundialowe mecze?, początek weekendu?, trudna tematyka? – zastanawiają się działacze EKO.
Ci, którzy pojawili się mimo tych przeszkód, mieli okazję wysłuchania znakomitego referatu ks. dra Ryszarda Milewskiego oraz podyskutowania o tym, czy nasze miasto jest „urządzone” wg kluczowych zasad: dobra wspólnego: czy każdy mieszkaniec ma możliwość wszechstronnego rozwoju (czy np. elbląska młodzież skazana jest na wyjazd?), pomocniczości: czy relacje pomiędzy samorządem a instytucjami podległymi (np. szkoły), grupami mieszkańców (organizacje), rodzinami i wreszcie pojedynczymi osobami są prawidłowe, czy samorząd zawłaszcza przestrzeń, łamiąc tą zasadę czy pomaga, kiedy trzeba?, solidarności: czy w razie potrzeby jesteśmy w stanie wznieść się ponad swoje czy grupowe partykularne interesy i pomagać innym osobom/grupom w potrzebie?, partycypacji: czy indywidualni mieszkańcy lub tworzone przez nie organizacje mają możliwość współzarządzania wspólnotą samorządową?
- Tematyka była bardzo szeroka i rzecz jasna nie wyczerpano jej. EKO będzie dokonywało przeglądu funkcjonowania miasta przez pryzmat tych zasad poprzez kolejne spotkania/debaty obejmujące kolejne zagadnienia. Odbywać się to będzie zapewne już po wyborach samorządowych, kiedy to EKO będzie miało swoich radnych, co sprawi że prawdopodobieństwo wdrożenia wypracowanych podczas spotkań rekomendacji będzie większe – czytamy na stronie internetowej Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego. - Wielkie podziękowania dla rektora kościoła Bożego Ciała ks. Piotra Bryka za pomoc w zorganizowaniu spotkania.
Na dłuższą metę same rozmowy zawsze się znudzą, jeżeli nie idzie za teorią żadne działanie.
o hermetyczności języka sektora NGO pisał w "Krytyce Politycznej" bodaj Cezary Michalski. to pierwszy powód dla którego ludzie nie lgną do miejsc gdzie mówi się o jakimś rzecznictwie, jakimś mediowaniu i jakimś cyklu projektu podczas gdy konkretne życie to wynagrodzenia, praca dla ludzi kończących studia w Elblągu oraz wyraźny kompleks Elbląga do miast sąsiedzkich. na ten hermetyczny język nałożył się jeszcze kandydat EKO ze swoją katolicką retoryką i to wystarczy by ten obywatelski projekt spektakularnie ugrzązł. lokalni dziennikarze dawno już EKO spisali na straty - oni nie wygenerują już nic ciekawego po prostu. amen.
Jeszcze bym nie grzebał EKO. To że raz było mniej osób - drogi redaktorze formułujący tytuł notki - nie oznacza, że coraz mniej jest tych osób w ogóle. To się nazywa nadinterpretacja - skomplikowanym językiem mediów. W piątek po południu trudno o lepszą frekwencję, ale musieliśmy się dostosować do prelegenta. Było 15 osób - jak na inne tego rodzaju spotkania naprawdę nieźle. (Choć prawda że na poprzednich bywało wielokrotnie więcej). Co do języka - zapraszam na spotkania, mówimy językiem może czasami trudnym, ale życie społeczne nie jest proste i jeżeli ktoś chce brać za nie odpowiedzialność, musi posługiwać się również tym trudniejszym. EKO ma ciekawą propozycję dla elblążan i wkrótce ją w sposób kompleksowy przedstawi w programie. Pozdrawiam
Do opisu niżej -Człowieku ty tylko knocisz wszystko jak reszta szkodników w tym mieście,powinno się was wszystkich spakować kupić bilet i wysłać listy gończe żebyście więcej nie wrócili.Elbląg od kilku lat boryka się problemami braku zwięzłych pomysłów i czynów na ożywienie wszystkiego .Likwidację bezrobocia ,uruchomienia portu z zastoju,natychmiastowej decyzji w sprawie przekopu nie gadania ,zbierania się lecz czynu! Miasto ginie a olsztyn nam nie pomorze gdyż sam nie jest zdolny do podjęcia mądrych decyzji.Pora ogłosić konkurs na Prezydenta miasta Elbląga ale dla ludzi z poza Elbląga bo tu politycy są spaleni w oczach Elblążan,bez takiej decyzji miasto zginie .
Katolicka nauka społączna jest w kosciele a nie na jezorach politykow. Jachimowicz bys sie wstydził. Nauka Chrystusa robisz sobie kampanię. WSTYD!!!
EKO prawie jak PiS
EKO jest dla mnie spalone! Jeśli czarni już tam zaczynają głosić swoje mądrości, to dziękuję!
EKO+PO=DNO
Dziwnie zachowuja sie dziennikarze powołujący Elblaski Komitet Obywatelski. Relacje ze spotkań-debat są cieńkie i ciągle z tym samym zdjęciem. Tytuł tego materialu jest także wiele mówiący. Czyżby jedynemu reprezentantowi bezpartyjnych w Elblagu ktoś robił pod górkę?
Myślę że to miał być Komitet Obywatelski a nie jestdla wszystkich. Poruszane tematy są dość dalekie od rzeczywistości. no i to prawda za każdym razem ksiądz... Jeżeli chcecie powalczyć o wyborców to trzeba to zmienić, pokazać wszystkie kolory życia. nie jestem wierząca i nie pójdę na spotkanie bo boję się że nikt mnie nie będzie słuchał ... bo nie jestem katolikiem.. ale jestem obywatelem i mam chęć na zmiany. idea EKO jest słuszna tylko popracować musicie nad zmianami. To miał być komitet obywatelski.