Demokratycznie wybrany urzędnik czy autokratyczny lider swojego miasta? Jaki powinien być idealny obraz prezydenta miasta? O tym, na trzeciej już debacie, dyskutowali członkowie Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego oraz przybyli mieszkańcy miasta.
Temat trzeciego spotkania EKO z mieszkańcami miasta brzmiał „Rola prezydenta miasta w polskim systemie samorządowym”. Do tego tematu uczestników wprowadził dr Edward Jaremczuk, który omówił krótko nasz obecny system polityczny i wskazał na rolę prezydenta. Jaremczuk nie omieszkał jednak skrytykować działań partii politycznych, które według niego mamią obietnicami wyborców.
- Jednak taka jest ich rola – dodał. - Politycy potrzebują społeczeństwa obywatelskiego wtedy, gdy nadchodzą wybory. Później o obywatelach już zapominają.
Wskazał też, że pomiędzy demokratycznie wybraną władzą a społeczeństwem w końcu zawsze rodzi się konflikt. Jednak konflikt paradoksalnie potrzebny.
- Takie sytuacje wskazują politykom, jakie błędy popełniają. Zmusza ich też do działania – mówił dr Jaremczuk. - Prezydent ma zaś obowiązek informowania na bieżąco społeczeństwo o swoich działaniach. Proszę teraz sobie odpowiedzieć, czy obecny prezydent Elbląga tak właśnie postępuje?
Edward Jarmczuk wskazał, że dobrym przykładem dla Polski powinny być przemiany jakie zaszły w Republice Południowej Afryki.
- Tam wszystko się udał – i okrągły stół, i gruba kreska i dalsze funkcjonowanie dawnych przeciwników politycznych. Nie było i nie ma tzw. „polowania na czarownice” - mówił.
Przewodniczący Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego Arkadiusz Jachimowicz wskazał, że EKO chce wprowadzić w życie „nową jakość”.
- Jednak to hasło rozumiemy nie jako kolejne upartyjnienie samorządu, ale jako działania na rzecz dobra wspólnego – mówił Jachimowicz. - Dążymy do poszerzenia przestrzeni politycznej dla ugrupowań obywatelskich. Chcemy, aby także mieszkańcy mieli możliwość zarządzania miastem. Dążymy do partnerstwa i współpracy dla dobra Elbląga. Władzę zaś traktujemy jako służbę, a nie jako cel sam w sobie.
W czasie dyskusji nad cechami idealnego prezydenta uczestnicy spotkania wskazywali, że obecnie prezydent ma zbyt dużą władzę w stosunku do radnych miejskich. Choć w sporadycznych przypadkach prezydenta można odwołać, jak pokazał przykład w Łodzi.
Teresa Bocheńska zwróciła uwagę, że społeczeństwo może kontrolować prezydenta, jednak mieszkańcom po prostu się tego nie chce robić. Uważają, że ich rola zakończyła się przy urnie wyborczej.
Edward Jaremczuk skarżył się na zbyt duże upartyjnienie życia politycznego w Polsce. Jako przekleństwo demokracji określił stosowaną często przez partie dyscyplinę w czasie ważnych głosowań.
- Jednak prawda jest taka, że aby skutecznie rządzić miastem prezydent musi dążyć do zapewnienia sobie większości w Radzie Miejskiej – mówił Jaremczuk. - To jednak stanowi pewien konflikt pomiędzy apolitycznością prezydenta, a upartyjnieniem w Radzie Miejskiej.
A jaki według członków EKO i uczestników spotkania powinien być idealny prezydent? Na pewno apolityczny, musi posiadać wizję rozwoju swojego miasta, dobrać odpowiednich współpracowników, musi gwarantować demokratyczne rządy. Uczestnicy spotkania wskazali także, że idealny prezydent powinien być liderem swojej społeczności, demokratycznie wybranym politykiem, ale również trochę otwartym autokratą. Zwrócono także uwagę, że prezydent powinien władzą dzielić się z radnymi i społeczeństwem. Natomiast na radnych spoczywa bardzo trudny obowiązek kontrolowania wybranego prezydenta.
Co zaś dzieje się w samym EKO? Jak na razie, mimo wielu zapewnień ze strony liderów tego ugrupowania, nie poznaliśmy jeszcze kandydatów na radnych oraz na prezydenta miasta.
- Dopinamy kilka ostatnich ale ważnych spraw – zapewnia przewodniczący Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego Arkadiusz Jachimowicz. - Na razie ciężko nad tym pracujemy. Gdy będziemy gotowi, poinformujemy o tym społeczeństwo. Nie mamy bowiem nic do ukrycia.
hahaha Jachimowicz i "nowa jakość"
Powinien miec tatuaze oraz doswiadczenie w handlu senioritami oraz co najmniej dwa zelaze krzyze :)
Powinien być ze wsi najlepiej z baranowa i okolic to by zatrudnił na wszelkie kierownicze stanowiska tępych buraków ziomków. Tak było w niektórych firmach państwowych w Elblągu gdzie rządziło perfidne buractwo.
Sądzę że powinna być to osoba ściśle zwiazana z Przetwórstwem Mięsnym
Przykład brać z Afryki a może od Eskimosów,ludzie gdzie ja żyję .Proste jak drut prezydent ma dbać: o miasto,o ludzi by przybywało miejsc pracy, o promocję miasta.Powinien walczyć z innymi i wypełniać wolę narodu-przykład ostatnie referendum do dziś nie wykonane.
Prezydent Elbląga powinien być człowiekiem dobrze wykształconym, znającym języki obce, młodym i mobilnym, konsekwentnym w działaniu oraz mieć (swoją) wizję Miasta i zdefiniowaną strategię. Do swojej wizji, powinien umieć przekonać członków przyszłej Rady Miejskiej.
Cos mi się wydaje, że to EKO powolutu staje się poważnym zagrożeniem dla panujących i politów różnej maści polityków. Widać że maja dobre podejście i niezłe zaplecze. Tak trzymać.
Jaki powinien być prezydent Elbląga? Jedyne, co się ciśnie na usta to na pewno żaden z obecnie pierdzących w stołki zarówno w te wysokie, jak i w te niższe. Nie powinien być powiązany z ugrupowaniami politycznymi, o których głośno ostatnio w niekoniecznie pozytywnym tego słowa znaczeniu. Na pewno nie powinien to być żaden z tych, których podaje się w sondażach na elbląskich portalach internetowych. No, ale też, niestety nie ma co ukrywać: skoro pomysłodawcą tematu jest EKO, to znając "dotychczasowe" osiągnięcia co niektórych właśnie z EKO, to w EKO znalazłaby się chyba tylko 1na osoba, na którą moglibyśmy zagłosować. Nie jesteśmy stronniczy ani nie kadzimy, ale jak tak się dobrze poszuka i pogrzebie to... o matko, ile osiągnięć! a przekrętów ile!
śmieszne nie mają nic do ukrycia...porażka...
powrót do pracy????????????????jakiej pracy?gdzie?