Elblążanie chętnie przesiadają się na rowery. To dobrze i dla ich kondycji i dla środowiska. Gorzej, że wielu z nich za nic ma przepisy ruchu drogowe. Tylko w tym roku spowodowali osiem wypadków i jedenaście kolizji. Nic dziwnego, że na rowerzystów zaczynają narzekać piesi i kierowcy.
Przechodziłam z córką przez przejście między ulicą Pestalozziego a Parkiem Planty, gdy dosłownie centymetry od niej, przemknęła rowerzystka. Nawet nie zauważyła, że o mało nie rozjechała dziecka. Nic dziwnego, miała słuchawki w uszach i zupełnie nie przejmowała się tym, że jedzie przez przejście, na którym nie ma ścieżki. Nie mam nic przeciw rowerzystom, ale jest ich coraz więcej i niestety wielu z nich nie zwraca zupełnej uwagi na to, jak jeździ
– mówi pani Agata, mama pięcioletniej Sary.
Takich niebezpiecznych zachowań rowerzystów można zaobserwować dużo więcej. Szczególnie chętnie miłośnicy jednośladów łamią zakaz przejeżdżania przez „zebry”, na których nie ma wytyczonej ścieżki – w takim wypadku należy zsiąść z roweru i przeprowadzić go przez jezdnię. Sprawdziliśmy to. W ciągu kilku minut, przejście przy ul. Grota Roweckiego, między sądem a ratuszem, pokonało dziewięciu rowerzystów. Żaden z nich nie zsiadł z roweru. Na tym przejściu miał miejsce wypadek z udziałem rowerzysty. Jak widać, to nic nie zmieniło.
Niestety wypadki z udziałem jednośladów nie należą już do rzadkości.
Tylko w tym roku rowerzyści spowodowali osiem wypadków i jedenaście kolizji – mówi podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. Rowerzysta zawsze, nawet kiedy ma pierwszeństwo, powinien zachować zdrowy rozsądek, choćby ze względu na własne bezpieczeństwo. Wystarczy spojrzeć na statystyki
– osiem wypadków, w żadnym poszkodowanym nie był kierowca, ucierpieli rowerzyści.
Wśród miłośników jednośladów wiele jest takich osób, które nie tylko znają przepisy, ale i ich przestrzegają.
– Na rowerze jeżdżę praktycznie od dzieciństwa. W szkole podstawowej zdawałam egzamin na kartę rowerową. Znam przepisy i staram się do nich stosować. Wiadomo, że nikt nie jest nieomylny, ale trzeba uważać. Myślę, że i teraz karta rowerowa powinna być obowiązkiem. Teraz bardzo dużo osób jeździ na jednośladach, ale niestety część z nich nie zna nawet podstawowych przepisów. Naprawdę dużo wypadków powodują rowerzyści. To przykre, tym bardziej że Elbląg staje się miejscem coraz bardziej przyjaznym rowerzystom. Nawet kierowcy coraz bardziej uważają na nas, są grzeczni, pokazują, żeby przejechać – mówi Bożena Derowska, elblążanka.
Rowerzysta zawsze, nawet kiedy ma pierwszeństwo, powinien zachować zdrowy rozsądek, choćby ze względu na własne bezpieczeństwo. Wystarczy spojrzeć na statystyki – osiem wypadków, w żadnym poszkodowanym nie był kierowca, ucierpieli rowerzyści. Warto więc się zastanowić, zanim drugi raz wjedziemy rozpędzeni na przejście dla pieszych
– dodaje podkom. Krzysztof Nowacki.
No dziwne żeby ucierpiał kierowca, a nie rowerzysta. W Holandii przepisy i w sumie wszystko jest zrobione pod rowerzystów, jakoś nie widuję tutaj wypadków. Przeprowadzanie roweru przez pasy nie ma dla mnie sensu, nie po to wsiadam na rower żeby go prowadzić. Prawda, że niektórzy stwarzają zagrożenie, ale to zależy od człowieka. Piesi też stwarzają zagrożenie dla rowerzystów w wielu sytuacjach, zakażecie im chodzić ?
Przejeżdżanie rowerem przez przejścia dla pieszych bez ścieżki rowerowej jest notoryczne. Gdzie jest policja ?
@~Realista: Do zobaczenia na przejściu dla pieszych jak będziesz przejeżdżał swoim rowerkiem. Zapewniam Cię, iż kilku rowerzystów spadło a wielu miało pełne pampersy po spotkaniu z moim samochodem. Oczywiście żadnego nie potrąciłem.
Niestety wielu rowerzystów nie myśli kierowca nie zobaczy kiedy nagle nadjeżdżają z tyłu i przejeżdżają przez przejście dla pieszych albo ni stąd ni zowąd przejadą przez pasy wydają się być świecie przekonani ze pasy dla pieszych sa dla nich niezależnie czy jest tam wytyczona ścieżka czy nie. Wiele razy mało nie uderzyłem w rowerzystę Szczęściem nigdy to się nie stało ale widząc jak poczynają sobie rowerzyści wiem ze to może być kwestia czasu. Widziałem ostatnio pana który śmigał sobie na rondzie dla samochodów.. rowerkiem.. stwarzając nie tylko zagrożenie dla siebie ale dla innych i blokując ruch..
Wyjeżdżałem kiedyś z domu, wyjazd na ulice przecinał chodnik z dwóch stron zieleń. nic ni widać przejeżdżam drogę która przecina chodnik i tylko widzę jak przez maskę przelatuje mi rowerzysta, przeleciał poleciał za dwa metry dalej wrócił po rower otrzepał się i pojechał dalej nic nawet nie mówiąc. Także nie mówcie mi ze rowerzyści to nie są spoko kolesie.
Sztuczny temat! Nic nie stoi na przeszkodzie aby przez wszystkie przejścia dla pieszych wyznaczyć ścieżki rowerowe!Jeśli ktoś ma inne zdanie to niech odpowie na pytanie czym różni się przejście dla pieszych z przejazdem rowerowym od przejścia dla pieszych bez przejazdu rowerowego - nooo po prostu niczym! Tak sobie ubzdurał inżynier ruchu w Elblągu i tak jest! Mój wniosek jest prosty - każde przejście powinno być przeznaczone również dla rowerzystów i to będzie koniec zabawy z napuszczaniem pieszych i zmotoryzowanych na tych nieszczęśników na dwóch lub więcej KOŁACH!!!!
Niestety wielu kierowców przecinając ścieżkę rowerową nie przepuszcza rowerzystów.I chyba każdy kierowca powinien wiedzieć,ze zjeżdżając z ronda przepuszcza się rowerzystów,gdy jest przejazd rowerowy.Zmieniajac kierunek jazdy na skrzyżowaniu również należy przepuścic pieszych,a gdy jest przejad rowerowy,rowniez rowerzystow.Kierowcy tak narzekają na rowerzystów,a sami nie przestrzegają przepisow.Piesi,tak psiocza na rowerzystów,a sami wchodzą na ścieżki rowerowe i idą środkiem.I jeszcze są bardzo zdziwieni,gdy na ścieżce pojawi się rower.Jak widać nie tacy świeci i piesi i kierowcy,a tak krzyczą,ze rowerzysci tak łamią przepisy.Moze najpierw trzeba spojrzeć krytycznie na siebie,a potem oceniać innych.Przejazd rowerowy powinien byc na każdym przejściu.
Słaby materiał. Zapytajmy lepiej czy kierowcy znają przepisy. Statystyki ofiar i trzeźwości mówią jednozncznie jak to wygląda
Jak mamy krytykować to krytykujmy także pieszych dużo dużo dużo więcej jest pieszych chodzących po ścieżkach rowerowych niż rowerzystów którzy jeżdżą po chodnikach.Weź zadzwoń na pieszego to można usłyszeć łacinę ale tego tematu nikt się nie podjął. Dopóki piesi będą chodzić po ścieżkach rowerowych bo im wygodniej to tak rowerzyści będą jeździć po chodnikach.Co do kierowców jak jest ścieżka rowerowa na przejściu dla pieszych to ustępujecie rowerzyście?
A czy Polacy umieja sie czymkolwiek poruszac NIE ,wszystkim co jezdzi powoduja wypadki ,nawet ROWERAMI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!