Przedstawiciele Zrzeszonego w Związkowej Alternatywie Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Oświaty i Usług w Elblągu spotkali się wczoraj (26.05.) z Prezydentem Elbląga Michałem Missanem. Czy zapowiadany na poniedziałek strajk w Elbląskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji dojdzie do skutku?
W marcu br. Zrzeszony w Związkowej Alternatywie Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Oświaty i Usług w Elblągu wszedł w spór zbiorowy z Elbląskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji.
W referendum strajkowym wzięli udział prawie wszyscy (aż ok. 96 proc.) pracownicy spółki. Oznacza to, że referendum jest ważne.
Strajk w spółce zaplanowano na 3 czerwca. Wczoraj odbyło się spotkanie związkowców z nowym Prezydentem Elbląga Michałem Missanem.
Podczas spotkania nie doszło do porozumienia, ale Prezydent zadeklarował podjęcie pilnych działań, które mogłyby rozładować spór
– informuje Piotr Szumlewicz, Przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa.
Jakie deklaracje padły ze strony Prezydenta Elbląga? - Że w najbliższych dniach zbada, czy w spółkach miejskich Elbląga jest dodatek stażowy – mówi Piotr Szumlewicz. - Jeśli okaże się, że taki dodatek funkcjonuje, to zostanie on też wdrożony w EPWiK.
Prezydent obiecał, że w trybie pilnym przeprowadzi audyt pod kątem nieprawidłowości w firmie zgłaszanych przez związkowców. Jeżeli zarzuty związkowców wobec prezesa EPWiK, Marka Misztala się potwierdzą, zostanie on zdymisjonowany. Prezydent obiecał, że odbędzie z prezesem rozmowę, aby ten zaprzestał jakichkolwiek szykan wobec członków związku
– podkreślił Piotr Szumlewicz.
Jakie wnioski po spotkaniu mają związkowcy? - Nasi przedstawiciele zadeklarowali, że Prezydent nie spełnił postulatów związku, więc ogłoszenie akcji strajkowej 3 czerwca jest aktualne – dodał Piotr Szumlewicz. - Jeśli jednak w najbliższych dniach Prezydent podejmie działania naprawcze, forma protestu może być czasowo złagodzona.
Nasz związek zaproponował, by jednym z warunków złagodzenia formy protestu była natychmiastowa, jednorazowa wypłata 200-300 zł dla każdego pracownika. Jeżeli pracownicy otrzymaliby taką wypłatę, związek mógłby dać kilka tygodni nowemu prezydentowi na wdrożenie działań naprawczych
– wyjaśnia Piotr Szumlewicz.
Naturalna konsekwencje nieradzenia sobie z sytuacją pracownicze, czasy poddaństwa juz minęły
Gnać z te sprzedajne związki--- już rolników ośmieszyli teraz kolej na was- nie oceniam czy macie rację czy nie ale bez tych darmozjadów ze związków więcej osiągniecie.
Rambo 11 wróć do Wietnamu
Do Rambo 11 to dlatego że rolnicy zadają się z solidarnością.
Sytuacja trwa już od dawna. Rada nadzorcza - NIC. Zainteresowanie dziadków żadne. Prezes no cóż . Ten i ci w EPEC to chore pomysły poprzednika. Tak to będzie jak szewcy będą zajmować się ciepłem a krawcy wodociągami. Z całym szacunkiem dla krawców i szewców. W Elblągu to tak samo jak w stadninach w Miłakowie i Janowie Podlaskim. Wielu prezesów i członków RN, którzy znają się na wszystkim tylko nie na hodowli koni. Czy konie mnie słyszą ? Jak powiada Bareja. Brawo związkowcy !!!!
I przez tych roszczeniowych nierobów cena wody wzrośnie o 40%, bo kasa na podwyżki tylko stąd może pójść.
To teraz wystarczy strajk , żeby kogoś zdymisjonować. Nieroby dostali podwyżkę po 600 zł. no ale chcą jeszcze dodatkowe 600 i nie tylko. Z jakiej racji to My mamy się składać na nierobów dostali 600 i wystarczy i tak za dużo.A o ile są zarzuty o niegospodarność to nie Ten Szumlewicz skieruje sprawę do prokuratora. Wierze , że pan prezydent merytorycznie rozwiąże ten problem dostali 600 i na nasze warunki to jest i tak dużo, niech zrobią etatyzacje stanowisk- ile tam sobie spaceruje, albo 1 kopie a 2 się przygląda.Po za tym to wyliczyć ile każdy pracownik otrzymuje "wszystkiego" co stanowi fundusz płac "wszystkiego" co stanowi socjal i inne wypłaty stanowiące koszt dla zakładu pracy/ emerytalne dodatkowe składki/ a korzyść dla pracownika. W końcu to My za to wszystko płacimy
c.d wierze w mądrość pana prezydenta, płace w Elblągu, to nie w Warszawie czy Krakowie.My odbiorcy wody nie możemy być tak wyciskani jak cytryna, że mamy tak dużo płacić bo pracownicy chcą zarabiać jak dyrektorzy. O ile zmieniać dyrektora to zmienić wszystkich pracowników, bo to do niczego dobrego nie doprowadzi taki szantaż. Pracy w Elblągu nie brakuje jak się nie podoba to oferty są. Wszystko w miarę posiadanych środków, a tyle ile było tych środków to dostali i na tym koniec do roboty.
Dodatek stażowy to dodatek komunistyczny, który nie odzwierciedla oceny dla danego stanowiska i wykonywanej pracy. Teraz zalecana jest zmiana pracy , żeby poznawać inne zawody. Teraz powinno wynagrodzenie zamykać się w jednej kwocie.Dodatek ten stanowi przecież fundusz płac i w ogóle nie powinno go być. Zacznijmy płacić za wykonywaną pracę, a takie rozdrabnianie na poszczególne składniki nie są ocenne, bo za co za lata pracy? Za lata pracy to będzie emerytura, a tam prawdopodobnie jeszcze dodatkowe ubezpieczenie emerytalne oprócz zusowskiego jest opłacane co stanowi koszt zakładu pracy.
Pozostaje się przemęczyc do referendum. Tylko teraz trzeba to zrobić dobrze a nie tak niechlujnie jak ekipa manego wazeliny w roku 2013.