Do niepokojącej sytuacji doszło na sesji rady miejskiej podczas wyboru ławników na nową kadencję? Jak przekonują radni PiS, część kandydatów została odrzucona tylko dlatego, że zgłosił ich NSZZ "Solidarność" Regionu Elbląskiego. - Większość osób wykreślonych ma pełne kwalifikacje, żeby pracować jako ławnicy, wspierać pracę sędziów przy orzekaniu. To kuriozum, że nawet w takich kwestiach "wycina się" ludzi z powodów politycznych - podkreślał Marek Pruszak.
Podczas sesji, 28 września radni wybrali ławników na kadencję 2024 - 2027, spośród kandydatów wcześniej zgłoszonych przez uprawnione grupy obywateli i podmioty. Zdecydowali o tym w tajnym głosowaniu. W poprzednich latach przyjęcie odpowiedniej uchwały było raczej formalnością, tym razem było inaczej?
Wątpliwości radnych Prawa i Sprawiedliwości wzbudził wynik głosowania na ławników. Wolnych miejsc, zgodnie z zapotrzebowaniem zgłoszonym przez prezesa Sądu Okręgowego w Elblągu, było 90 (62 ławników do orzekania w SO w Elblągu i 28 do Sądu Rejonowego w Elbląg). Kandydatów zgłoszono mniej (42 do SO i 13 do SR) - wszyscy jednak zdaniem komisji to oceniającej, spełnili wymogi określone ustawą o ustroju sądów powszechnych, co podkreślono podczas sesji. Ostatecznie wybrano jeszcze mniej osób. Odrzucono aż 9 kandydatów, przy czym, na co zwrócili uwagę radni, większość z nich została zgłoszona przez elbląski region NSZZ "Solidarność".
Mamy sytuację dosyć kuriozalną. Zgłaszamy do sądu mniejszą ilość osób, niż pan prezes prosił. Nie wnikam w to, jak kto głosował, bo to tajne głosowanie, natomiast rozumiałbym to gdyby kandydatów było więcej niż miejsc. Ustawa o ustroju sądów powszechnych określa ilość posiedzeń danego ławnika w rozprawach w ciągu roku. Tego nikt z sądownictwa nie może przeskoczyć. My ograniczamy w tym momencie ilość rozpraw naszych sądów, a tym samym wydłużamy procedurę sądową, która dotyczy mieszkańców Elbląga. Uderzmy się w pierś. W tym miejscu to my wydłużamy proces spraw sądowych
- mówił radny Paweł Kowszyński (PiS).
- Od blisko 30 lat jestem radnym. Po raz pierwszy zdarzyła się sytuacja, że z powodów politycznych, w jakiś sposób, zostały wykreślone osoby zgłaszane przez związek "Solidarność", czy inne podmioty, w przypadku kiedy kandydatów jest mniej niż potrzeba - dodał Marek Pruszak (PiS). - To niepokojące zjawisko. Większość osób wykreślonych ma pełne kwalifikacje, żeby pracować jako ławnicy, wspierać pracę sędziów przy orzekaniu. Dlatego jest to kuriozum i niepokojące zjawisko, że nawet w takich kwestiach "wycina się" ludzi z powodów politycznych, kiedy brakuje ludzi do pracy w sądach.
Znając przynajmniej kilka tych osób, wiedząc, czym się zajmują, uważam, że jest to, delikatnie mówiąc, dziwna sytuacja. Te osoby działały na rzecz miasta, bardzo się starały, a teraz zostały w taki sposób potraktowane. Dla mnie to jest niezrozumiałe
- podkreślił radny niezrzeszony Bogusława Tołwiński.
Przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu Antoni Czyżyk (Koalicja Obywatelska) przypomniał, że głosowanie było tajne i prosił, aby jego wyniki radni "przeanalizowali we własnym sumieniu". Podkreślił również, że jeśli prezes sądu zwróci się do rady w tej sprawie, zostanie przeprowadzone postępowanie uzupełniające skład ławników.
Jeżeli znów będzie taka sytuacja, a te osoby odrzucone się o tym dowiedzą, to po co będą miały zgłaszać swoje kandydatury, skoro mają być odrzucone z góry, ze względu na to, że należą do Solidarności, albo stowarzyszenia, które walczyło o boisko przy szkole nr 23. To jest kpina z mieszkańców. Kto państwu kazał takie rzeczy robić? Otrzymaliście jakieś polecenie z góry
- dopytywał Marek Pruszak.
Jak do całej sytuacji odnosi się elbląska "Solidarność"?
Sytuacja jest skandaliczna, tym bardziej że ostatecznie wybrano mniej ławników, niż było miejsc. Z taką sytuacją wcześniej nie mieliśmy do czynienia
- skomentował sytuację Grzegorz Adamowicz, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Regionu Elbląskiego, jednocześnie zapowiedział, że w poniedziałek elbląska "Solidarność" wyda oświadczenie w tej sprawie.
Uwagę na sytuację zwróciła również mieszkanka Elbląga, która skierowała w tej sprawie list do redakcji info.elblag.pl.
To jawna dyskryminacja osób zgłoszonych przez związek zawodowy. Każdy ma prawo starać się o pełnienie tej funkcji, wystarczy mieć poparcie 50 osób mających czynne prawo wyborcze lub zostać zgłoszonym przez stowarzyszenie oraz każdą inną organizację społeczną czy zawodową (zarejestrowaną na podstawie przepisów prawa, z wyłączeniem partii politycznych). Jakie więc wystąpiły nieprawidłowości, że kandydaci, o których mowa w tych kilku słowach nie zostali wybrani? Nie chodzi tu kompletnie o ujawnianie, kto jak głosował, tylko o rzetelne wyjaśnienie tej zagadkowej sprawy. Kandydatów o wiele mniej niż miejsc, a się nie dostali ... Niestety, to jest jedna z niewielu uchwał RM, która nie podlega zaskarżeniu... Nie sposób nie wspomnieć, że w takim wypadku jest to jawne blokowanie pracy elbląskich sądów... Pewnie Prezes Sądu Okręgowego w Elblągu wystąpi z ponownym wnioskiem o uzupełnienie listy, czyli dodatkowe wybory ławników, ale czy to o to chodzi? Raczej nie
- podkreśliła Czytelniczka info.elblag.pl (kobieta poprosiła o zachowanie anonimowości).
Przypomnijmy. O napiętej sytuacji na linii elbląska "Solidarność" - władze mówi się już od jakiegoś czasu. W sierpniu, po raz pierwszy od wielu lat, NSZZ Solidarność nie była współorganizatorem miejskich obchodów podpisania Porozumień Sierpniowych. Związek zorganizował wtedy oddzielnie swoje obchody.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy przewodniczącego rady Antoniego Czyżyka. Do tematu wrócimy.
przeciez im sie nalezalo jak psu micha a tutaj taki afront ludzie juz sie poznali na styropianowcach i maja ich dosyc bardzo dobrze ze ich wycieli brawo
Żalośni ludzie i ich żalosne metody!ale skoro większość na to pozwala więc niech robią co chcą
"Podkreślił również, że jeśli prezes sądu zwróci się do rady w tej sprawie, zostanie przeprowadzone postępowanie uzupełniające skład ławników". Myślę że to ważne. TTytuł publikacji nieco niezręczny. Poza tym, czy admin mógłby wspomóc wyjaśnienie sytuacji zatrudniając do wypowiedzi jakiegoś socjologa? Prawnika raczej nie. Ocenę socjologa warto zamieścić i nagłośnić, blokując zbędne, w tym przypadku, komentarze internautów i hejterów.
metody takie same jak przy trybunale konstytucyjnym,krs,w spółkach skarbu państwa .pis nauczył , a teraz się dziwią.
A kim są solidarnościowcy? Święte krowy wchodzące do obory bezkrytycznie? Solidarnościowcy zarabiają wyjątkowo dużo i są pod ochroną :swoich" bonzów. Byście się wstydzili domagać się wyboru bo jesteście z CRZZ. W żadnej innej sprawie ludzkie tak agresywnie nie walczyliście jak o koryto dla swoich. Sąd powinien działać w zawodowych składach a nie ze śpiącymi na rozprawach emerytami. Np. policyjny emeryt nie ma źle, ale jeszcze pcha się wszędzie gdzie czuje koryto. Bardzo dobrze że ich wycięli i oby nadal tak było. Walczycie jak byście chcieli aby swojaki przegłosowywały sędziego w sprawach kumpli. Syndrom Neumana nie zna barw - "będziesz nasz, to będziemy cię bronić jak niepodległości". Choć niepodległości też bronili by za was inni a wy tylko po profity.
Może nie spełniali wymagań? Ławnik musi posiadać co najmniej wykształcenie średnie lub średnie branżowe. Byłam 8 lat ławnikiem. W tym czasie była osoba z Solidarności, która nie miała wykształcenia średniego. Był to pracownik Alstomu. Wiem na pewno, bo Go znałam i zdarzyło mi się być na tym samym posiedzeniu.
Stop dysktmryminacji! Stop nienawisci! Stop mściwosci! To powinny być hasła na marszu! Tylko ze nie powinno tam być ludzi którzy tego nie przestrzegają !
Jak ten sam PiS w osobach panow Traksa i Pruszaka swoim wnioskiem, spowodowal WYWALENIE DO KOSZA NA SMIECI Z POWODOW CZYSTO POLITYCZNYCH, co zreszta sami oznajmili na sesji rady miejskiej 27 kwietnia, naszej petycji i prawie 500 podpisow mieszkancow Elblaga, dotyczacej godnego upamietnienia polskich ofiar ukrainskiego ludobojstwa w 80 rocznice Krwawej Niedzieli na Wolyniu, to wtedy bylo to dla panow Pruszaka i Traksa wszystko okey, a teraz larum podnosza, ze ich wybrancow wycieto z powodow, a jakze politycznych. Szkoda panie Pruszak, ze tych powodow politycznych nie widziales u siebie samego 27 kwietnia.
Elbląg to ucko - komuszebe miasto.
Tak ,to jest oczywisty skandal , bo przecież każdy rekomendowany przez PiS lub jego przybudówkę - Solidarność powinien mieć absolutne pierwszeństwo w każdym konkursie , czy zatrudnieniu . Ma być tak jak za PRL - u z członkami PZPR.