Nie możemy dojechać do domu, na środku drogi mamy staw - skarży się pani Agnieszka. O problemie rodziny z gminy Młynary informowaliśmy tydzień temu. Co do powiedzenia ma im burmistrz? Nie są to dobre informacje.
Tydzień temu na łamach info.elblag.pl ukazał się artykuł poświęcony problemowi rodziny z gminy Młynary (więcej na ten temat znajdziesz TUTAJ). Droga prowadząca do ich domu znajduje się w fatalnym stanie, a gigantyczne kałuże sprawiają, obecnie jest praktycznie nieprzejezdna.
Dojazd do domu jest niemożliwy. Samochód musimy zostawiać wcześniej, u leśniczego i dalej przechodzić łąkami. To bardzo uciążliwe. Szczególnie przy dwójce małych dzieci. Nie chcemy, nie wiadomo czego. Nie chodzi nam o wylanie tutaj asfaltu, a jedynie o to, aby ta droga była przejezdna. Wystarczyłoby zasypać te największe dziury
- mówiła pani Agnieszka w rozmowie z info.elblag.pl.
Do sprawy postanowiła odnieść się burmistrzyni Młynar. Jednak w piśmie, które skierowała do redakcji info.elblag.pl nie ma ani słowa o drodze gminnej w obrębie Kurowa Braniewskiego (działka 202/1), czyli tej, o której naprawę starają się mieszkańcy. Nadal nie wiemy, czy gmina planuje jej remont, czy też rodzina pani Agnieszki zostanie pozostawiona z problemem.
Pani burmistrz w zamian informuje m.in. o kosztach, które gmina w ostatnich latach poniosła na remonty dróg, o tym ile kosztują takie naprawy i w jaki sposób je przeprowadzono, a także o tym, jak dochodzi do ich dewastacji.
Drogi w Gminie Młynary w zdecydowanej większości to drogi gruntowe i szutrowe, wymagające ciągłych prac naprawczych i konserwacyjnych. Na naszym terenie mamy ok. 85 km dróg gminnych publicznych gminnych oraz 85 km dróg gminnych wewnętrznych. Rokrocznie gmina na realizację tych zadań ponosi następujące koszty: w 2020 r. - 294 672,59 zł, w roku 2021 - 157 741,03 zł, w 2022 r. - 342 293,30 zł. Koszty te należy skalkulować przy założeniu, że godzina pracy sprzętu drogowego to koszt od 150 do 200 zł brutt w zależności od rodzaju wynajętego sprzętu, a średnia cena tony kruszywa to od 100 do 150 zł brutto, w zależności od frakcji i rodzaju kruszywa. Łatwo przeliczyć, ile km dróg jesteśmy w stanie wyremontować za środki, które posiadamy w budżecie. (...) Każdego roku prace remontowe przeprowadzane są przynajmniej dwukrotnie: wiosną i jesienią, zaś bieżące remonty w razie potrzeby. Prace zawsze poprzedzane są objazdem dróg oraz oceną ich stanu nawierzchni, poboczy, rowów i zakrzaczeń, a także konsultacjami z mieszkańcami. W pierwszej kolejności realizowane są prace na drogach publicznych, w dalszej kolejności na drogach wewnętrznych, prowadzących do dużych skupisk ludzkich. Prowadzenie prac na drogach uzależnione jest od warunków atmosferycznych
- informuje Renata Wioletta Bednarczyk, Burmistrz Miasta i Gminy Młynary.
- Nie bez znacznie jest również fakt, że wspólnie tworzymy naszą Małą Ojczyznę i powinniśmy okazywać sobie wzajemnie więcej zrozumienia i życzliwości - dodaje pani burmistrz.
Mimo wszystko ponowiliśmy, pod adresem gminy pytanie, kiedy i czy planowany jest remont odcinka drogi obrębie Kurowa Braniewskiego.
Pani burmistrz mówi o wyrozumiałości ale sama jej nie ma chyba jednak. Rodzina z dwójką małych dzieci nie jest w stanie dojechać do domu to powinno się zrozumieć. Co będzie w razie nieszczęścia. Jak dojedzie pogotowie czy straż pożarna? Więcej wyrozumiałości pani burmistrz więcej.
Może niech Wspaniała Wyrozumiała Pani burmistrz zamieszka w podobnej okolicy bez możliwości wyjazdu z dwójka małych dzieci !!!! Wówczas monent druga byłaby wyremontowana !! Pozdrawiamy wspaniała pani burmistrz -wyrozumiałości i empatii życzymy
rodzina jak sie przeprowadzala tam to doskanale wiedzieli co robia i jaka jest droga a teraz sie podpieraja dziecmi i zadaja pewnie to najlepszy sposob aby wszyscy sie zrzucili na droge dla jasnie panstwa bo dzieci itd.
Do Mis-zapewne jesteście życzliwymi sąsiadami 🤣🤣🤣sądząc po wpisie :)
Poinformujcie ministra Śliwkę. Zaraz na FB napisze, że to skandal i kasa się znajdzie.
Gdyby chodziło o znajomych ,albo rodzine Pani Burmistrsz to w mig kasa by się znalazła .
Dobrzy ,życzliwi sąsiedzi i znajomi to w tych czasach Skarb .patrząc na komentarze to ta rodzina takich ludzi ma wkoło siebie haha
Pobudowali my się w polu, a tera nie ma drogi i majo nam pobudować, bo tak chcemy!
Ludzie trzymajcie mnie...postawić chałupę pod lasem, a później domagać się budowy drogi, która jest 10 razy droższa od tego ich domku? Chyba komuś się tam we łbie pomieszało....wieś mentalna! Chcieliście w polu! To brodzić w błocie!
Mam garaz do ktorego musze przejchac po klepisku. Jak pojawiaja sie duze dziury to skrzykujemy sie, organizujemy gruz i zasypujemy dziury. Wystarczy troche inicjatyway. Jak pani nie jest na tyle obrotna zeby samemu sobie to zorganizowac to niech sasiedzi pomoga. Koszt to tylko dowóz.