Są w Elblągu kluby równe i równiejsze? Tego chcieli dowiedzieć się elbląscy radni i zadali urzędnikom pytanie, czy i ile poszczególne kluby płacą Miastu za wynajem obiektów sportowych. Ratusz chyba nie zamierza podzielić się tymi informacjami.
Dziś, 10 lutego, podczas komisji oświaty kultury, sportu i rekreacji radni wrócili do sprawy opłat, które poszczególne elbląskie kluby sportowe wnoszą za możliwość rozgrywania spotkań w miejskich obiektach sportowych.
Tematem zainteresowali się kilka miesięcy wcześniej, gdy zwrócił się do nich klub MMKS Concordia, któremu w ubiegłym roku podwyższono stawki za mecze rozgrywane na stadionie przy ul. Krakusa. Przy tej okazji radni zainteresowali się również tym, jak wyglądają takie odpłatności w pozostałych elbląskich klubach seniorskich. W listopadzie ubiegłego roku skierowali do Miasta wniosek w tej sprawie. Odpowiedź, którą otrzymali, uznali za wymijającą. Dziś, mimo wielu pytań, nadal nie udało im się uzyskać pełniejszej informacji.
Odpowiedź nie jest w pełni wyczerpująca. Miałbym prośbę, aby ją uzupełnić. Wniosek dotyczył wykazu za drugie półrocze 2021 roku, wszystkich zespołów, a jest sześć drużyn seniorskich, które rozgrywają swoje mecze, turniej na miejskich obiektach sportowych, aby podać przy każdym z tych klubów, na jakich zasadach i za jakie kwoty są te obiekty udostępnione. W odpowiedzi mamy podane podstawy prawne korzystania z obiektów w mieście, czyli uchwałę rady miasta i zarządzenie prezydenta, ale na tym się kończy
- pytał dziś podczas komisji Marek Burkhardt (KWW Witolda Wróblewskiego), wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu.
Dyrektor Departamentu Sportu i Rekreacji Urzędu Miejskiego w Elblągu Arkadiusz Kolpert... ponownie przypomniał radnym, że zasady wynajmu i udostępniania obiektów sportowych, reguluje uchwała rady miejskiej z 2009 roku i zarządzenie prezydenta.
Jeśli chodzi o wykaz to, co rok Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji składa sprawozdanie budżetowe, w którym wykazuje ogólną kwotę, jaką osiąga z tytułu najmu obiektów. To jest dokument jawny, opublikowany w BIP i tam można go znaleźć
- mówił Arkadiusz Kolpert.
Dodał również, że to MOSiR podpisuje z poszczególnymi klubami umowy odnośnie najmu i "mamy do czynienia z umowami z organizacjami niezależnymi od samorządu, kluby sportowe prowadzą własną politykę finansową i informacyjną. Tutaj mam pewne wątpliwości co do możliwości udostępniania takich danych".
Ta odpowiedź jednak nie usatysfakcjonowała radnego. - Bardzo wymijająca odpowiedź. (...) Jest zarządzenie prezydenta, które stanowi, na jakich zasadach kluby mogą korzystać z obiektów na rozgrywanie meczów, turniejów. Przypuszczam jednak, że jedne kluby płacą, a inne być może nie. Chcielibyśmy wiedzieć, jak za wynajem obiektów płaci każdy z klubów. Myślę, że to nie jest żadna tajemnica. Chcielibyśmy wiedzieć, jak są traktowane poszczególne kluby elbląskie - podkreślał Marek Burkhardt, który później jeszcze wielokrotnie zadawał to samo pytanie. Odpowiedź dyrektora Departamentu była niezmienna.
Jak powiedziałem, jeśli chodzi o kwestie opłat za wynajęcie obiektów, którymi zarządza MOSiR, reguluje to stosowna umowa zawarta między MOSiR a danym klubem. Cenniki są zawarte w zarządzeniu Prezydenta, tam można znaleźć dokładną wycenę każdego obiektu
- ponownie przekonywał dyrektor departamentu sportu, nadal nie wnikając w szegóły dotyczące konkretnych klubów.
Z pomocą Markowi Burkhardtowi przyszli inni radni, również zainteresowani tematem, ale i to niewiele dało. Adam Matwiejczuk (KWW Witolda Wróblewskiego) przypomniał, że sprawą zajęto się w związku z wyższymi opłatami, które dotknęły Concordię.
Z tego tytułu powstał nasz wniosek, aby wyjaśnić, czy są równi i równiejsi. Niestety odpowiedź na ten wniosek nie została potraktowana poważnie. Tu jest jakieś zakrywanie się. Wygląda to na rozróżnienie klubów, na te które wnoszą opłatę w niewielkiej wysokości i te, które muszą ponosić opłatę bardzo wysoką
- mówił radny Matwiejczuk.
Ja zadam pytanie wprost. Dokładnie wiemy, o co chodzi. Skoro jeden klub może podpisać z panem prezydentem umowę, która zmienia pewne warunki, to moje pytanie jest: dlaczego nie można zrobić tego z Concordią
- dodał Bogusław Tołwiński (radny niezależny).
- Pan prezydent nie podpisuje umów z klubami. To w imieniu gminy miasto Elbląg czyni to MOSiR. Uchwała i zarządzenie dokładnie precyzują zasady wynajmowania obiektów sportowych w mieście, są tam pewne wyjątki, które pozwalają na użyczenie obiektów za darmo i są jasne zapisy dotyczące wynajęcia. Stosując się do tych dwóch dokumentów MOSiR za każdym razem zawiera z każdym klubem umowę - kontrował dyrektor Kolpert.
Miastu ostatecznie udało się utrzymać w tajemnicy szczegóły umów dotyczących wynajmu obiektów na czas rozgrywek, podpisanych z poszczególnymi klubami. Czy elbląscy radni powinni drążyć ten temat? Co o tej sprawie sądzą Czytelnicy info.elblag.pl? Piszcie w komentarzach.
Skoro "prezydentem" jest Wróblewski, to pytania są zbędne. On to jasno się wyraził co zrobi np. z Concordią gdy ta odmówiła połączenia się z Olimpią. Zastanawiam się też co powiedział "radny" kww Adam matwiejczuk. Liczę, że wyrażał się w dobrej wierze dla klubów a nie prycy - pała. Co na to kolega właściciela "rady", niejaki Antoni? W dziedzinie kultury też są "swoi" i odrzuceni mimo że osiągają sukcesy większe niż pompowani "swoi", więc Antkowi wypada milczeć. Ale żeby kww przeciw harleyowi? "Dziwię się".
Drążyć i to bardzo wnikliwie!!!!!!
Elbląski Klub Karate od lat jest nioedoceniony mimo że szkoli zawodników klasy krajowej. Ciągłe problemy z miejcem i problem ze sfinsnowaniem kilku etatów dla naprawdę świetnych trenerów. Nie wiem jak z podziałem czasu na lodowisku bo zanim powstał Kalbar były z tym problemu. Politykierzy PIS doprowadzili do likwidacji wyciągu na Chrobrym i jak tu Panowie Radni chcecie rozmawiać o sporcie ? Chyba tylko szachy warcaby i oczko......
Panie Lewandowski tak się pan rozpędził z tymi oskarżeniami że na pewno byli to panowie z PiSu którzy doprowadzili do likwidacji wyciągu na Górze Chrobrego???
Proszę poszukać nagrań z sesji i sam Pan zobaczy Traksika i resztę w akcji,,,,, Koszmar Poniosło mnie nawet trochę ....
Czas wezwać drużynę Banasia. Niech sprawdzi pracę urzędu, zasadność dofinansowań i wykluczeń z nich, pracę departamentu gospodarki, któremu podlega komunikacja miejska i wreszcie zarządy tych ostatnich ... czyli ZKM i Tramwajów Elbląskich. Panie Banaś przybywaj. Mieszkańcy Elbląga potrzebują pana pomocy.
Radni nie powinni odpuszczać i cierpliwie, do skutku rozwiązać tą zagadkę "równych i równiejszych".
Panie Wróblewski. Nazywając radnego Tołwińskiego likwidatorem, wskazywał pan, że to dyrektor departamentu ma suwerenność w sprawach związanych ze sportem i rekreacją na szeroką skalę w mieście. Dyrektor Kolpert w swoich wypowiedziach mówi, że coś tam zarządzenie prezydenta, coś tam MOSiR. To w końcu dyrektor departamentu sportu rządzi suwerennie, czy nie? Czy w sprawach wygodnych tak, a niewygodnych nie? No to jak to jest? Czy np. dyrektor Kolpert może sam zamknąć np....tor, pływalnię??? Skoro wg pana ówczesny Tołwiński mógł zlikwidować sam, to i może ten też ma taką moc? Mną pan nie zakręci.
Akurat radny Marek Burkhardt najwięcej wie w tych sprawach bo przez dłuższy czas pełnił funkcje dyrektora sportu w UM, o tym tez powinien wiedzieć pan radny Tołwiński który też był dyrektorem w UM / ale jego wiedza jest w tym zakresie bardzo skromna / . Panie Kolpert MOSiR jest na garnuszku miasta czyli mieszkańców i niech pan nie miga się od odpowiedzi tylko niech pan powie że o wszystkim decyduje prezydent, chyba pan przynajmniej o tym wiesz? O pana awansie / na dyrektora / kto decydował, ano prezydent. Mieszkańcy powinni wiedzieć ile jest wydawanych pieniędzy na kluby w tym w naturze bez gotówkowo i niech pan Kolpert nie ściemnia tylko mówi prawdę, a może by tak powołać komisję śledczą gdy komisja rewizyjna RM nie daje rady?
no cholera jasna niedawno Wróblewski dał tej upadłej olimpii lekką ręką 200 tysięcy a teraz 400, czy on oszalał, tym na prawdę powinno zająć się CBA