Podczas dzisiejszej (10.03.) Komisji Bezpieczeństwa radny Koalicji Obywatelskiej Wojciech Karpiński poruszył temat dopalaczy. - Czy w naszym mieście dopalacze nadal stanowią problem? - pytał.
Pierwszy sklep z dopalaczami pojawił się w Elblagu w 2008 r. W dniu otwarcia odwiedziło go ok. 300 osób. Od tego czasu szczególnie wśród młodych ludzi nastała niebezpieczna moda na dopalacze i choć sklep został zlikwidowany, problem nie zniknął.
Dopalacze to środki, które nie tylko uzależniają, wyniszczają organizm, ale również mają wpływ na zmianę świadomości. Rujnują uczucia i prowadzą do depresji, a niejednokrotnie do samobójstwa
- zaznaczył kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblagu.
O tym, że dopalacze nadal stanowią problem w Elblągu zwracano uwagę jeszcze w 2019 r. - Być może przez to, że zlikwidowany został sklep, problem został ograniczony. Teraz jednak bardzo często występuje wśród osób objętych pomocą społeczną. To wcześniej nie miało miejsca - stwierdziła w maju 2019 r. podczas posiedzenia Komisji Monika Kurpanik, dyrektor Departamentu Zdrowia i Spraw Społecznych UM w Elblągu.
Radny Wojciech Karpiński powrócił do tematu dopalaczy podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji. - Czy w 2020 i 2021 r. prowadzone były czynności operacyjne dotyczące rozprowadzania dopalaczy w Elblągu? Czy istnieje ten problem w naszym mieście? Czy macie na oku miejsca, w których podejrzewacie, że tego rodzaju czynność są prowadzone? Czy w ogóle problem dopalaczy istnieje w Elblagu? - pytał.
Komendant Miejski Policji w Elblągu insp. Robert Muraszko zapewniał, że sytuacja w naszym miejście, jeśli chodzi o dopalacze, uległa zmianie. - W ramach mocnych działań policji i sanepidu organizowaliśmy tysiące spotkań pod hasłem "Dopalacze oferta śmierci". Dodatkowo w ustawie zostało to uregulowane jako "inna substancja zabroniona". Dzięki tym działaniom problem zmalał. Nie mogę powiedzieć, że zniknął, bo on nadal jest - przyznał.
Istotne jest to, że sklepy z dopalaczami nie funkcjonują w naszym mieście i co ważne nie mamy już hospitalizacji związanych z dopalaczami. Ludzie z poważnymi zatruciami wywołanymi dopalaczami nie trafiają już do szpitali. Ale oczywiście cały czas monitorujemy sytuację
- podkreślił Robert Muraszko.
A kto rządzi w UM Elbląg czy nie P O i PSL i SLD to wasza wina że nadal narkotyki są w Elblągu. ZAGROZENIEM.
jakie nudy wymyślają ci radni, aby tylko poudawać że coś robią, wstyd
Oto do czego prowadzi delegalizacja błogosławionych, pożytecznych od tysiącleci dla człowieka roślin i głupota rządzących, nie mających bladego pojęcia o temacie, w którym się produkują. W parlamencie są w tej chwili - dzięki Lewicy - prowadzone prace nad legalizacją marihuany medycznej, w tym również refundacji m.in. uprawy konopi indyjskich na własny użytek. Lewą marsz!
Kolejne głupawe pytanie "radnego". Samo myślenie o zażyciu "wspomagania" jest problemem. Co "radny uważa za problem? Niech przeanalizuje miejskie statystyki medyczne, policyjne, szkolne, psychologów, ..., dokona analizy i dopiero pyta. Nie może radny robić bezpłatnej reklamy dilerom i zachęty biorcom swoi niemądrym pytaniem. Tydzień temu podawano że służby zatrzymały w okolicy masę "towaru". Problem jest , ale zwalcz się go skutecznie na każdym szczeblu - od przedszkola do kościoła - i po cichu a ogłasza głośno na ile poszedł siedzieć dawca i biorca. W tych sprawach rozgłos i miękkie prawo są właśnie problemem. Po "radnym" (kolejnym) nie spodziewam się wiele, ale ... . W RM podobno są stosowne komisje więc DO ROBOTY!!!
Selekcja naturalna. Jeżeli ktoś jest tak durny żeby żrec środek na szczury, do udrożniania rur, środki do ochrony roślin, domestos i inne tego typu goowna to powodzenia.
Wedlug mnie zawsze będą stanowić bo celna puszcza paczki jeśli ktoś zamowi