Dziś, 17 grudnia, Minister Zdrowia ogłosił, że dotychczasowe obostrzenia zostaną utrzymane przynajmniej do 17 stycznia 2021 r.. Oznacza to, że przez kolejny miesiąc restauracje pozostaną w Polsce zamknięte.
Od 28 grudnia do 17 stycznia wprowadzamy kwarantannę narodową. Oprócz tych zasad, które obowiązują zamykamy również hotele i stoki (...) zamykamy też galerie handlowe, ale oprócz sklepów spożywczych, drogerii
- mówił dziś Minister Zdrowia, Adam Niedzielski.
Podtrzymany został zakaz przemieszczania się osób poniżej 16. roku życia bez opieki rodzica lub prawnego opiekuna od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 -16:00 (wyjątkiem są półkolonie), ograniczenia w transporcie zbiorowym: 50% liczby miejsc siedzących, albo 30% liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących, przy jednoczesnym pozostawieniu w pojeździe co najmniej 50% miejsc siedzących niezajętych, Ograniczenia w miejscach sprawowania kultu religijnego – max. 1 os./15m2, udział w zgromadzeniach – max. 5 osób, zakaz organizacji wesel, komunii i konsolacji, zamknięte siłownie, kluby fitness i aquaparki, ograniczenie w sklepach – max. 1 os./15m2, godziny dla seniorów – od poniedziałku do piątku w godzinach 10:00-12:00 oraz zamknięte restauracje (posiłki wyłącznie na wynos lub dowóz).
Po ogłoszeniu, że przez kolejny miesiąc restauracje pozostaną zamkniete opinie na ten temat postanowił nagrać Marco Cocchieri - z pochodzenia Włoch, który od lat mieszka w Elblągu i prowadzi trzy restauracje.
Naprawdę jesteśmy w stanie krytycznym. Nie możemy w ogóle myśleć, co dalej. Nie wiadomo, co będzie po 17 stycznia. Ja rozumiem, że sytuacja jest bardzo ciężka. Miałem COVID i bardzo ciężko go przechodziłem. W szpitalu spędziłem ponad 20 dni. Wiem, że sytuacja jest bardzo ciężka, ale my też jesteśmy w bardzo ciężkiej sytuacji. Restauratorzy. Wszyscy. Nie wiemy, co dalej, czy damy radę
- mówi Marco Cocchieri.
Marco Cocchieri przyznał, że decyzja Rządu o zamknięciu restauracji na kolejny miesiąc może oznaczać dla restauratorów tragiczne konsekwencje. - Przykładowo dzisiaj dostałem telefon od pani, która nalegała, żebyśmy zapłacili fakturę na 500 zł. Mówiłem jej, że tutaj sytuacja jest ciężka, że musimy utrzymać pracowników (...) i musimy trochę poczekać (z płatnością faktury - przyp.red.), bo nie pracujemy. Pani zaczęła mi mówić różne rzeczy, że skieruje sprawę do sądu - opowiadał.
Odpowiedziałem, że dobrze, niech mi wystawi powiadomienie o płatności i wyśle je do Premiera Polski. (...) Dlaczego? Bo my nie chcieliśmy się zamykać. Nie mamy żadnej pomocy finansowej. Nie wiemy, jak żyć. Jak mam tej pani zapłacić jakiekolwiek pieniędze, jak muszę utrzymać moich pracowników?
- pytał restaurator.
Niestety nie wiadomo, czy restauracje zostaną otwarte po 17 stycznia 2021 r. Minister Zdrowia zapowiedział, że na początku roku odbędzie się kolejna konferencja dot. obostrzeń. - Sytuacja jest straszna. Nie wiemy, co dalej zrobić. Co mówić naszym pracownikom? Jak ich uspokoić? Jak możemy robić te święta? Święta będą dla nas na pewno bardzo niemiłe. Najgorsze jest to, że nikt nie wie, kiedy ta sytaucja się skończy - przyznał Marco Cocchieri.
Ja na pewno będę walczył i będę chciał otworzyć ponownie moje lokale. Ale jest ciężko. W tej chwili jesteśmy bez ręki, bez nogi. Nie możemy walczyć. (...) Wszystkie nasze płatności, obowiązki, rachunki za prąd, gaz, wodę, wszystko musimy płacić, a nie możemy pracować. To nie jest nasza wina, że nie pracujemy. Kto udzieli nam pomocy? (...) Jak możemy płacić rachunki jak nie pracujemy? Nie mamy możliwości. Mamy iść ukraść? Wyjść na drogę i robić napady? Nie wiem, co mamy robić. Sytuacja jest bardzo ciężka
- dodał Marco Cocchieri.
Przecież to proste. Przemianowac wszystkie restauracje na zbiory, świątynie, kościoły pw. Świętego Podniebienia Wszelkiej Strawy Wspaniałej i git. Akcyza wzrosła od stycznia na alko 300ml o to myk producenci wymyślili buteleczki 350 ml. Mówić Wam, podpowiada, jak ominąć prawo zgodnie z prawem? Sami nie umie ur pomyśleć?
niech tak nie placza sytuacja jest jaka jest nikt tego nie zmieni mozna robic co innego a nie tylko plakac i wyciagac lape po kase bo przeciez im sie nalezy
to takie proste zróbcie tak jak Pan Owsiak i skończy się narzekanie na brak kasy.
Współczuję ciężkiej sytuacji, w miarę możliwości staramy się z rodziną wspierać gastronomię zamawiając na wynos. Także na święta planuje zamówić trochę potraw żeby nie stać w garach :) polecam!!!
zamiast narzekać należy brać przykład z pana Jurka Owsiaka i skończą się problemy finansowe .w biznesie uczmy się od najlepszych
Nie jestem wrogiem PiS ale też nie jestem fanem tej formacji. Kiedy jednak słucham ich gierkowskiej propagandy sukcesu, jak to mimo globalnej epidemii Covid 19 Polska jest krajem znakomicie zarządzanym przez znakomitych polityków, fachowców to wali mnie to w mózg. Jak to wspaniale rząd Morawieckiego trzyma kryzys w cuglach,, jakież to środki podejmuję aby kryzys nas nie dotknął, jak pięknie wypada na tle innych krajów i jak inne kraje nam tego zazdroszczą. A w rzeczywistości jest prawie tragicznie o czym mówią zwyczajni i niezwykli ludzie, którzy tracą i obsuwaja się w przepaść. Pandemia jest faktem i należy tak się do niej odnosić, bez lansownia się w tej trudnej dla wszystkich sytuacji.
przecież to proste ,uczcie się biznesu od pana Owsiaka ,a nie biadolić
@Do restauratorów, doradca - ale zabłysnąłeś. Doczytaj trochę. Co to te zbiory (chyba zbory)?
Jak czytam opinie nijakiego Bruno czy Ber , to zastanawiam się czy ci ludzie to są już tak odmóżdżeni przez sektę szubrawca z Torunia , czy też zaatakował ich wirus bez szans na wyleczenia. Cóż wypranego mózgu nic już nie przywróci ale jest nadzieja że jak trafi takie stworzenie na OIOM to w ostatnim widoku jaki ujrzy przez odejściem z tego świata będzie serce i symbol Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy naklejone na respiratorze i łóżku na którym spędzi ostatnie chwile. A tak napradę , to debilizm nie boli.
To prawda co piszą internauci przestańcie ciągle płakać i żebrać do rządu o kasę wiadomo sytuacja jest cieżka dla wszystkich ale płatności faktury trzeba płacić panie wlaścicielu lokalu to nie wina rządu i dlaczego rząd ma płacić ?? Wina jest ludzi bo nie trzymają się obostrzeń i nie stosują się do rezdykcji Pan też organizował imprezy w czasie pandemi proszę zmienić branże lub się przekształcić to jest właśnie ryzyko zawodowe kazda firma powinna o tym wiedzieć panuje wirus zachorowań jest bardzo dużo dlatego rzad widzi że ludzie maja gdzieś obostrzenia i zamyka lokale i inne obiekty mniejcie Państwo pretensje do społeczeństwa A jeszcze niedawno P Milusz chciał w czasie pandemi zrobić imprezę WOŚP masakra a pużniej pretensje bardzo dobrze że będzie kwarantanna narodowa chociaż podtrzyma się tych ludzi co chcą organizować imprezy