Wprowadzono duże zmiany w komunikacji miejskiej. Możemy zapomnieć o tym, co było do tej pory. Od 1 stycznia autobusy kursują po Elblągu całkiem nowymi trasami. Zmieniła się również ich numeracja.
Elblążanie korzystający z komunikacji miejskiej muszą przygotować się na spore zmiany. Od 1 stycznia 2021 roku trasy i rozkłady jazdy autobusów zmieniły się całkowicie. Bez zmian zostaje komunikacja tramwajowa.
Praktycznie od 30 lat bazujemy na starym szkielecie komunikacji miejskiej. On był od czasu do czasu korygowany, ale w tym czasie w Elblągu zmieniło się bardzo dużo. W Zamechu nie pracuje już kilka tysięcy osób. Natomiast pojawiły się takie miejsca jak Modrzewina, czy ul. Żuławska, gdzie znajduje się firmie pana Wójcika - wcześniej nie było potrzeby, aby docierała tu komunikacja miejska. W przebiegu nowych tras uwzględniliśmy również szpitale: miejski i wojewódzki. Te zmiany wprowadzone są w dobrym momencie. Umowy, które zawieramy z nowymi przewoźnikami, będą obowiązywały przez 7 lat. Jesteśmy w dobrym okresie, aby zracjonalizować i przemyśleć działania związane z komunikacją miejską
- mówi Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
Taka okazja zdarza się raz na kilka lat. Postanowiliśmy z niej skorzystać. System prosił się o zmiany. Dublujące się linie, autobusy często jeżdżące stadami, a jednocześnie zmniejszająca się liczba pasażerów sprawiały, że coś z tym należało zrobić
- dodaje Artur Bartnik, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Elblągu.
W ostatnim okresie, również ze względu na pandemię, liczba pasażerów komunikacji dramatycznie spadła, co bardzo odbiło się na finansach spółki. Można się domyślać, że to również było bodźcem do zmian.
Jedno jest pewne, od stycznia możemy zapomnieć o liniach autobusowych, które funkcjonowały do tej pory. W ich miejsce pojawi się 15 całkiem nowych linii o numerach: 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24 i 100. Tylko kilka nowych tras będzie się pokrywało z dotychczasowymi. Bez zmian pozostanie linia nocna (nr 100), niewiele zmienią się również trasy: 13, 16, 17 i 20. Jak będą funkcjonowały pozostałe, nowe linie?
"11", która dotychczas jeździła przez całe miasto, od Nowakowa do Dębicy, po zmianie będzie jeździła tylko do ulicy Ogólnej. Linia nr 12 to zupełnie nowa linia. Owszem jeździ na ul. Żuławską i Warszawską, ale jej trasa będzie tam prowadziła przez ulice: Mazurską, Browarną, Brzeską, Robotniczą i Plac Słowiański. Linia nr 14 została skrócona, natomiast "15" będzie kursowała aż na Zatorze. "18" będzie miała inny przebieg, chyba najbardziej zbliżony do starej "30", czyli tej linii działkowej. "21", podobna do obecnej "7", będzie jedną z linii obsługujących Wojewódzki Szpital Zespolony
- mówi dyrektor ZKM.
Dwie całkiem nowe rasy to również linie: 21 i 23. Pierwsza z nich będzie kursowała między pętlami: przy ul. Odrodzenia i na Dębicy, po drodze mijając m.in. ulice Grottgera i Rawską.
Linia nr 23 to nowy ślad na sieci komunikacyjnej Elbląga. Do tej pory nie jeździliśmy przez ul. Żeromskiego. Teraz tak będzie. "23" będzie zapewniał skomunikowanie szpitala miejskiego
- dodaje Artur Bartnik.
Główne punkty przesiadkowe mają funkcjonować w kilku miejscach, na skrzyżowaniu ul. Płk. Dąbka i Ogólnej (przy centrum handlowym), Placu Słowiańskim, dworcu, pętli przy ul. Ogólnej i pętli przy ul. Odrodzenia.
Zmiany w funkcjonowaniu komunikacji autobusowej zbiegają się z nowymi umowami z przewoźnikami. Miasto już dawno ogłosiło przetarg w tej sprawie. Do tej pory udało się wyłonić tylko jednego operatora, który zajmie się obsługą części elbląskich tras autobusowych. Na wyłonienie drugiego jeszcze poczekamy, bo poprzednie rozstrzygnięcie przetargu zostało zaskarżone do KIO i ZKM przeprowadza jej jeszcze raz. Nowi przewoźnicy to jak zapewnia dyrektor Zarządu, również nowe autobusy, które będą woziły elblążan.
Czego zażądaliśmy w przetargu? Fabrycznie nowych autobusów. We wszystkich ma być klimatyzacja. W każdy znajdą się biletomaty umożliwiające płatność kartą. Także bramki liczące pasażerów. Będziemy wiedzieli, jakie są realne potoki pasażerów na każdej linii, gdyby trzeba było dokonać zmian. Zmieni się monitoring. Chcemy mieść dostęp do monitoringu na żywo, abyśmy mogli reagować na bieżąco, np. gdy zadzwoni do nas pasażer, zgłaszając jakiś problem. Jedna z kamer będzie "patrzyła na drogę". To dodatkowo dyscyplinuje kierowców. Maksymalnie 10 miesięcy, od podpisania umowy, operatorzy będą mieli, aby te autobusy zakupić i wprowadzać na trasy
- wylicza dyrektor ZKM.
Z pewnością zmiana tras będzie powodowała irytację, szczególnie osób starszych, które na początku będą miały problemy z ich przyswojeniem. Z góry za to przepraszamy, ale mamy nadzieję, że w przeciągu miesiąca, dwóch wszyscy się do tych nowych tras przyzwyczaimy. Jeżeli będzie potrzeba to będą one modyfikowane
- dodaje Janusz Nowak, wiceprezydent Elbląga.
Z odrodzenia nie dojadę na 12 lutego / hetmanska nie podoba mi się to :/ zabraliście z tej trasy 9 i była tylko 11 to teraz nic już nie będzie jeździć :/ tragedia
Bardzo proszę nie zmieniać 11 moje dzieci jeżdżą 11 do babci i dziadka na zawade teraz nie będą miały połączenia
Wituś znowu bardzo mądrze i z dbałością o mieszkańców powiedział, że na Żuławską do tej pory nie było potrzeba komunikacji miejskiej i dopiero teraz on dla pana Wójcika uruchamia autobusy. W tamtym rejonie , poza Castoramą i Wójcikiem jest kilkadziesiąt zakładów , ale nie zasługiwały na zainteresowanie Wróblewskiego. Pan Wójcik to co innego. I znowu dyrektor ZKM o niczym a Witold "nie chwaląc się panie Wójcik, jam tam skierował autobus".
Czy w Elblągu z dniem 1 stycznia 2021 roku zostaje zlikwidowana dzielnica Zawada. Okazuje się, że jej mieszkańcy, których mieszka tam więcej niż przykładowo w Pasłęku, nie mają bezpośredniego połączenia z Dworcem, bo linia 17 już tam nie będzie jeździła, a 9 kursuje tak rzadko i to krażąc po mieście co już od lat podkreślano jako wyjątkową niedogodność. Tłumaczenie nasilenia przejazdów tramwajami to wobec mieszkańców Zawady kpina z nich. Czy dyrekcja ZKM nie wie, że tramwaje nie jeżdżą przez Zawadę. A gadka, że będą dogodne przesiadki to bezsens. Elbląg to nie Warszawa czy Trójmiasto, aby przesiadki były konieczne. Podałem przykład dojazdu do dworca, ale to samo dotyczy szpitala wojewódzkiego czy Cmentarza na Dębicy. Czy Panowie radni z tej dzielnicy akceptują to rozwiązanie. Jeżeli tak, to wydaje się, że to moze być ich ostatnia decyzja w karierze. Myślę, że ten co zaplanował ten nowy schemat połączeń to uczynił to w czasie pijackiej biby i to w towarzystwie tej osoby, która ułożyła w naszym mieście ścieżki rowerowe. Dokonanie Jednego i drugieto jest możliwe jedynie w pijackim zwidzie.
Z wypowiedzi prezydenta wynika, że gdyby Wójcik miał biznes lub mieszkał w Dąbrowie, to chodnik i ścieżka rowerowa a nawet dwupasmówka już dawno by była wykonana. Taka służba dla miasta i mieszkańców, że czasem się powie prawdę jak z tą Żuławską. Wierzę, że nie jest to efekt płynów odkażających.
Dlaczego zabrano 11 z Dębicy? Może władza mieszka w centrum i im nie jest potrzebna 11, ale nam mieszkańcom jest potrzebna. Proponuję w ogóle zlikwidować miejską komunikację. Po co mi 23 jeżdżące na dworzec. Proszę sobie zabrać 23 a wrócić 11. Najlepiej, żebym przesiadała się 3 razy i płaciła 3 razy za bilet. Wydaje mi się, że to jest ostatnia kadencja obecnego prezydenta, a tym samym obecnych włodarzy.
Rok 202,Gość z innego miasta, pyta się na dworcu jak dojechać na nowodworska (do rodziny). Stały klient ZKM: kiedyś to bym Panu powiedział, a teraz to my sami się pytamy, "jak dojechać?"
Straszna zmiana dla mieszkańców Elblaga. Zmiana linii, rzadko jeżdżące autobusy, przesiadki. Masakra. Panie Bartnik, niestety pańskie rozwiązania są beznadziejne. Widać, że pan nie jeżdżą komunikacją miejską. Nie chcemy zmian
Dlaczego Zawodzie zostało odcięte od możliwości bezpośredniego dojazdu do Dworca jak było do tej pory,linia nr 14 i tak kursuje dość rzadko co jest dużym utrudnieniem dla mieszkancow Zawodzia , dlaczego ta dzielnica i mieszkańcy sa traktowani gorzej niż mieszkańcy innych dzielnic Elbląga , Z tej strony miasta jest duża niedogodność i odległość w dotarciu do każdego miejsca Elbląga. Uważam ze, jesteśmy traktowani jak niepotrzebna cześć miasta,niestety społeczeństwo starzeje się i nie wszyscy posiadają własne srodki transportu,. Uważam ze, skrócenie trasy 14jedt błędem i pomysłem bardzo nie trafionym .
moja propozycja jest taka; na okres letni połączyć Małą Holandię z Elblągiem linią autobusową o niewielkiej częstotliwości dla tych co nie są zmotoryzowani jestem pewna że frekwencja w autobusie będzie duża a dla mieszkańców Elbląga będzie jeszcze jedna atrakcja