Radni Platformy Obywatelskiej wytknęli prezydentowi Elbląga między innymi bezczynność w sprawie Bażantarni i zbytnią "samodzielność" w kwestii negocjacji dotyczących Góry Chrobrego. Prezydent jest na urlopie, ale w jego imieniu zarzuty odpiera wiceprezydent Janusz Nowak. Wszystko wskazuje na to, że kampania wyborcza wisi już w powietrzu.
Radni Platformy Obywatelskiej jeszcze na początku kadencji deklarowali koalicję z prezydentem Witoldem Wróblewskim, im jednak bliżej jesiennych wyborów samorządowych, tym coraz więcej kierują pod jego adresem słów krytyki. Wczoraj podczas konferencji prasowej podkreślali, że są zdziwieni bezczynnością prezydenta w sprawie naprawy, zniszczonego podczas ubiegłorocznej powodzi, czerwonego szlaku w Bażantarni. Pisaliśmy o tym tutaj.
Dzisiaj (16 maja) do tych zarzutów odniósł się (16 maja), na spotkaniu z dziennikarzami, wiceprezydent Janusz Nowak.
Ludzie to czytają i wierzą, że to jest prawda. Chciałbym zdementować te informacje. Nieprawda, że prezydent nic nie robi w sprawie Bażantarni. Robi i to bardzo dużo
- przekonywał wiceprezydent.
Janusz Nowak przypomniał, że utrzymanie Srebrnego Potoku, wzdłuż którego biegnie zniszczony szlak, nie jest obowiązkiem miasta, a Wód Polskich. To w ich gestii leży również naprawienie szkód i regulacja potoku. Prezydent Wróblewski podjął jednak działania koordynacyjne i 25 kwietnia doszło do spotkania, w którym oprócz niego wzięli udział przedstawiciele: Wód Polskich, zarządzania kryzysowego w urzędzie wojewódzkim, Nadleśnictwa Elbląg i Zarządu Zieleni Miejskiej. Miasto zaproponowało również podpisanie porozumienia między stronami, w myśl którego w pierwszej kolejności Wody Polskie miałyby się zająć regulacją potoku, a następnie Ratusz, wspólnie z Nadleśnictwem Elbląg, odbuduje szlak. Treść tego porozumienia w najbliższym czasie trafi do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Wody Polskie w Gdańsku. Cała inwestycja miałaby pochłonąć około 7 mln zł. Wyłożenie takich pieniędzy, zakładając nawet, że miasto, dołoży się do tego tylko częściowo, wykracza na razie poza jego możliwości. Władze Elbląga mają jednak i plan "B" dla Bażantarni.
Pojawiło się światełko, że możemy mieć dodatkowe dochody w wysokości ponad 300 tys. zł i prezydent będzie chciał te pieniądze, tak szybko, jak to tylko możliwe, przeznaczyć na odbudowę szlaku czerwonego. Oczywiście nie całego, ale w tych najbardziej newralgicznych, najbardziej zniszczonych miejscach. Kiedy moglibyśmy ruszyć z pracami? Najpierw są procedury. Rada miejska musi podjąć odpowiednią uchwałę, później konieczny będzie przetarg, chyba że będzie to kwota, która pozwoli na zlecenie bezprzetargowe np. ZZM. Na pewno będziemy robili wszystko, aby zrobić to jak najszybciej. Prezydent będzie również szukał dalej pieniędzy. Gdyby się takie znalazły, a wierzymy, że WP również otrzymają na ten cel jakieś pieniądze, do końca roku uda nam się udrożnić cały ten szlak czerwony. Robimy wszystko, aby ten czerwony szlak oddać mieszkańcom
- przekonuje Janusz Nowak.
Podczas konferencji prasowej wiceprezydent poruszył również sprawę zarzutów PO dotyczącą działalności zespołu, który miał zająć się negocjacją ceny stacji narciarskiej na Górze Chrobrego, powołanego przez Witolda Wróblewskiego. O tej sprawie przeczytasz tutaj.
Informacje, które zostały podane na konferencji PO jakoby ten zespół powołany przez pana prezydenta nie do końca wiedział, jaki ma zakres kompetencji, nie miał możliwości wglądu w niezbędne dokumenty, nie są prawdziwe. 11 kwietnia 2017 zostało wydane zarządzenie, w którym sprecyzowano nie tylko skład zespołu, ale też dokładnie co będzie przedmiotem jego pracy. Odbyły się dwa posiedzenia. W drugim, na którym były prowadzone negocjacje cenowe, nie uczestniczył pan Wojciech Karpiński, przedstawiciel klubu PO i być może dlatego przekazał takie, a nie inne informacje. (...) Negocjacje zaczęły się od kwoty 2 mln 400 tys. - to była propozycja Przedsiębiorstwa Turystycznego Góry Chrobrego, a zakończyły na kwocie 1 mln 350 tys. zł. To była wynegocjowana przez nas cena, płatna w trzech ratach od 2019 roku
- mówił Janusz Nowak.
Wiceprezydent podkreślił również, że obecnie temat Góry Chrobrego jest zamknięty formalnie. Rada miasta podjęła decyzję, że stacja narciarska nie zostanie zakupiona. Jest jeszcze możliwość negocjacji, ale miasto ma coraz mniej czasu. Z tego, co wiem, wyciąg na Górze chrobrego nie jest w tej chwili rozbierany. Pojawili się chętni na zakup niektórych urządzeń. W ciągu tygodnia, dwóch sprawa się rozstrzygnie. Są to jednak informacje nieoficjalne. Przedstawiciele Góry Chrobrego są zdeterminowani. Nie wiem, jak długo będą jeszcze na nas czekać, dodał.
Atak obłędu pelowcow, ratowników, epecusiów ukrytych za zasłoną dymną! Przeciez to skrajny nepotyzm i obluda, znowu pęd do koryta - mdli juz od tego
Trzeba koniecznie zaznaczyć że towarzysz Wróblewski to jest prezydent wystawiony przez PO , przez Jurka wcisle i elementy gelert. Teraz się Jurek do wróbla nie przyznaje i rżnie głupa że nie ma z nim nic wspólnego? Jurku dlaczego zatajasz rzeczywistość? Kolejny prezydent pudło. Kolejny PO nowaczyku. Widać w PO brak kandydatów z prawdziwego zdarzenia. Co rusz nieudacznik którego najpierw Jurek promuje a później rżnie głupa że go nie zna.btw Jurek to straszna szumowina.
Czy kampania wyborcza nowaka w godzinach pracy i przed oficjalnym rozpoczeciem kampanii jest zgodna z prawem? Co na to PKW?
Za dużo tych "odnośników" p. Nowak. Teraz to tłumaczenie wygląda jakby co nieco spóźnione. A tak po męsku to powinien p. Wróblewski, powiedzieć. .. robię przed wyborami to co jest widoczne dla mieszkańców. .. Ot i cała prawda, nieprawdaż?
Najwyzej w Um będzie fachowa i szybka pierwsza pomoc udzielana przez samego kandydata na Prezydenta , zawsze jakiś plus i może fajne szkolenia w Kaliningradzie
I Ratusz ma rację, wiemy ile jest środków, że niema czym wszystkiego na raz zrobić. Ciekawe co chcą sobie tym wywalczyć? Panie prezydencie robić swoje, każdy logicznie myślący widzi ile jest robione i ile zostało zrobione. Nie piszę tu jako osoba popierająca SLD, dla mnie nie ważne z jakiego ugrupowania kto robi , najważniejsze, że jest to dla mieszkańców. A PO, niech myśli , co by tu jeszcze wymyślić , żeby o nich było głośno.
A ja wybieram SLD i malo obchodzi mnie co myślą inni, a Nowak spoko facet ibardzo lubiany jako wiceprezydent , nie sfochowany i nie robiący z siebie madrali jak pełowcy
Dziwne , tylko lewica nie krytykuje włodarza ? Stołki robią swoje , blokują , nie pozwalają ? To zapisać się do KWW Wróblewskiego a nie kompromitować idee Marksa i Engelsa . I rozdawać Konstytucję pod .....Katedrą św. Mikołaja .
nowak moglby sprytnie wydupcyc wrobla i jurka wcisle i samodzielnie wystartowac w wyborach. mialby ogromna szanse wygrac. w przeciwnym razie wygra wilk
A dlaczego ma krytykowac ? Jest lepszy niz ratownik z PO ze skompromitowanym i pazernym zapleczem i od patolstwa pisowskiego , nic dziwnego ,