Ulica Wisławy Szymborskiej zamiast Leona Kruczkowskiego, generała Andersa zamiast Armii Ludowej i Starowiejska w miejsce Diaczenki. To propozycje komisji ds. nazewnictwa. Pozytywnie zaopiniował je Instytut Pamięci Narodowej. Teraz to radni zdecydują czy do zmian dojdzie.
Gdy w ubiegłym roku przyjęto tzw. "ustawę dekomunizacyjną" zakazującą propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej wyliczono, że w całej Polsce zmiana nazwy może dotyczyć nawet 1,5 tysiąca ulic. Okazało się, że w Elblągu jest całkiem sporo ulic, które przypominają miniony ustrój. Na pierwszy rzut mogą pójść ulice: kpt. Diaczenki, Armii Ludowej i Leona Kruczkowskiego.
W przypadku tych ulic komisja przyjęła propozycję zmian na ulice: Starowiejską, generała Władysława Andersa i Wisławy Szymborskiej. W przypadku tych nazw otrzymaliśmy już opinię IPN. Pozostała jeszcze ulica Rodziny Nalazków. W tym przypadku zaproponowaliśmy nazwę ulica Rodziny Ulmów. W tej sprawie nie otrzymaliśmy jednak jeszcze opinii instytutu
- mówi Jolanta Lisewska, przewodnicząca komisji ds. nadawania nazw w Elblągu.
Nowe nazwy to po części propozycje członków komisji, a po części propozycje mieszkańców.
- Tak było w przypadku ulicy Diaczenki. Tutaj sami mieszkańcy zwrócili się do nas z propozycją nazwy Starowiejka - dodaje Lisewska.
Propozycja komisji zostanie poddana pod głosowanie radny na najbliższej sesji 29 czerwca. To oni zdecydują ostatecznie czy ulice zyskają nowych patronów.
Zaproponowaliśmy prezydentowi, aby jeszcze przed sesją przeprowadził konsultacje z mieszkańcami, w sprawie nowych nazw. Dotychczas nikt nie pytał ich o zdanie w tej sprawie. Jeśli mieli swoje propozycje, sami zgłaszali je nam lub innym radnym
- mówi przewodnicząca komisji ds. nadawania nazw w Elblągu.
Cztery ulice nie "dekomunizują" przestrzeni Elbląga. Nadal w mieście pozostanie skwer Janka Krasickiego czy czołg - pamiątka po Armii Czerwonej.
Nowa ustawa dekomunizacyjna nie wymaga od mieszkańców zmian dokumentów, nawet jeśli nazwy ulic ulegną zmianie. Będzie można ich używać tak długo, aż stracą ważność. Konieczna będzie jednak zmiana tabliczek z nazwami ulic.
Idiotyzmów elbląskiego ratusza ciąg dalszy - żaden dureń z IPN nie wykazał, za jakie grzechy kpt. Giennadij Lwowicz Diaczenko, miałby stracić swoją ulicę w wyzwolonym m.in. przez siebie mieście (poza ich zwierzęcą rusofobią, wg której każdy Rosjanin to zapewne komuch, ludobójca, stalinowiec i pewnie mordował "zbrodniarzy przeklętych" na Łubiance), podobnie jak przyczyn, dla których Armia Ludowa, czyli organizacja polskich patriotów walczących o wyzwolenie Polski, jest dziś niepolityczna. O braku argumentów wobec pisarza Leona Kruczkowskiego to szkoda nawet gadać (pisałem już zresztą o tych bzdurach płynących z IPN wcześniej), natomiast najzabawniejsze są zarzuty wobec Rodziny Nalazków, której członkowie zostali wymordowani przez gestapo i hitlerowców w 1943 roku (od I do XI "43)...
(...) podczas gdy tzw. ustawa dekomunizacyjna mówi wprost, że podlegają jej "nazwy odwołujące się do osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących (...) system władzy w Polsce w latach 1944–1989". Ja rozumiem, że rządzą nami durnie i nieuki, ale naprawdę są granice - skoro nie głupoty, o czym wiemy co najmniej od czasów Einsteina, to przynajmniej może politycznej prostytucji i kompromitacji władz samorządowych? PS. Na marginesie, to entuzjastom Szymborskiej przypominam, że napisała ona onegdaj, oprócz innych świetnych wierszy, również ten poniższy:) Lenin Że w bój poprowadził krzywdzonych, że trwałość zwycięstwu nadał, dla nadchodzących epok stawiając mocny fundament - grób, w którym leżał ten nowego człowieczeństwa Adam, wieńczony będzie kwiatami z nieznanych dziś jeszcze planet
Natasza Jatczyńska - chyba matura z polskiego oblana była. WISŁAWY SZYMBORSKIEJ
WIESŁAWY?!?!?!?!
Tych bzdur nie da sie czytac.
Tak Wieslawy, od np. Wieslawa Gomulki, taki chichot losu, zeby za bardzo jednak nie zdekomunizowac, wszak elblag sld stoi!
Idioci
~Robert Koliński : ale z Ciebie ignorant. "Zasługą" /wg Ciebie/ rodziny Nalazków było wymordowanie ich przez Niemców? To wystarczy żeby mieć ulicę swojego imienia? A może poczytaj, że byli członkami Polskiej Partii Robotniczej, utworzonej przez polskich komunistów ze Związku Radzieckiego. A nazwiska Nowotko, Bierut mówią Tobie coś ? To ta sama partia. A może pójdziesz w drugą stronę i zaproponujesz zmianę nazwy ulicy Staffa na Stalina? Ot, parę liter różnicy...
Robert Koliński Diaczenko nie zdobywał Elbinga w 1945.To wymysł propagandy radzieckiej, tłoczonej do głów od małego elblążanom. Szanowna Pani autorko , proszę się ruszyć sprzed komputera i przejść się pod czołg, by zobaczyć napis na tablicy pod "czołgiem - pamiątką po Armii Czerwonej". W obecnej sytuacji politycznej, wolałbym aby nowe nazwy ulic były bardziej "apolityczne".
CIEKAWE KTO ZAPLACI ZA ZMIANE DOKUMENTOW CZYZBY RATUSZ?