Neurochirurdzy z elbląskiego szpitala przy ul. Królewieckiej po raz kolejny stanęli na wysokości zadania. Tym razem wykonując nowatorską operację kręgosłupa u 16-latki. Dziewczyna jechała samochodem, który wylądował na drzewie. Do szpitala trafiła w bardzo ciężkim stanie. Dzisiaj znów jest w pełni aktywna.
Neurochirurdzy z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu na swoim koncie mają już kilka nowatorskich, wysokospecjalistycznych operacji. Tym razem pomogli 16-latce spod Elbląga, która ucierpiała w wypadku samochodowym. Do leczenia pokiereszowanego kręgosłupa piersiowego dziewczyny wykorzystano Implant Spine Jack i protezę.
Takie operacje, to jest nasz chleb powszedni. W tym wypadku warte przedstawienia było nowe połączenie różnych, stosowanych do tej pory oddzielnie, metod operacyjnych. Z tego, co nam wiadomo, jesteśmy pierwsi na świecie. W tej chwili czekamy jeszcze na potwierdzenie z firmy produkującej implanty, która sprawdza w światowej bazie danych, czy ktoś wcześniej zrobił coś podobnego
– mówi Ireneusz Kowalina, ordynator Oddziału Neurochirurgii, Neurotraumatologii i Chirurgii Kręgosłupa.
Innowacyjność tego rozwiązania wymusiły ograniczenia, które narzucił nam młody wiek pacjentki i niedojrzały, jeszcze rosnący kręgosłup. W takim kręgosłupie interwencja chirurgów musi być bardzo ostrożna. Zbyt radykalne postępowanie w późniejszych latach może wywoływać deformacje kostne. Wobec tego zdecydowaliśmy się na zastosowanie nowoczesnego implantu umieszczanego wewnątrz kręgosłupa, który pozwolił nam na odtworzenie wysokości złamanego trzonu kręgu, a jednocześnie stał się podporą dla protezy kręgu usuniętego powyżej tego miejsca. Nasza pacjentka jest świetnym przykładem na to, że czasami takie bardzo radykalne podejście, a jednocześnie kompleksowe pozwala na to, żeby pacjent wrócił do pełnej sprawności. W tej chwili, 2 miesiące po operacji, pacjentka nie ma żadnych ubytków neurologicznych, jest chodząca, ciesząca się życiem, w pełni aktywna
– wyjaśnia dr Marek Derenda, neurochirurg, kierownik zespołu, który przeprowadził operację.
Nowatorska operacja trwała ponad dziewięć godzin. Największym wyzwaniem był młody wiek pacjentki – implant musiał być dostosowane specjalnie do jej, mniejszego niż u dorosłych, kręgosłupa.
Podstawowa trudność wynikała z tego, że z jednej strony musieliśmy możliwie radykalnie ten kręgosłup zaopatrzyć, aby odbarczyć uciśnięte struktury nerwowe i ustabilizować go, a jednocześnie nie zaburzyć jego wzrostu. Oddział neurochirurgii w Elblągu jest w znacznym stopniu skupiony na schorzeniach kręgosłupa, w związku z tym podejmujemy takie wyzwania, a czasami wymagają one pewnej inwencji z naszej strony, nowych zastosowań implantów już znanych, po to, żeby pomóc pacjentom
– dodaje Derenda.
Nie no, SZACUN
Temu panu to trzeba uchylić nawet nieba, żeby nigdy nie miał żadnych problemów z leczeniem, powodzenia panie Ordynatorze.
Mam pytanie - a kto dał takiej młodej dziewczynie PRAWO JAZDY - To jest przesada. Pewnie ***iara nawet prawa jazdy nie posiadała. Masakra.
STRACH JEŹDZIĆ PO ULICACH - JAK TAKIE MŁODE BEZ PRAWA JAZDY JEŻDŻĄ I NA DRZEWACH LĄDUJĄ
Szok.Brawo. Szacunek.
Szacunek i uznanie dla Dr Kowaliny i całego zespołu. Profesjonaliści przez duże "P".
szacunek dla umiejętności.szkoda że mój kręgosłup nie był tak.....ważny?może za stary,nie warty zachodu?
Fajnie ale poczekamy na efekt.Na zachodzie dawno ząb rekina jest wstawiany ale chwała.
Dla wyjaśnienia 16 latka była pasażerka a nie kierowcą
W ogólnopolskich mediach jakoś cicho o tym sukcesie elbląskich lekarzy. Gdyby to się stało w Olsztynie to byłoby głośno.