Za 205 mln zł w Szymanach k. Szczytna powstaje lotnisko regionalne; dokładnie dziś (8 sierpnia) marszałek woj. warmińsko-mazurskiego wbił przysłowiową łopatę pod budowę 2,5 km pasa startowego, w ten sposób dokonując symbolicznego rozpoczęcia prac na regionalnym porcie lotniczym. Na powyższe prace 76 proc. dofinansowania daje Unia Europejska. W Elblągu także mamy lotnisko Aeroklubu Elbląskiego. Tu jednak wielokrotnie podkreślano potrzebę jego większego rozwoju; priorytetem jest nadal budowa utwardzonego pasa startowego. Czy nowa perspektywa unijna ułatwi nam rozwiązanie tego problemu?
Wprawdzie w Polsce, jak grzyby po deszczu, powstają nowe, małe lotniska i porty lotnicze, jednak jak zauważają eksperci, większość z nich jest nierentowna. Nie przynoszą one dużych zysków; wręcz przeciwnie – samorządy do ich działalności dopłacają grube miliony.
Jednak nie ulega wątpliwościom fakt, że naszemu miastu przydałoby się lotnisko z prawdziwego zdarzenia, z utwardzonym pasem startowym, tym bardziej, że we współpracy Miasta, Aeroklubu Elbląskiego i Zespołu Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształcących tworzy się w naszym mieście pierwsza tego typu klasa lotnicza: przy powstawaniu tego typu klas odpowiednio ważna jest także współpraca szkoły z miejskim Aeroklubem - Do szkoleń są bowiem potrzebni przede wszystkim fachowcy, którzy będą kształcili zarówno w zakresie teoretycznym i praktycznym - wskazywała na jednej z konferencji Teresa Pietrulewicz z PWSZ w Elblągu. - Zaś same szkolenia lotnicze umożliwiają start młodzieży nie tylko w kształtowaniu kariery w zakresie typowo związanym z lotnictwem, ale również na potrzeby pracy w obsłudze naziemnej, kontrolerów ruchu, inżynierów i mechaników-specjalistów.
Być może na przyloty dużych samolotów do Elbląga nie ma co liczyć, ale w warunkach, jakie posiadamy, utwardzony pas trawiasty, były strzałem w dziesiątkę - Utwardzony pas ma taką strukturę, że na nim trawa rośnie bez przeszkód, bo wewnątrz, w ziemi, znajduje się specjalne włókno i siatka, które regulują jej wzrost. Podobnie krety nie dewastują tu powierzchni. Taki pas łatwiej jest też utrzymać w dobrej kondycji - przypomina Maciej Leśniewski, dyrektor Aeroklubu Elbląskiego.
Dzięki temu nasze miasto mogłoby się zacząć liczyć na na trasie małych, turystycznych samolotów, które szukając miejsca do lądowania, wybiorą na swojej trasie właśnie to, elbląskie lotnisko. Jak mówi dyrektor AE nasze miasto odwiedzają licznie turyści, szczególnie z Niemiec, którzy przylatują do Elbląga w sezonie lotniczym na szybowcach, czy małych samolotach.
Inwestycja związana z budową utwardzonego pasa startowego rozbija się jednak o pieniądze. Aeroklub żyje ze składek członkowskich i sam nie jest w stanie znaleźć środków na jego modernizację. Na takie przedsięwzięcie należałoby znaleźć partnera. Rozwiązaniem dla Aeroklubu może być perspektywa unijna 2014-2020; do złożenia wniosku potrzebna jest jednak współpraca z Miastem, gdyż do inwestycji potrzebny jest najpierw odpowiedni wkład pieniężny. Na razie jednak, co do powyższego planów nie ma.
Byc może pas betonowy na lotnisku AE, w naszych elbląskich warunkach jest nieopłacalny i nierentowny, ale może potrzeby budowy utwardzonego, trawiastego pasa startowego, warto nie zaprzepaszczać?
To lotnisko będzie generowało stratę o pierwszego dnia bo nikt Elku czy Bialegostoku nie bedzie gonił kiepskimi drogami do olszyna kiedy lepsza i bliższa jest droga do Warszawy. Korzystać z niego bedą tylko olsztniacy.. Za chore ambicje bedziemy placić my wszyscy mimo iż nikt z regionu elbląskiego z tego lotniska nie skorzysta. To jest dopiero gospodarnośś w wydaniu zakompleksionego olsztyna
to inny temat bo tu w elblagu towarzystwo wzajemnej adoracji z zarządu to prywaciarze... w hangarach prywatne jednostki wiec państwo nie może dotować prywaciarzy/// zapewne ze sprzedaży gruntu pod ch siodemka wplynela dość pokazna kwota hehe wiec niech inwestuja
Tu (w Elblągu) fabryki budować, a nie o lotniskach myśleć. Najpierw niech powstanie porządny i duży (lub dużo) przemysł. Potem, jak zaistnieje realna potrzeba, to można będzie zacząć myśleć o jakimś małym lotnisku regionalnym. Chociaż, jak wybudują S7 do Gdańska, to nie wiem, czy w ogóle będzie się opłacać myśleć o lotnisku.
Pan senator Witold Gintowt-Dziewałtowski niedawno grzmiał jakim to marnotrawstwem pieniędzy będzie przekop mierzei... ciekawe czemu nie wypowie się n/t tego bzdurnego lotniska czy tramwajów w olsztynie? To jest rozbój w biały dzień.
Utwardzany pas o długości ok. 1000-1200 m to bardzo dobra sprawa. Jasne, że w Elblągu nie może być mowy o żadnych lotach pasażerskich, bo mamy świetne lotnisko w Gdańsku, ale lotnisko dla małych samolotów to bardzo dobry pomysł. Takie lotnisko jak np. w Lubinie na Dolnym Śląsku, Piotrkowie Trybunalskim czy podkieleckim Masłowie Elblągowi spokojnie wystarczyłoby dla Elbląga, który wtedy stałby się lepiej dostępny niż jest obecnie.
pas utwardzonej trawy to mało do normalnego działania potrzeba tak jak w Olsztynie betonowego pasa z oświetleniem nocnym bo żaden biznesmen nie wyląduje zimą po 17 bo jest już noc!
To się będzie rozwijać. Tak jak teraz standardem są dwa samochody w rodzinie. Coraz częściej bedą się pojawiać małe samoloty. Dla warszawiaków kierunek Mazury jest atrakcyjny. To nie jest taki głupi pomysł.
u nas nie potrzebne jest lotnisko w sensie port lotniczy, jedyne co przydałby sie utwardzony pas startowy
prawdziwe pieniądze robi się na słomianych interesach, lotnisko oczywiście będzie deficytowe bo niby kto miałby z niego latać, ale co się zarobi to się zarobi, a że potem przez mieszańcy województwa beda do niego dopłacać to trudno, niech dopłacają skoro są baranami i wybrali takie władze,
zrobić pas betonowy dla małych samolotów z oświetleniem. Żadnych terminali. będzie ruch będzie więcej