Przed nami Mistrzostwa Świata w piłce siatkowej na siedząco, które zbiegają się z coroczną imprezą miejską „Dni Elbląga”. A to wszystko w roku jubileuszowym miasta i celebrowanego od kilku tygodni 777-lecia Elbląga. Z tych względów, chcąc ułatwić mieszkańcom miasta i innym zainteresowanym osobom udział w licznych imprezach, które w tych dniach będą się odbywały w Elblągu, Prezydent Jerzy Wilk proponuje, by w dniach 19-22 czerwca komunikacja miejska dla elblążan była za darmo. Udogodnienia obciążą jednak budżet na ok. 150 tys. zł, a radni już pytają prezydenta o to, z jakich rezerw ten deficyt zostanie pokryty?
Uchwała o tzw. okazjonalnych, krótkoterminowych uprawnieniach określonych grup pasażerów do bezpłatnych przejazdów środkami komunikacji miejskiej w Elblągu stanie pod obrady na najbliższej sesji Rady Miejskiej, w czwartek, 24 kwietnia.
Uzasadnienie zaproponowanej uchwały wskazuje, że celem ustanowienia bezpłatnych przejazdów elbląskimi tramwajami i autobusami w dniach 19-22 czerwca, jest promocja Elbląga w ramach organizowanych przy udziale lub wsparciu władz miejskich najważniejszych imprez kulturalnych. Jednak szacuje się, że dzięki wprowadzonym udogodnieniom wpływy Zarządu Komunikacji Miejskiej w Elblągu ze sprzedaży biletów w tych dniach mogą się zmniejszyć o ok. 150 tys. zł. Jaki Miasto ma pomysł na to, by pokryć ten deficyt?
Wątpliwości co do powyższego mają radni. Temat bezpłatnej komunikacji miejskiej w Elblągu w ciągu czterech dni obydwu nakładających się na siebie imprez, poruszali zarówno radni na Komisji Gospodarczej, jak i przedstawiciele opozycyjnych klubów radnych zasiadający w RM, na wczorajszej (22 kwietnia) konferencji prasowej – Tej idei nie jesteśmy przeciwni, ale przecież nie ma nic za darmo – wskazywał wczoraj przewodniczący RM, Janusz Nowak (SLD). – Z jakich rezerw te 150 tys. zł zostanie pokryte?
Sławomir W. Malinowski (KWW Witolda Wróblewskiego) tłumaczył, że ciągle robimy takie prezenty - Ale ta kołdra jest bardzo krótka. W najbliższej perspektywie unijnej może okazać się, że nie będziemy mieli środków finansowy na wkład własny do inwestycji, na które będziemy chcieli pozyskać dofinansowanie z UE – wskazywał wiceprzewodniczący RM.
Co na to prezydent? Jerzy Wilk tłumaczy, że pomysł z darmową komunikacją na kilka dni, w czasie dużych, miejskich imprez został zaadoptowany od innych miast, które takie udogodnienia dla swoich mieszkańców cyklicznie wprowadzają – To także ukłon w stronę młodzieży szkolnej, która np. do południa mogłaby pod opieką nauczyciela dojechać do hali CSB i podopingować sportowców-siatkarzy – wskazuje Wilk. – Nie chcielibyśmy, żeby mecze odbywały się przy pustych trybunach.
Skąd jednak wziąć na to pieniądze? Na to jednoznacznej odpowiedzi nie ma – Wyliczymy to dokładnie i przedstawimy źródło finansowania; to tak naprawdę nie są aż tak duże dochody, które zostaną utracone – dodaje Jerzy Wilk.
Dyrektor ZKM Zbigniew Orzech na wczorajszej Komisji Gospodarczej tłumaczył, że uchwała o okazjonalnej, bezpłatnej komunikacji miejskiej w Elblągu została przyjęta na 4 dni, które będą przypadały w okresie świątecznym i wolnym tak, by straty z tego tytułu były mniejsze; w takim czasie wpływy ZKM ze sprzedaży biletów są także o wiele mniejsze - W tzw. pełnym dniu roboczym przychody te kształtują się na poziomie od 40-60 tys. zł, natomiast tu przyjęliśmy do szacunków tzw. dni świąteczne wolne (czwartek 19 czerwca – Boże Ciało, piątek – dzień przejściowy, sobota i niedziela – weekend - red.) wtedy wpływy mogliśmy przyjąć na poziomie ok. 25 tys. zł dziennie - dodaje dyr. ZKM.
Uchwała o tzw. okazjonalnych, krótkoterminowych uprawnieniach określonych grup pasażerów do bezpłatnych przejazdów środkami komunikacji miejskiej w Elblągu stanie pod obrady na najbliższej sesji Rady Miejskiej, w czwartek, 24 kwietnia.
Uzasadnienie zaproponowanej uchwały wskazuje, że celem ustanowienia bezpłatnych przejazdów elbląskimi tramwajami i autobusami w dniach 19-22 czerwca, jest promocja Elbląga w ramach organizowanych przy udziale lub wsparciu władz miejskich najważniejszych imprez kulturalnych. Jednak szacuje się, że dzięki wprowadzonym udogodnieniom wpływy Zarządu Komunikacji Miejskiej w Elblągu ze sprzedaży biletów w tych dniach mogą się zmniejszyć o ok. 150 tys. zł. Jaki Miasto ma pomysł na to, by pokryć ten deficyt?
Wątpliwości co do powyższego mają radni. Temat bezpłatnej komunikacji miejskiej w Elblągu w ciągu czterech dni obydwu nakładających się na siebie imprez, poruszali zarówno radni na Komisji Gospodarczej, jak i przedstawiciele opozycyjnych klubów radnych zasiadający w RM, na wczorajszej (22 kwietnia) konferencji prasowej – Tej idei nie jesteśmy przeciwni, ale przecież nie ma nic za darmo – wskazywał wczoraj przewodniczący RM, Janusz Nowak (SLD). – Z jakich rezerw te 150 tys. zł zostanie pokryte?
Sławomir W. Malinowski (KWW Witolda Wróblewskiego) tłumaczył, że ciągle robimy takie prezenty - Ale ta kołdra jest bardzo krótka. W najbliższej perspektywie unijnej może okazać się, że nie będziemy mieli środków finansowy na wkład własny do inwestycji, na które będziemy chcieli pozyskać dofinansowanie z UE – wskazywał wiceprzewodniczący RM.
Co na to prezydent? Jerzy Wilk tłumaczy, że pomysł z darmową komunikacją na kilka dni, w czasie dużych, miejskich imprez został zaadoptowany od innych miast, które takie udogodnienia dla swoich mieszkańców cyklicznie wprowadzają – To także ukłon w stronę młodzieży szkolnej, która np. do południa mogłaby pod opieką nauczyciela dojechać do hali CSB i podopingować sportowców-siatkarzy – wskazuje Wilk. – Nie chcielibyśmy, żeby mecze odbywały się przy pustych trybunach.
Skąd jednak wziąć na to pieniądze? Na to jednoznacznej odpowiedzi nie ma – Wyliczymy to dokładnie i przedstawimy źródło finansowania; to tak naprawdę nie są aż tak duże dochody, które zostaną utracone – dodaje Jerzy Wilk.
Dyrektor ZKM Zbigniew Orzech na wczorajszej Komisji Gospodarczej tłumaczył, że uchwała o okazjonalnej, bezpłatnej komunikacji miejskiej w Elblągu została przyjęta na 4 dni, które będą przypadały w okresie świątecznym i wolnym tak, by straty z tego tytułu były mniejsze; w takim czasie wpływy ZKM ze sprzedaży biletów są także o wiele mniejsze - W tzw. pełnym dniu roboczym przychody te kształtują się na poziomie od 40-60 tys. zł, natomiast tu przyjęliśmy do szacunków tzw. dni świąteczne wolne (czwartek 19 czerwca – Boże Ciało, piątek – dzień przejściowy, sobota i niedziela – weekend - red.) wtedy wpływy mogliśmy przyjąć na poziomie ok. 25 tys. zł dziennie - dodaje dyr. ZKM.
wywalono ponad 300 tyś na durną spółkę aquapark która nic nie wniosła to i mogą być bilety darmowe na 4 dni a nie tylko patrzeć pryzmatem kasa kasa kasa... może tak dla odmiany obywatele teraz co ?
Jak zlikwidują straż miejską, tak jak obiecali, będzie na darmowe bilety i jeszcze kilka innych braków w budżecie.
Z Waszych opasłych kieszeni drodzy radni..
Widzę że kogoś boli prawda :) bo "lajki" w dół jadą. Ale drodzy spokojnie :D Możecie sobie minusować, wszyscy trzej piszemy prawdę. Także wasze minusowanie to sobie możecie w butki. :) Pozdrawiam
~ nemesis128, widzę że jesteś na etapie wiary w "darmowe zupki." Uwierz mi, coś takiego nie istnieje. W tych dniach, wszyscy płacący podatki w US Elbląg, stają się mimowolnymi sponsorami "darmowej komunikacji" . Encyklopedyczny przykład oksymoronu.
Drogi krzyżaku, wolę stać się sponsorem darmowej komunikacji na 4 dni, niż sponsorem spółki aquapark.... spółka nam nic nie wniosła. A w takie dni jak się zbliżają to chyba można coś zrobić dla ludzi tym bardziej że płacimy na to z własnej kieszeni. Ani o spółkę ani o bilety nikt nie pyta nas... obywateli. bo władza została wybrana do reprezentowania a nie szastania pieniędzmi na głupoty.
150 000 złotych z 4 dni? Skoro bilet kosztuje 3 złote to ZKM obliczył, że przez 4 dni ich cudownymi autobusami przejedzie 50 000 osób, co daje 12 500 osób dziennie, często jeżdżę komunikacją, ale jakoś mi się nie chce wierzyć, że aż tyle osób nią podróżuje. Zwłaszcza, że większość to dzieciaki jeżdżące do szkół i emeryci. Ci pierwsi i tak jeżdżą na ulgowych, a emeryci za darmo. No ale skoro ktoś to obliczył, to musi być prawda ; )
Tu cytuję "...To także ukłon w stronę młodzieży szkolnej, która np. do południa mogłaby pod opieką nauczyciela dojechać do hali CSB i podopingować sportowców-siatkarzy – wskazuje Wilk. – Nie chcielibyśmy, żeby mecze odbywały się przy pustych trybunach...." czyli co za samorządową kasę kampania i budowanie własnego wizerunku dobrego gospodarza?! Koszty powinny być pokryte ze środków pieniężnych partii Prawa i Sprawiedliwości!!!
150tys, więcej wydali na jakieś bzdury
przecież to jakaś bzdura bo większość miejscowych i tak ma karty i bilety wykupione na miesiąc czy więcej, przyjezdnych będzie pewnie jak zwykle nie aż tak dużo. skąd im taka cudaczna kwota wyszła??