Za nami prawie 1,5 miesiąca od wprowadzenia na rodzimy rynek nowych przewoźników w autobusowej komunikacji miejskiej. Z zapewnień ZKM w Elblągu wynikało, że od 1 stycznia 2014 roku jakość przewozów w naszym mieście - w dużym uproszczeniu – będzie łatwiejsza, prostsza i przyjemniejsza. Te jednak nie mają jak na razie przełożenia z teorii na praktykę. Często słyszymy pytania o to, gdzie zapowiadane zmiany, mające zdecydowanie wpłynąć na komfort podróżujących? Takie same pytania zadajemy dziś elbląskiemu ZKM-owi.
Nowe i młodsze, niskopodłogowe, monitorowane autobusy z lepszą cyrkulacją powietrza wewnątrz. Wszystkie wyposażone w system Elbląskiej Karty Miejskiej, rozszerzone o głosowe zapowiedzi przystanków, zainstalowane na zewnątrz pojazdów. Czyste, cieplejsze w zimie i kontrastowo oznakowane na stopniach, co ma być ułatwieniem dla osób niewidzących i niedowidzących. Takie miały być autobusy jeżdżące po Elblągu od 1 stycznia 2014 roku. Tymczasem spotykamy się z opiniami mieszkańców miasta, radnych – którzy są głosem elblążan na szczeblu samorządowym, a także tych, którzy nasze miasto odwiedzają i wyrażają raczej rozczarowanie, niż entuzjazm tym, co wozi ich po elbląskich ulicach.
Gdzie nowości?
Wśród zarzutów najczęściej pojawiają się te, mówiące o znacznych spóźnieniach autobusów na poszczególnych liniach. Dostaje się też samym pojazdom: w wielu nadal brakuje kamer monitoringu, próżno w nich nawet szukać... systemu EKM. Na niektórych liniach jeżdżą pojazdy, które wyposażone są w jedne z najstarszych typów kasowników-dziurkaczy. Część nowych „maszyn” trafi do Elbląga dopiero za kilkanaście tygodni, a pasażerowie wciąż skarżą się na zimno panujące w pojazdach i brud - Aura za oknem nie sprzyja utrzymaniu czystości, ale czy musimy być skazani na autobusy, na których od brudu nie widać nawet numeru linii? – to tylko jedna z uwag, które pod adresem rodzimej komunikacji miejskiej cyklicznie przychodzą na naszą redakcyjną skrzynkę.
Kilka kluczowych dla mieszkańców kwestii postanowiliśmy wyjaśnić więc w Zarządzie Komunikacji Miejskiej w Elblągu. Ostatnie zawirowania związane z firmami, które brały udział w przetargu u wielu z nas spowodowały chaos informacyjny. Przypominamy więc raz jeszcze – od 1 stycznia br. mamy w mieście na razie dwóch nowych przewoźników: firmę Arriva i Warbus, na pakiet nr 2 i 3, gdyż to właśnie na trzy pakiety zostały podzielone elbląskie linie autobusowe – W toku jest nowy przetarg na pakiet nr 1, czyli linie nr 6, 8, 14, 15, 18, 19, 20 – wskazuje Michał Górecki, specjalista ds. marketingu i komunikacji społecznej ZKM w Elblągu.
Zasadnym stało się dla nas pytanie o to, ile w końcu nowych autobusów pojawi się w Elblągu w ramach umowy z przewoźnikami i kiedy to nastąpi? - Zgodnie z dotychczasowymi deklaracjami dwóch nowych przewoźników jeszcze w tym roku sprowadzi do Elbląga łącznie 18 nowych pojazdów wyprodukowanych już w 2014; 12 dostarczy firma Arriva Sp. z o.o., 6 - Warbus Sp. z o.o. - wskazuje Michał Górecki.
Tyle teoria. Poprosiliśmy więc o wyjaśnienie, ile fabrycznie nowych autobusów pojawiło się już w Elblągu, czy wszystkie wyjechały już na ulice i czy każdy z nich posiada zamontowany system EKM? Na te ostatnie pytanie ZKM nie udzielił jednak jednoznacznej odpowiedzi - Wszystkie autobusy, którymi przewoźnicy będą służyć naszym pasażerom, muszą posiadać urządzenia systemu EKM – mówi Michał Górecki. - Od 1 stycznia Arriva rozpoczęła świadczenie usług m.in. 5. fabrycznie nowymi autobusami wyprodukowanymi pod koniec 2013 roku. W ostatnich dniach Arriva sprowadziła kolejne 2 nowe autobusy, wyprodukowane już w 2014 - kontynuuje Michał Górecki. - Przewoźnik ten do końca kwietnia planuje systematycznie sprowadzać kolejne, nowe autobusy. Warbus również w najbliższych miesiącach sprowadzi do Elbląga nowe autobusy.
Na oko kamery jeszcze poczekamy
Niestety, nie wszystkie autobusy posiadają także monitoring wizyjny. Ten jest dla wielu pasażerów niezwykle ważny. W ostatnim czasie w elbląskiej komunikacji miejskiej znowu uaktywnili się drobni złodziejaszkowie, którzy autobusowy tłok lubią wykorzystywać do splądrowania torebki lub plecaka. Monitoring w szybki i łatwy sposób rozwiązałby ten problem, potrafiłby także wskazać, kto kasuje bilet, a kto podróżuje na przysłowiową „gapę” Ale to w najbliższym czasie ma ulec zmianie - Docelowo wszystkie autobusy będą musiały posiadać monitoring wizyjny. W tej chwili nie wszystkie pojazdy są wyposażone w odpowiednie urządzenia - część autobusów jest tymczasowa i zostanie wymieniona na fabrycznie nowe, już z kompletnym wyposażeniem i zgodnie z naszymi wymogami – tłumaczy Michał Górecki. - Ponieważ umowa z Warbusem została podpisana w drugiej połowie stycznia, a więc przewoźnik miał naprawdę mało czasu na przygotowania, w niektórych autobusach, ten monitoring będzie montowany w najbliższych dniach.
Jak wyjaśnia pracownik ZKM monitoring nie wymaga obsługi: nagrania są zapisywane w pamięci komputera umieszczonego w autobusie i przechowywane przez określony czas, a następnie nadpisywane lub zastępowane nagraniami z kolejnych dni - W razie konieczności, np. na życzenie policji – nagrania z danego wozu będą kopiowane i udostępniane uprawnionym do tego osobom – zapowiada Michał Górecki.
Swego czasu dużo mówiło się także o tym, że wraz z pojawieniem się nowych przewoźników w Elblągu, autobusy zostaną doposażone w głosowe zapowiedzi przystanków na zewnątrz pojazdu. W tej kwestii nie ma jednak dobrych wiadomości. Obecnie elbląski ZKM nie dysponuje środkami, aby móc wprowadzić takie udogodnienie.
Dla brudasa - karny łoś
Pozostaje jeszcze kwestia estetyki i czystości w pojazdach – i samych pojazdów. ZKM nadal skrupulatnie przykłada uwagę do tego, by kierowcy, którzy siadają za autobusowe „kółko” wyglądali schludnie i elegancko. Z własnych obserwacji poczynionych w autobusach linii z każdego pakietu nie dostrzegliśmy dowolności w strojach kierowców, co trzeba zaliczyć na plus. – Zgodnie z naszymi wymogami kierowcy powinni być ubrani w sposób schludny i estetyczny; w przypadku mężczyzn są to długie spodnie i koszula oraz marynarka lub sweter w jednolitych, niejaskrawych kolorach; w przypadku kobiet – spódnica lub długie spodnie i koszula oraz marynarka lub sweter także w jednolitych, niejaskrawych kolorach – mówi - Michał Górecki. - Nie wymagamy aby był to jednolity ubiór dla wszystkich pracowników danej spółki. Niemniej jeden z przewoźników – Arriva – właśnie taką zasadę stosuje.
Nie wiemy za to jak często elbląskie autobusy trafiają do myjni. ZKM tłumaczy, że każdy pojazd komunikacji miejskiej w naszym mieście, w momencie rozpoczęcia dnia pracy powinien być czysty wewnątrz i na zewnątrz. Podczas kontroli zwraca się na to szczególną uwagę – Jeżeli stan czystości budzi nasze zastrzeżenia, nakładamy kary finansowe – mówi Górecki.
Na koniec zaś dobra wiadomość. Na elbląskich przystankach niebawem pojawią się kolejne elektroniczne tablice – Dokładnie trzy nowe. To gdzie zostaną zlokalizowane, oprócz natężenia ruchu na danym przystanku, będzie również uzależnione od możliwości podłączenia tych urządzeń do sieci energetycznej – zapowiada pracownik ZKM.
Nowe tablice pojawią się prawdopodobnie na przystankach zlokalizowanych w centrum miasta.
w jakim stanie jest flota przewoznikow wystarczy spojrzeć na plac dworcowy gdzie widać plamy plynow eksploatacyjnych///większość tych trupow się poci i syfi srodowisko to podlega pod mandat ale dzielna policja i straz miejska tego nie widza///potrafią stanac na myjni i mieć gotowca albo zakazow pilnować na starowce
System informacji głosowej o kolejnych przystankach nie działa bądź jest w ogóle niesłyszalny z powodu warkotu silników pojazdów!
Do przetargów powinny być dopuszczane firmy płacące podatki w miejscu wykonywana działalności, w tym przypadku ELBLĄSKIE. Wystarczy zagłosować na PO i można żyć GODNIE -jak POwiedział nasz prezydent!
polikwidowali punkty kontrolne w mieście więc autobusy jezdza jak chca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
SKANDAL BRYTYJSKA ARRIVA W ELBLAGU I WARSZAWSKA FIRMA KRZAK TO ZEMSTA BYLEGO PREZYDENTA ZA REFERENDUM
Spoko. Zatrzymamy wszystkie autobusy do kontroli w waszym mieście. Troche ruchu grubasom na świeżym powietrzu nie zaszkodzi. A emerytom ruch w ramach rehabilitacji. Normalnie w miarę jest tylko w waszych tramwajach.
ostatnio jechałem autobusem który miał tak brudne szyby ze kompletnie nic a nic przez nie nie było widać!!! jak drzwi się otwierały to ludzie patrzyli przez nie by zlokalizować co za przystanek.
Redakcja powinna się spytać ZKMu ile kar nałożyli na przewoźników za niewywiązywanie się z umowy.
Dlaczego te autobusy są tak brudne na zewnątrz a szyby tak brudne że nic nie widać przez nie.NAWET numeru linii.
Autobusy są czyste ,ogrzewane,kierowcy pod krawatem no i nie trzeba kasować biletów miesięcznych.To był horror,szczególnie dla osób mniej sprawnych. W nowych tramwajach"ogórkach"zimno,czyżby kierowcy oszczędzali?