Jak promuje się Elbląg? Niejednokrotnie media i mieszkańcy naszego miasta stawiali pytanie o to, czy dotychczas reklamujące nas gadżety to rzeczywiście niepowtarzalne i ciekawe dla oka, łechtające swoim niezwykłym zastosowaniem i niepowtarzalnym konceptem urządzenia, czy może bibeloty pokryte kurzem? Jak na razie jedyna gablota z owymi gadżetami, stojąca w Ratuszu Staromiejskim nie powalała swym wyborem na kolana Już niedługo jednak będziemy mieli okazję przekonać się, czy Elbląg stać rzeczywiście na wykreowanie pomysłowych i oryginalnych mini-gadżetów, które skutecznie wypromują nasze miasto wśród innych, wpisując się jednocześnie w założenia dokumentu Strategii z jego hasłem „Elbląg przyspiesza”. Bo przetarg na gadżety o tematyce elbląskiej został właśnie ogłoszony przez Miasto.
Samo znaczenie słowa gadżet zwraca uwagę na to, że ma to być niewielkie urządzenie, wyglądające na mało praktyczne, ale często oryginalne i niepowtarzalne w swoim przeznaczeniu i oprawie.
Elbląg ze swoją promocja stoi na razie w miejscu....
Podczas zeszłorocznych, letnich konsultacji dotyczących dokumentu „Strategii” przybyli na debatę elblążanie podawali wiele interesujących pomysłów, na skuteczne wypromowanie naszego miasta. Mówiono o potrzebie stworzenia bazy oryginalnych pamiątek związanych z Elblągiem (np. puzzli z Piekarczykiem, Bramą Targową lub Katedrą św. Mikołaja), czy obrazków ilustrujących bogatą historię Elbląga od czasów najdawniejszych, stworzonych np. przez elbląskich artystów. Poddano także pomysł stworzenia zestawów gadżetów-witaczy, dla nowych mieszkańców osiedlających się w Elblągu, wprowadzający ich w historię miasta i jego infrastrukturę.
Bo jak na razie gablota z gadżetami promującymi nasze miasto, stojąca w ratuszu staromiejskim nie bardzo zachęca swoim wyborem. Ekspozycja zawiera m.in. książki z cyklu " Legendy i opowieści elbląskie", oraz "Słownik nazw i ulic elbląskich", okolicznościowe kubki wyprodukowane jeszcze w związku z obchodami 775- lecia Elbląga, magnesy i torby płócienne, pocztówki i znaczki z herbem miasta, krawat i zapinkę, parasolkę męską, etui na wizytówki, portfel, a także zestaw do malowania.
Tymczasem jednak, w myśl propozycji zawartych w Strategii Promocji Elbląga na lata 2012-2015, opartej na znaku promującym nasze miasto - charakterystycznym logo został opracowany System Identyfikacji Wizualnej marki Elbląg, w skład którego ma wejść m.in projekt kilku gadżetów niestandardowych, wpisujących się w założenia dokumentu Strategii, które powinny zostać przeanalizowane pod kątem niepowtarzalności zastosowanego wzornictwa identyfikacji wizualnej z innymi regionami Polski.
... by niedługo ruszyć z nią z kopyta?
Gdyż przetarg na gadżety o tematyce elbląskiej kilka dni temu został ogłoszony przez Miasto. Zamówienie jest duże i oprócz tradycyjnych elementów, takich jak kubki retro, filiżanki, magnesy na lodówkę z Piekarczykiem i breloki z jego wizerunkiem, smyczy, długopisów, breloczków, znaczków i notesów z hasłem "Kocham Elbląg", pojawią się także nowe elementy, których dotychczas brakowało w promocji. Elbląg będzie więc miał swój "własny" balsam do ust, najprawdopodobniej z logo miasta, ponczo przeciwdeszczowe oraz podkładki pod kubek z wizerunkiem Starego Miasta. Elegantki będą mogły również zakupić grawerowaną zawieszkę na torbę, którą można zawiesić. o blat stołu odwiedzając np. jedną z wielu starówkowych kawiarnii. Pojawią się również czarne t-shirty z logo oraz napoje izotoniczne i pastylki o smaku owocowym - wszystko w kolorze odpowiadającym założeniom nowej marki Elbląg - białym i pomarańczowym.
Eksperci od Public Relations twierdzą, że dotychczas wykorzystywane w szeroko rozumianej promocji gadżety, takie jak długopisy, kubki, notesiki z logo miasta, reklamówki, smycze, czy organizatory, to już przeżytek. Teraz, aby gadżet spełnił swoją funkcję, trzeba mieć na niego pomysł - najlepiej oryginalny i niepowtarzalny. Tak, aby bez zadęcia, za to skutecznie zareklamować i przedstawić turystom walory swego miasta.
Wiele miast Polski już dawno znalazło oryginalny pomysł na swoją promocję: spodek-wyciskarka do cytrusów promuje Katowice, która ma być ewidentnym nawiązaniem do katowickiego Spodka. Racibórz reklamuje się przepięknymi, ręcznie malowanymi kartami do gry, na których widnieje panorama okolic. Radom, zgodnie ze swoim promocyjnym hasłem "Siła precyzji" reklamuje się za pomocą praktycznych przedmiotów i narzędzi. Goście z zewnątrz dostają więc kompasy, klucze francuskie i scyzoryki, ale też gry myślowe i strategiczne – szachy czy warcaby. Poznań ze swoim hasłem „Miasto know-how - miasto warte poznania” promuje się za pomocą wirującego bączka.
Co w Elblągu zrobi furorę? Balsam do ust, podkładki pod kubki, czy zawieszka na damską torebkę?
Nowaczyk wraz z Rada zostali wywaleni miedzy innymi za przygotowana strategie promocji miasta. Dlaczego Urzad nadal brnie forsując tego gniota?
POlitolog na Prezydenta-gniot 2013r
najbardziej znane hasło promujące miasto to "Elbląg- brudno-srudno-k...a"
pan Darek barman ze Szproty
pomnik z panem Darkiem i panem Kubusiem jak trzymają szprotę, a na dole napis "brudno,srudno, k...a" , tysiące turystów przyjedzie aby sobie zrobić zdjęcie
balsam do ust... dobrze ze nie wazelina, co zlego czy nudnego jest w gadzetach typu smycz, bryloczek np. wieza czy herb miasta albo kubek
Dobra Bomba robi furorę a nikt o nich nie piszę -.- a powinni !
darek ze szproty prawde wam powie
proponuje beloczek do kluczy w kształcie kupy,g..na ,lub jak niektórzy twierdza ślimaka bo mnie niestety kojarzy sie tylko jako kupa g..na to by była pamiątka po Nowaczyku i POpaprancach z PO!!!!!!!!!!!!1
kubki ze starówka elbląską, magnesy na lodówkę ze starówką i piekarczykiem.......