Przed nami kolejny sezon turystyczny w mieście. 1 maja to nieformalna data jego otwarcia. Także w elbląskiej Bramie Targowej - najbardziej charakterystycznym zabytku naszego miasta - czas odkurzyć podłogi i wywietrzyć przestronne pomieszczenia po zimie. Do tej pory każdy, kto wszedł na odnowioną w 2006 roku platformę widokową Bramy mógł w zasadzie liczyć tylko na obejrzenie i sfotografowanie panoramy elbląskiej starówki. W tym roku jednak szykują się tu małe zmiany. Miasto postanowiło zatrudnić animatora kultury, który będzie przewodnikiem po Bramie, opowie o historii naszego miasta i związanych z nim legendami. I nie tylko.
Od momentu remontu przeprowadzonego w 2006 roku Brama Targowa cieszy oczy mieszkańców i gości odwiedzających Elbląg. Odnowiony zabytek mieści m.in ekspozycję elbląskiego muzeum, z fotografiami przedstawiającymi Bramę z czasów przedwojennych, czy Elbląg czasów dawnych oraz punkt Informacji Turystycznej - Od 1 maja br. w Bramie Targowej pracuje pracownik zatrudniony właśnie na jej potrzeby - informuje Anna Kleina, rzecznik prasowy UM w Elblągu.
Kilkukrotnie na łamach naszego dziennika, ustami mieszkańców i gości Elbląga, zwracaliśmy uwagę na to, iż Brama Targowa nie wykorzystuje w pełni swojego turystycznego potencjału. Obiekt w całym roku kalendarzowym jest nieczynny przez jego połowę. Brama dla zwiedzających jest bowiem zamknięta od listopada do kwietnia. Ratusz tłumaczy to małym zainteresowaniem turystów w tych miesiącach. Ponadto - według informacji magistratu - obiekt w zimie generuje znaczne koszta, przede wszystkim związane z jego ogrzaniem.
Trudno jednak zrozumieć sytuację, gdy już w rozkwicie sezonu turystycznego okazuje się, że Brama nadal nie cieszy się wielką popularnością. Braku zainteresowania zaczęto upatrywać w nieobecności w obiekcie przewodnika, który opowiedziałby nie tylko o samej Bramie, ale również o historii naszego miasta, czy przybliżyłby szereg legend miejskich, w które obfituje Elbląg.
Brama Targowa dobrym produktem promocyjnym miasta?
Potencjał więc mamy, a i ułatwienia w związku z nalotem turystów na nasze miasto są nam podane jak na tacy - goście z Niemiec bowiem nie zawodzą w żadnym roku, a w lipcu zeszłego roku ruszył mały ruch graniczny, znacznie ułatwiający poruszanie się między Elblągiem a Obwodem Kaliningradzkim. Być może to skłoniło elbląski ratusz do zatrudnienia w Bramie Targowej oprócz pracownika Informacji Turystycznej, także animatora kultury - Osoba ta służyć będzie swoją wiedzą historyczną turystom i mieszkańcom, a także organizować szereg zajęć edukacyjnych i spotkań tematycznych - mówi Anna Kliena.
Postanowiliśmy więc sprawdzić, jak nowo zatrudniony animator radzi sobie na tym stanowisku. Na miejscu jednak spotkało nas rozczarowanie - Na razie pracuję tu tylko ja jeden - opowiada Szymon Uhryn, pracownik Informacji turystycznej w Bramie Targowej, prywatnie - pilot wycieczek i pasjonat szeroko pojętej turystyki - Ale być może osoba ta pojawi się dopiero wtedy, kiedy natężenie turystyczne wzrośnie, a te następuje dopiero w lipcu i sierpniu.
Ale jak opowiadał nam dzisiaj pan Szymon, mimo krótkiego jak na razie stażu pracy w Bramie, nie narzekał w ciągu tych kilku majowych dni na nudę - W długi weekend Bramę odwiedziło dużo turystów - mówi - I było to towarzystwo mieszane, począwszy od elblążan, którzy skorzystali z pierwszych promieni majowego słońca i podziwiali starówkę z tarasu Bramy, skończywszy na gościach z Niemiec i co cieszy bardzo - z Obwodu Kaliningradzkiego - mówi.
Ci ostatni pytali wtedy przede wszystkim o bazę hotelarsko-turystyczną Elbląga, zaplecze z miejscami do spania i elbląskie restauracje - Mamy tu bogaty zestaw informatorów, wydany także po angielsku, niemiecku i rosyjsku - mówi Szymon Uhryn. - Większość z firm, które reklamuje się u nas swoimi folderami: hotele, restauracje, ośrodki sportowe i rekreacyjne, same zadbały o tłumaczenia swojej oferty, szczególnie na język rosyjski - wskazuje.
Pan Szymon zdradza też, że w czasie długiego weekendu majowego największym zainteresowaniem turystów cieszyły się foldery o Kanale Elbląskim. Goście z chęcią słuchali także informacji o tej unikatowej w skali europejskiej, drodze wodnej, które przekazywał im pan Szymon - Prywatnie pilotuję wycieczki turystyczno-krajoznawcze, więc staram się przemycić trochę ciekawych wiadomości w obecnej pracy - śmieje się mężczyzna. - Tymczasem jednak, zapraszamy do nas - zachęca.
Czy dzięki tegorocznym zmianom Brama Targowa zacznie w końcu wykorzystywać swój potencjał i stanie się jednym z najlepszych produktów promocyjnych miasta? Swoistym znakiem-symbolem, wizytówką miasta, która będzie nie tylko świetną atrakcją dla samych mieszkańców, ale również wabikiem dla turystów, których Elbląg potrzebuje i chce pozyskać? Czas pokaże.
Fajny i mądry pomysł .
Znamy Pana Szymona i uważamy, że jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu:)Gorąco go pozdrawiamy:)I&A
Przecież Brama Targowa była zawsze wizytówką Elbląga. Na samej bramie to biznesu nie będzie, bo tam za wiele do oglądania to chyba nie ma.
Wejście na szczyt katedry było by największą atrakcją
oficer wieżowy ?
A wleżć na wierzę UM można?
Tak się zastanawiam DLACZEGO nadal kamera internetowa zamontowana na Ratuszu-nowym pokazuje chodniki i ulice Starego miasta zamiast kamieniczki i urok Starówki Elbląskiej.