Od wielu miesięcy w elbląskich mediach lokalnych i na forach internetowych trwa ożywiona dyskusja o potrzebie znalezienia lub wykreowania swoistego znaku-symbolu Elbląga, czegoś w rodzaju wizytówki miasta, która byłaby nie tylko świetną atrakcją dla samych mieszkańców, ale również wabikiem dla turystów, których Elbląg potrzebuje i chce pozyskać. Radny Ryszard Klim (SLD) na ostatniej sesji Rady Miejskiej wskazał na jeden niepowtarzalny produkt, którym Elbląg powinien promować się od dawna – Stare Miasto.
W rozmowach miedzy elbląskimi politykami, w mediach i na forach internetowych, niejednokrotnie stawał temat odpowiedniego zagospodarowania elbląskiego Starego Miasta - Elblążanie oczekują że starówka stanie się miejscem bliskim ich oczekiwań – podkreślał radny Ryszard Klim. - Także podczas dyskusji nad Strategią rozwoju Elbląga na 2020 rok, poglądy co do roli starówki, są praktycznie zbieżne. Bardzo dojrzale zaprezentowali się np. młodzi architekci, podczas ubiegłorocznego posiedzenia Komisji Architektury Związku Miast Bałtyckich. Dwa dni oglądu miasta wystarczyło im do sprecyzowania tego, czego nie dokonano w kosztownej i szeroko dyskutowanej Strategii Promocji Elbląga do 2015 roku – wyjaśniał Ryszard Klim.
I jak podkreślał radny, dokument Strategii nadal ma trudności w określeniu elbląskiego, przyszłościowego hitu, czyli produktu, który ma skutecznie promować Elbląg, wśród innych miast Polski.
Podczas ostatniego posiedzenia Komisji, młodzi architekci wskazywali szczególnie na dotychczasowy brak życia miasta nad rzeką Elbląg; jesteśmy ewenementem wśród miast o takim położeniu - Jasne jest jednak to, że najlepszym produktem promocyjnym będzie elbląskie Stare Miasto, ze szczególnie urządzonym terenem nabrzeży, a więc odtworzoną w miarę możności zabudową targu rybnego, nowymi mostami, obiektami pływającymi, zagospodarowania Wyspy Spichrzów, a to wszystko w powiązaniu z wykorzystaniem szlaku Kanału Elbląskiego, gdzie po drodze widoczna byłaby replika osady Truso – wyliczał radny Klim. - I jeśli elblążanie będą się czuli dobrze na Starym Mieście, to takie samo odczucie będą mieli turyści odwiedzający nasze miasto.
W tym miejscu radny wskazywał jednak na ciągłe przeszkody – mniejsze i większe - które piętrzą się na drodze do skutecznego promowania Starego Miasta. Pierwszą z nich jest problem rozjeżdżonych terenów zielonych wokół Muzeum Archeologiczno-Historycznego i bezpłatnego parkingu, który znajduje się w jego obrębie – Po raz kolejny interpeluję w sprawie jego odpowiedniego urządzenia w okresie przed dużymi imprezami, które odbywają się w rejonie muzeum każdego roku – prosił radny Klim.
Muzeum Archeologiczno-Historyczne to miejsce szczególne, także w kontekście imprez. Niedługo rozpoczyna się jedna z większych w mieście, jaką są Letnie Ogrody Polityki, odbywające się corocznie obok Biblioteki Elbląskiej i Muzeum, na które przybędą do Elbląga liczni goście. Czy będą oni zmuszeni po raz kolejny oglądać ten przykry widok rozjeżdżonego do granic możliwości, zielonego terenu wokół muzeum?
Kolejnym problemem według radnego, jest brak wykorzystania Bramy Targowej – najbardziej rozpoznawalnego elbląskiego zabytku. Brama została zmodernizowana w ramach projektu „Zwiększenie atrakcyjności turystycznej Elbląga i regionu Morza Bałtyckiego” - Niestety nie potrafimy nawiązać do tego hasła wywoławczego – wskazywał Klim. - Brama jest bowiem zamknięta od listopada do kwietnia, bo odwiedza ją mało ludzi a ona sama – według słów urzędników – generuje koszta: trzeba np. opłacać dwóch pracowników.
Wspomnianymi przez radnego pracownikami są jednak.. strażnicy miejscy, którzy w sezonie turystycznym pracują w Bramie Targowej - Widzę możliwość rozwiązania tej patowej sytuacji – wskazywał Ryszard Klim. - W wielu miastach gospodarzami tego typu obiektów są organizacje turystyczno-krajoznawcze i przewodnicy. Jestem po rozmowie z Zarządem PTTK Ziemia Elbląska, który ma pomysły na wykorzystanie walorów edukacyjno-krajoznawczych Bramy – A strażnicy miejscy mogą wtedy wrócić do swoich etatowych zadań.
I logicznym wydaje się tu być fakt, że zamknięcie jedynego punktu widokowego nie zachęci na pewno turystów do ponownego odwiedzenia naszego miasta zwłaszcza, że na Starówce oprócz Galerii El, Katedry św. Mikołaja i Muzeum Archeologiczno-Historycznego brak jest miejsc, które turysta mógłby odwiedzić - Podzielam to, o czym mówił radny Klim – wyjaśniał prezydent Grzegorz Nowaczyk. - Stare Miasto wymaga spojrzenia nietradycyjnego na jego zagospodarowanie, na jego układ architektoniczny, czy urbanistyczny, w oparciu o jego historyczną zabudowę, niemniej jednak wymaga też spojrzenia świeżym okiem młodego architekta – podkreślał prezydent.
Dlatego jeszcze w tym roku Urząd Miejski ma zamiar ogłosić nowy konkurs na zagospodarowanie przestrzenne Starego Miasta – Wtedy zobaczymy, czy będą jakieś interesujące i ciekawe do wykorzystania propozycje – podsumował prezydent.
Co do pomysłu radnego Klima na nowe wykorzystanie Bramy Targowej prezydent nie zabrał głosu na sesji.
Starówka, brama targowa ? a kogo to ma wzruszać ? Sentymentalnych Niemców już brak. To nie są atrakcje turystyczne, które spowodują przyjazd turystów do Elbląga. Starówki są w każdym mieście i planując wyjazd czy urlop nie one decydują o wyborze miejsca tylko są dodatkowo zwiedzane. Bardzo proszę aby każdy robił to na czym się zna, a nie że mu się wydaje. Potrzebne są atrakcje, które wyróżnią miasto Elbląg i których nie ma w pobliżu, i nie jest to aqaupark, który generuje straty. Mamy tereny zielone i powinniśmy rozwijać atrakcje rekreacyjne na świeżym powietrzu- Góra Chrobrego Bażantarnia etc Tam powinien być sport i rekreacja, szereg rozrywek dla ludzi w każdym wieku.Panie Klim - myślę, że jak byśmy mieli 50 bram targowych to i tak to nam nic nie da,
A ja mam pytanie dlaczego ktoś i/lub coś wmawia nam, że Biedląg jest nieodkrytym zagłębiem turystycznym?? Nie jest.
do Maia ~jak Nowaczyk pozostanie przy korycie PO referendum przez Bażantarnie wybuduje nam obwodnice wtedy młodzi kierowcy z podelbląskich miejscowości bedą mogli robic sobie wyscigi . Taka to bedzie atrakcja związana z nasza ukochaną Bażantarnią
Jeśli elbląskie Stare (nowe) Miasto ma przyciągać turystów i być rozpoznawalnym punktem skupiającym życie miasta, to należy pokusić się o poszerzenie atrakcji w jego obrębie. Potrzeba DOBREJ, naprawdę POZYTYWNIE WYRÓŻNIAJĄCEJ ARCHITEKTURY!!! na Wyspie Spichrzów zapewniającej atrakcje, które na parę godzin pochłoną ludzi przybywających do miasta (muzeum tradycji morskich, centrum nauki, filharmonia, tc.), przemyślanego zagospodarowania nadbrzeża z przywróceniem funkcji handlowych - idealnie byłoby odbudowanie domu towarowego, który tam kiedyś stał, przydałby się także obiekt dla elbląskiej uczelni, co zapewni stałą obecność młodych ludzi, itd., itp. Temat rzeka! Zgadzam się @Maja też z Twoim pomysłem - projekt Europarku to naprawdę kapitalny wyróżnik dla miasta!
Wyspa Spichrzów i obiecane inwestycje na tej wyspie i oczyszczony- przekopany tor wodny przez mierzeję to szansa dla Elbląga.
Starówka Elbląska jest artykułem promocyjnym obecnie ????A rzeczywistość przedstawia co innego.Otóż jak pokazuje kamera internetowa :jezdnie,chodniki ,auta i sklep-wejście.Kto wydał decyzję by kamera była zamontowana na tym Ratuszu.POMYŁKA nietrafiona.
Oczywiście, że Starówka z Katedrą jest najlepszą wizytówką miasta. Jak przyjadą do mnie goście z innych stron Polski, to przecież nie prowadzę ich by oglądali wieżowce na Zawadzie, tylko prowadzę ich na Stare Miasto lub do Bażantarni. Szkoda tylko, że obok Katedry są miejsca szpecące. Jak na rogu rozpoczęta budowa i od lat nic się tam nie dzieje i wolny plac obok Ratusza. Marzeniem jest by został odbudowany ciąg kamienic wzdłuż bulwaru. Ale na to trzeba będzie jeszcze poczekać.
Jeżeli , my sami nie mamy się czym wyróżnić , to nie uczyni za nas tego żadna budowla . Albowiem każda z nich , jest bezduszna . To my , nasz sposób ubierania się , nasza kultura i uśmiech a przynajmniej pogodna twarz ma być wizytówką naszego miasta . To o nas mają mówić ludzie , elblążanie to mili i ładni ludzie . Mają w sobie tyle pogody , tyle ciepła . Chyba nawet więcej niż ci z Wrocławia czy Gdańska ! To nasza kultura osobista sprzężona z tradycyjną kulturą może przynieść efekty . Nasze widzenie świata , nasza wrażliwość to wszystko powinno być magnesem dla kreowania pozytywnego wizerunku miasta . Miasto musi wrócić nad wodę . Wystarczy spojrzeć na stare widokówki a odpowiedz nasuwa się sama . Elbląg to tradycja , miasta przynależnego do Hanzy , zatem w czym problem ?
a co z naszą Dolinką tam też można troszkę ZAINWESTOWAĆ!!!!!!i tak samo możemy być dumni i tym samym także może być wizytówką miasta i jakoś je zapromować,był plac zabaw strumyczek gdzie latem można było pomoczyć sobie nogi latem. Tylko trzeba troszkę ruszyć głową PANIE PREZYDENCIE NASZEGO MIASTA
a ja myślę, że można łączyć tradycję z nowoczesnością...potrzeba dobrej turystycznej informacji..i otwarcia umysłow na to co nowe, , na pewno inwestowanie w kolejne loga etc nic nie da. Starowka musi życ i to portem ,kanałem itp. zobaczcie małą Ostródę. co to za problem zrobić kawałek molo, deptaka itp.. pozwolić restauracjom na handel przy kanale, świeżą rybę ..muzykę na zywo. oczywiscie dac rozwijać sie nowemu jak aqapark itp. ale turysta po kąpieli w aquaparku wieczorem przyjdzie na Starówkę.....byłam ostatnio w miescie za granicą, ktore browarem stoi,..i co tam jeździ specjalny automobil z beczką piwa do kosztowania,, nawet zimą ..a co to za problem dla nas ? moze dla mnie, nie ale dla naszego miasta juz tak.... no ale jak u nas ponad dwa lata robi sie mosty to co ja tu opowiadam..