Temat parkingów w Elblągu staje się powoli elementem newralgicznym, z którym miasto nie umie sobie w żaden sposób poradzić. W rozkopanym, przebudowywanym Elblągu coraz trudniej znaleźć miejsce postojowe, zwłaszcza te niepłatne. Jeden z takich parkingów, gdzie mieszkańcy mogą skorzystać z nieodpłatnych miejsc postojowych znajduje się na obrzeżach Starego Miasta, przy wjeździe do Muzeum Archeologiczno-Historycznego.
Nie podnosimy w tym materiale kwestii tego, czy parking przy Muzeum powinien być odpłatny czy też nie. Nie do nas należy decyzja, jak Miasto w przyszłości ogarnie rzeczony temat. Będąc tak jak i Państwo mieszkańcami Elbląga widzimy, i na co dzień również stykamy się z problemami tego jak w "modernizowanym" obecnie Elblągu wyglądają możliwości na znalezienie jakiegokolwiek miejsca postojowego. Skoro takowe istnieją jeszcze na Starówce - chwała im za to. Natomiast problem z parkingiem przy Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu leży gdzie indziej. Kierowcy parkują tam nie tylko na samym parkingu, ale również, szukając miejsca postojowego, zatrzymują samochody także na trawie, znacznie wychodząc poza obręb tego parkingu.
Problem ten na ostatniej sesji Rady Miejskiej podnosił radny Ryszard Klim (SLD) interpelując do prezydenta miasta w tej sprawie. - Nie może być tak, że samochody na tym parkingu stoją nie tylko w miejscach utwardzonych, polbrukowych, lecz także na terenach zielonych, które ten parking otaczają. Trawa, zielony teren przy wjeździe do Muzeum, które ma być wizytówką miasta wygląda fatalnie. Rozjeżdżony do granic możliwości, z łysymi, gdzieniegdzie placami, z rządkiem samochodów, poustawianych jeden obok drugiego. To wolna amerykanka. Nie godzi się, żeby miejsce, gdzie już niedługo zaczną odbywać się imprezy wyglądało w ten sposób. - dodaje Ryszard Klim. - Uważam, że póki mamy czas, miasto powinno szybko coś zrobić w tej sprawie.
Dobrym sposobem byłoby np. postawić słupki wyznaczające granice miejsc postojowych od terenów zielonych. - Z własnego doświadczenia wiem, że warto byłoby posadzić tam chociaż niskie krzewy, aby zagospodarować ten teren. - mówi Ryszard Klim. - Od razu wyglądałoby to schludniej i skończyłyby się problem z parkowaniem poza obrębem parkingu.
Czy prezydent odniósł się już do pytania, jakie radny Klim wystosował do niego ponad miesiąc temu? – Ciągle czekam na merytoryczną odpowiedź pana prezydenta. – mówi Ryszard Klim. – Na sesji pytałem również o problemy z parkowaniem w obrębie elbląskich szpitali, szczególnie Szpitala Miejskiego przy ul. Żeromskiego. Otrzymałem odpowiedź połowiczną, która mnie nie zadowala. O rozjeżdżonych terenach zielonych przy bezpłatnym parkingu na Starym Mieście w ogóle nikt nie wspomniał. Jeżeli nie dostanę jakiejkolwiek odpowiedzi, będę interpelował raz jeszcze, już na najbliższej sesji Rady Miejskiej. – dodaje Ryszard Klim.
Muzeum Archeologiczno-Historyczne to miejsce szczególne, także w kontekście imprez. Może warto byłoby pomyśleć nad propozycjami radnego i zaprojektować ten teren tak, aby parkujący samochody kierowcy mieli wyznaczone jasne granice postoju. Niedługo rozpoczyna się jedna z większych imprez w mieście, jaką są Letnie Ogrody Polityki, odbywające się corocznie obok Biblioteki Elbląskiej i Muzeum, na które przybędą do Elbląga liczni goście. Będą oni najprawdopodobniej zmuszeni oglądać ten przykry widok. Może więc prezydent, który jest gospodarzem Miasta do tego czasu zrobi coś, co sprawi, że ten teren zacznie cieszyć, zamiast jak teraz – smucić oczy?
Ludzie zapomnieli, że są środki lokomocji publicznej. Sa też parkingi od strony ul.Rycerskiej, po godzinach pracy można znaleźć miejsce w okolicach naszej katedry. Ale kultura Polaków, nie tylko naszych współmieszkańców jest daleka od ideału. Nasz kierowca musi mieć oko na swój samochód, musi go mieć pod ręką. Wystarczy popatrzeć na samochody przy klatkach na naszych osiedlach. Obok są parkingi , wprawdzie płatne ale są miejsca wolne. Przecież jeśli kogoś stać na samochód, powinno go stać na parking. A zatem nic nam - Straży Miejskiej-nie pozostaje innego jak karać tych, którzy stawiają swoje samochody w miejscach niedozwolonych.
Nigdy i nigdzie nie ma i nie będzie tylu miejsc parkingowych, aby wszystkich pomieścić. Należy chodzić piechotą, korzystać z komunikacji a i rowerem dojechać. To są NORMALNE sposoby do przemieszczania się po miastach. Im szybciej elita i mieszkańcy sobie to uświadomią tym lepiej i łątwiej będzie sie wszyskitrm żyło
nie tylko na podzamczu kretyni parkuja na trawnikach!!! wystarczy pojechac na Podgorna lub Wiejska zeby zobaczyc jak durne polaczki niszcza autami trawniki.Milicja udaje ze nie widzi
A co na to Krzysztof R.?
A po co słupki,wystarczy porządny mandat i po sprawie
Jak bede miala ochote posiedziec w otoczeniu zieleni to pojade za miasto. Tam jest tyle pieknych miejsc. W miescie potrzebne sa parkingi. Mobilnych jest niestety coraz wiecej, a ludzie w zabieganym zyciu codziennym i tak nie maja czasu siedziec i wypoczywac (nawiazuje tutaj m. in. do rozwiazan zagospodarowania terenu niedoszlego porto itp). A wlasciwie co to za wypoczynek? Mam siedziec na lawce gdzie wokolo roznie trawa i kilka krzaczkow a obok jest glosna ulica ktora powoduje ze czlowiek wlasnych mysli nie slyszy?
Bardzo ważna sprawa. Trzeba ją rozdmuchać i nagłośnić wszędzie, bo to dla Elblążan jest bardzo ważne! Oby więcej takich radnych było jak Ryszard Klim. Niech się zajmą takimi ważnymi sprawami, a my się zajmiemy sobą, może nie będa nam przeszkadzać. Czekam na następne ważne sprawy.
Parkingi w E-gu Parkowanie samochodów na terenie miast jest problemem nie tylko naszym w E-gu, ale światowym. Nawoływanie władz miasta do budowania parkingów, to jakby nie zdawanie sprawy z obecnych realiów społecznych. Skończyły się czasy, gdy na samochody dostawało się talony, a na benzynę kartki. Rodzice żeby mogli to już dziecku na pierwszą Komunie by kupili drogi samochód, aby po szpanować przed sąsiadami. Uważam, że tego problemu w najbliższych latach nikt nie rozwiąże. Problem ten będzie narastał jak dmuchany balonik aż sam pęknie a w tedy społeczeństwo zrozumie, że samochód to nie dla wszystkich, nie do szpanowania, nie do jazdy po bułeczki, że pojemność dróg i miast jest ograniczona. Pozdrawiam
Ludzie!Trzeba przesiąść się na skutery.Super sprawa.Proszę zobaczyć ile ludzi jeżdzi skuterami w dużych metropoliach na całym świecie.Włochy,Indie,Chiny itp.Nas też to czeka..Latem wielka przyjemność,a zimą to i tak wielu stawia auta na kołki w garażu..
Dużo ludzi jeździ samochodami, bo niestety nasza komunikacja miejska jest fatalna. Aby dojechać do pracy, muszę wyjść z domu o godzinę wcześniej. Samochodem dojeżdżam 7 minut. Mieszkam w mieście, a nie na wsi. Proszę nie mówić o rowerze, bo niestety w ubraniu obowiązującym w pracy nie będę jeździć. Zresztą drug rowerowych w Elblągu też nie ma.