Widzimy, że w tej chwili jest większa otwartość w szukaniu specjalisty, a także akceptacje tego, że cierpi się na depresję. Z drugiej strony obserwujemy też wzrost zachorowań. Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat trafia do nas coraz więcej pacjentów - mówi Anna Ananicz, lekarz psychiatra, koordynator Oddziału Dziennego Zaburzeń Nerwicowych w Szpitalu Miejskim w Elblągu.
Elbląg, w tym przypadku, nie jest żadnym wyjątkiem. Blisko 1,5 miliona Polaków cierpi na depresję. Na świecie chorych jest ich już 350 mln. Nic dziwnego, że obchodzony dzisiaj (7 kwietnia) Światowy Dzień Zdrowia, poświęcony jest właśnie tej chorobie. W Elblągu, z tej okazji, odbyła się konferencja "Popatrz na mnie", której tematem przewodnim były zaburzenia depresyjne. Wykłady specjalistów, a także możliwość dyskusji na temat depresji, przyciągnęły do Ratusza Staromiejskiego, ponad siedemdziesiąt osób.
To konferencja zarówno dla lekarzy, specjalistów, którzy z zaburzeniem depresji mają do czynienia codziennie, jak i dla pacjentów, czyli laików, którzy podczas tego wydarzenia mogli poszerzyć wiedzę, zdobyć ważne informacje, chociażby dotyczące tego, gdzie mogą uzyskać pomoc
– mówi Teresa Paszylk ze Stowarzyszenia "Serce za Uśmiech", pielęgniarka koordynująca na oddziałach dziennych psychiatrycznym i zaburzeń nerwicowych Szpitala Miejskiego im. Jana Pawła II w Elblągu.
Depresja to temat ważny, a nawet coraz ważniejszy. To jest druga przyczyna "inwalidyzacji" społeczeństwa na świecie. Depresja wymaga leczenia, wsparcia, a także korekty sposobu leczenia, jaki mamy w naszym kraju - dodaje Ewa Staszewska, lekarz psychiatra, koordynator Oddziału Dziennego Psychiatrycznego w Szpitalu Miejskim w Elblągu.
W ostatnich latach choroba ta przestała być społecznym tabu, coraz więcej wiemy o tym schorzeniu, coraz częściej je diagnozujemy. Nadal jest jednak sporo luk, a wiedzę o depresji powinien mieć każdy. Chociażby dlatego, jak podkreślali organizatorzy konferencji, aby wiedzieć, kiedy i jak pomóc osobom z naszego otoczenia, cierpiącym na nią.
Taka osoba jest przygnębiona, zaniedbuje się, jeśli chodzi o wygląd, ale też aktywność, ma problemy z koncentracją uwagi, trudno jej się skupić i zapamiętać pewne rzeczy, często też ma problemy ze snem. To są podstawowe objawy depresji, takie, które możemy zaobserwować z boku. Charakterystyczne dla depresji jest też to, że osoby z tym schorzeniem mają obniżoną samoocenę, łatwo się poddają, czują się gorsze od innych
– wylicza Anna Ananicz.
Jeśli obserwujemy takie zachowanie u osoby w naszym otoczeniu, warto zapytać, co się dzieje i ewentualnie polecić konsultację specjalistyczną, czyli skierować albo do poradni zdrowia psychicznego lub do poradni leczenia nerwic. Tam psychiatra oceni i skieruje dalej - przepisze leki albo wskaże jako leczenie formę psychoterapii
– dodaje Ewa Staszewska.
To ważne, bo jak podkreślają specjaliści, także w przypadku depresji ważne jest to, na jakim etapie rozpocznie się leczenie.
Chociaż rokowania w zaburzeniach depresyjnych nie są najlepsze. Przy pierwszym epizodzie z reguły poprawę, a nie remisję wszystkich objawów, uzyskuje się u ok. 60 - 70 procent pacjentów. Całkowita remisja udaje się u 20 – 25 procent. 50 procent pacjentów z rozpoznaniem zaburzeń depresyjnych doświadczy w swoim życiu przynajmniej trzech epizodów. To jest choroba nawracająca. My leczymy, ale w większości wypadków, tylko łagodzimy objawy tej choroby
– przyznaje doktor Staszewska.
Organizatorami konferencji są: Stowarzyszenie „Serce za Uśmiech”, Stowarzyszenie Zdrowych Miast Polskich Elbląg oraz Odział Dzienny Psychiatryczny i Leczenia Nerwic Szpitala Miejskiego św. Jana Pawła II w Elblągu.
Czemu nie było wcześniej info o tym spotkaniu??? SKANDALICZNE NIEDOPATRZENIE?!
Gratulacje za odwage wszystkim tym chorym na zdjeciach że sie ujawnili.Chociaż to jest tylko kropla w morzu chorych na depresję.
Ja też mam deprechę szczególnie w pracy kiedy widzę jak ludzie do siebie się odzywają a już po kościele nie wspomnę. I CO JESZCZE MAM ZWERYFIKOWAĆ ? MOŻE NUMER BUTA he. Te portale spadają na psy dosłownie!!!!