Jakiś czas temu „Gazeta Wyborcza” informowała o planach Kościoła, który w całym kraju chce wprowadzić tzw. „drugą komunię”. Zwyczaj ten praktykowany był dotąd tylko w diecezji płockiej. Teraz miałby rozpowszechnić się w całej Polsce. - W naszej diecezji nie ma takich planów – mówi ks. dr Wojciech Skibicki, rzecznik prasowy Kurii Diecezjalnej w Elblągu.
Uroczystość, która miałaby być wprowadzona od przyszłego roku, ma mieć charakter rocznicowy przyjęcia sakramentu Komunii Świętej i byłaby połączona z odnowieniem przyrzeczeń chrzcielnych. Planuje się, że „drugą komunię” obchodziliby uczniowie szóstych klas. W ten sposób każdy etap edukacji kończyłby się ważnym dla katolików wydarzeniem.
Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmują jednak biskupi. - W naszej diecezji nie ma takiej tradycji i nie ma planów, żeby ją wprowadzić – informuje ks. dr Wojciech Skibicki, z elbląskiej Kurii.
1 komunia 2 komunia 3 komunia aby kasę doić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! aleluja
Niech lepiej wprowadzą rozwody kościelne.
słusznie a co z rozwodami - trzeba otworzyć szeroko oczy. ROZWODY TO CODZIENNOŚĆ.
jeszcze czego druga komunia skandal nawet klechy kase ciagna
o kurde jak kieckowi pójdą tym tropem i zakumają, że kasę na tym można zbić to dojdzie do 1 pogrzebu, 2 pogrzebu, 3 itd.
Powinni zrobić drugą komunię ale w wieku tak 40 lat, oczywiśie wszyscy ubrani w alby
Niepotrzebne wymyślanie i kolejne chęci zmian. Tylko po co?! Może zajmijcie się w końcu WAŻNYMI sprawami!? Do wiadomości niezorientowanych- nie ma czegoś takiego jak rozwód kościelny! Istnieje unieważnienie małżeństwa!
"I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale wam włos z głowy nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie."
hmmmm ... to nie ma rocznicy pierwszej komunii?? A co do rozwodów kościelnych to są i nazywają się "unieważnieniem sakramentu ślubu" i tak jak w wypadku rozwodu orzekanego przez sąd muszą być powody cywilne tak tu muszą być wskazania dla czego ślub ma być unieważniony. A tak w nawiasie to ślub kościelny biorą osoby dorosłe i w pełni świadome i jest jasno powiedziane i napisane że na całe życie na dobre i złe - więc nie rozumiem biadolenia. Nie chcesz jeden z drugim nie wstępuj w związek małżeński przed Bogiem nikt was nie zmusza.
W Kościele nie ma nic takiego jak unieważnienie małżeństwa tylko STWIERDZENIE NIEWAŻNOŚCI MAŁŻEŃSTWA