Wczoraj, 9 kwietnia, ponad stu motocyklistów z Elbląga i okolic zjawiło się pod Katedrą św. Mikołaja, aby poświęcić swoje maszyny. To coroczna tradycja, która odbywa się wczesną wiosną.
O godz. 13:00 rozpoczęła się msza świętą, po której ks. Andrzej Kilanowski, proboszcz parafii w Jegłowniku, poświęcił ponad sto jednośladów. - Niech w naszych rękach będą bezpieczne dla otoczenia - podkreślił ks. Kilanowski.
Inicjatorem święcenia był Tomasz Wesołowski – prezydent FG „Road to North Elbląg”. W spotkaniu wzięli udział motocykliści z elbląskiej Grupy Elbląg , „Klub Motocyklowy Orzeł”, motocykliści z Dzierzgonia, Gdyni, Pruszcza Gdańskiego.
Po święceniu motocykliści wspólnie odmówili modlitwę i rozjechali się do domów, aby z rodziną spędzić drugi dzień świąt.
....a huk z wydechów rozszedł się do niebios. Piękna tradycja Panie Tomku :)
dajcie juz spokój, W Polsce trzeba wszystko święcić. Ksiądz musi byc wszędzie. Przy święceniu domu, przy święceniu roweru, przy otwarciu budynku urzędu miasta, nowego przedszkola, złobka itd. Przestańmy byc zaściankiem europy gdzie polaka spostrzega się jako zagorzałego katola.
Co komu da święcenie motocykli i odprawianie modłów kiedy co niektórym brak trybików pod kopułką? Wystarczy spojrzeć co się dzieje jak tylko słońce zaczęło grzać i jednoślady wyjechały na ulice. Oczywicie nie mówię o wszystkich ale jednak większy procent jest .....
Cieniasto i chudzieńko to wyglądało w porównaniu do tysięcy jednośladów, które dorocznie przybywają pod St. Michaelis ("Michel") w Hamburgu na uroczystą mszę.... A już najlepsi są ci boy's odziani w skórzane porcięte, z komórkami przy uszach podczas słów i poświęcenia ks. Andrzeja... Żałosne to i jakoś takie kartoflano-wiejskie....
śmierdzi i pierdzi tyłki też tacy święci - jakoś nie odczuwam tego na ulicach i drogach osiedlowych
ciekawe ile czarna stonka wziela pieniedzy za machanie kropidlem?? i czy w razie wypadku na motocyklu ksiadz odda kase??
Zaraz zaraz.....patrzę na zdjęcia . To Nord S7 zmieniło nazwę i zdjęło barwy z pleców ? Czyli...hmmm Nowaczyk ma nieaktualną kamizelkę podarowaną rok temu przez Pana Tomka . LoL
Święcenie motocykli, ja kibel ostatnio poświęciłem. Błazenada, a i jeszcze gruszkę na werzbie. Pucybuty pkrzykruchtowe.
Tak wczoraj widziałem ich jak po mszy na ulicy hetmańskiej co niektórzy na jednym kółku pomykali co najmniej 100/ godz. śpiesząc się do świątecznego stołu.
Pozwalają sobie święcić motory a na swoich skórzanych kurtkach mają jakieś symbole czaszek jak by z jakiejś sekty byli. To tak jak bym poszedł do kościoła w koszulce z obrazkiem pentagramu z lucyferem