Trudno w dużym skrócie opisać przebieg dzisiejszego spotkania. Olimpia ten mecz zaczęła słabo, a mimo to kończyła pierwszą połowę zwycięsko. Potem wskutek kuriozalnej bramki samobójczej zrobił nam się remis, lecz dwie czerwone kartki dla zawodników gospodarzy ułatwiły zadanie ekipie Jacka Trzeciaka, która rzutem na taśmę zdobyła bramkę dającą komplet punktów. Czegoś takiego dawno kibice nie oglądali.
Drużyna z Elbląga ten mecz rozpoczęła bardzo pechowo, bo już w 13. minucie spotkania faul we własnym polu karnym popełnił Marcin Bawolik, a arbiter nie miał wątpliwości by wskazać na „wapno”. Sytuację na gola zamienił Grzegorz Marszalik i Olimpia znalazła się w trudnym położeniu.
Elblążanie do gry wrócili dzięki kapitanowi Tomaszowi Lewandowskiemu, który strzałem głową doprowadził w 22. minucie do remisu, a jeszcze przed przerwą swojego premierowego gola, po indywidualnej akcji, zdobył Sebastian Bartlewski.
W drugiej odsłonie obraz gry wyglądał nieco inaczej, a gospodarzom zdecydowanie trudniej przychodziło atakowanie bramki Andrzeja Witana.
Na ich szczęście niedźwiedzią przysługę wyświadczył im Lewandowski, który w kuriozalny sposób zdobył gola samobójczego. Na tym nie kończy się festiwal absurdów, bo Garbarze w ciągu 13 minut podwójnie osłabili swoje szeregi i musieli radzić sobie w 9. To była doskonała szansa dla Olimpii, której udało się ją wykorzystać, a konkretniej zrobił to Wojciech Zyska, który najpierw strzelił w słupek, lecz szczęście dopisało mu sekundę później i futbolówka wróciła pod jego nogi i za drugim podejściem już się nie pomylił.
Dzisiaj Związkowi wykonali kolejny bardzo ważny krok w kierunku utrzymania i być może najbliższy mecz na Agrykola 8 z rezerwami Śląska Wrocław zadecyduje o ich przyszłości.
RKS Garbarnia Kraków 2:3 (1:2) ZKS Olimpia Elbląg
1:0 – Grzegorz Marszalik (13 min) / rzut karny
1:1 – Tomasz Lewandowski (22 min)
1:2 – Sebastian Bartlewski (43 min)
2:2 – Tomasz Lewandowski (65 min) / gol samobójczy
2:3 – Wojciech Zyska (89 min)
Czerwone kartki: Tomasz Kołbon (68 min, Garbarnia, za drugą żółtą), Jakub Górski (81 min, Garbarnia, za drugą żółtą).
Olimpia: 27. Andrzej Witan - 7. Sebastian Kamiński, 2. Tomasz Lewandowski, 5. Kamil Wenger, 25. Eryk Filipczyk - 8. Michał Ressel (82min - 88. Filip Sobiecki), 6. Patryk Burzyński, 94. Wojciech Zyska, 10. Sebastian Bartlewski (90min - 3. Łukasz Sarnowski), 9. Marcin Bawolik (59min - 77. Oskar Kordykiewicz) - 11. Orest Tkaczuk.
II liga - sezon 2020/2021 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Gratuluję !
I super. Trzeba utrzymać się i w Nowym sezonie zagrać o 1 ligę dla miasta. Prawda Panie Wróblewski
Ha ha, i tak nie będzie 1 ligi w Elblągu. Zobaczycie !!!!
Pierwsza Liga wymaga pierwszoligowego boiska. Chłopaki z Olimpii już mieli awans, kiedy śp. J. Wilk wycofał się z obietnicy modernizacji boiska. Od tego czasu drużyna walczy o utrzymanie. Bo nie ma po co awansować.
szkoda że wygrali, i szkoda wywalanej kasy na tych kopaczy a ty V jak chcesz to sam ich sponsoruj
oe45- szkodą jest to że tacy jak ty czekają tylko żeby coś skrytykować. Nie lubisz piłki, twoja sprawa ale nie wcinaj się. I nie pisz że to idzie z twoich pieniedzy bo one idą także na wypłaty i premie ( wielkie) dla polityków i innej masci cwaniaczków.