Po ostatnim zwycięstwie nad Skrą Częstochowa (1:0 – przyp. red.) jeszcze bardziej można żałować tylko jednego punktu wywiezionego ze Stargardu. Nie mniej jednak dyspozycja Olimpii Elbląg w ostatnim czasie nie wygląda najgorzej - minione trzy mecze zaowocowały zdobyciem siedmiu punktów oraz zbliżeniem się do 14. miejsca na dystans dwóch „oczek”. Teraz zespół Jacka Trzeciaka musi zrobić wszystko co w ich mocy, by tą dobrą passę podtrzymać. W sobotę o godzinie 15:00 Żółto-biało-niebiescy zmierzą się w Krakowie z walczącą o baraże Garbarnią.
Drużyna Łukasza Surmy przedstawiła w tym sezonie dwa odmiennie oblicza. Temu pierwszemu przyglądaliśmy się w rundzie jesiennej i było ono mało satysfakcjonujące dla kibiców. Serie porażek, remisów i sporadyczne zwycięstwa w pewnym momencie doprowadziły Garbarnię na ostatnie miejsce w tabeli eWinner 2. Ligi. Słońce nad Krakowem paradoksalnie zaczęło wychodzić dopiero z końcem listopada i towarzyszyło im aż do ostatniego meczu w 2020 roku, dzięki czemu Garbarze w ciągu 6. kolejek dźwignęli się z dna na środek stawki, notując passę pięciu meczów bez odniesionej porażki (4 wygrane i 1 remis).
Wtedy żniwa zebrali także w Elblągu, a przecież Związkowi za sprawą Surdykowskiego otworzyli wynik meczu, jednak dwie szybko zdobyte bramki pozwoliły Brązowym na celebrację zwycięstwa.
Tę passę powtórzyli także w tym roku, jednak z jeszcze lepszym skutkiem. W kwietniu pięciokrotnie schodzili z boisk niepokonani, lecz na te pojedynki składały się tylko zwycięstwa, co doprowadziło ich do 6. lokaty uprawniającej do gry w barażach. Ekipa z Krakowa wróciła z bardzo dalekiej podróży, lecz nie zamierza już teraz rozpakowywać walizek, bo być może zaraz stanie przed okazją na przeprowadzkę do innej ligi.
Finisz sezonu zapowiada się bardzo emocjonująco zarówno u góry, jak i na dole tabeli. O miejsca 4-6 walczyć do końca będzie 6, a może nawet 7 zespołów, z kolei w walce o utrzymanie liczy się na tę chwilę 6 drużyn, w tym Olimpia Elbląg.
Skoro jesteśmy przy ekipie Związkowych, to musimy wspomnieć o brakującym w Krakowie ogniwie zespołu, a więc Januszu Surdykowskim. Najskuteczniejszy zawodnik Olimpii nie wystąpi z powodu kartek i wróci do rotacji na dwa ostatnie mecze w sezonie (Śląsk II Wrocław – dom, KKS Kalisz – wyjazd). Nie trzeba być Nostradamusem, by przewidzieć, że jego miejsce w linii ataku zastąpi strzelec zwycięskiego gola przeciwko Skrze, a więc Orest Tkachuk. To z kolei wiąże się z uzupełnieniem środka pola, a tam Jacek Trzeciak znowu będzie musiał podrapać się po głowie i poszukać innych wariantów, bez uwzględnienia Ukraińca i Klaudiusza Krasy, który pauzuje jeszcze jedno spotkanie i wróci do dyspozycji trenera wraz z Januszem Surdykowskim.
Mecz zobaczycie za darmo w aplikacji mobilnej Winner. Transmisja także na platformie SPORTIZE.pl, po wykupieniu miesięcznej subskrypcji (23,99 zł). Abonament obejmuje wszystkie mecze eWinner 2. Ligi
.
RKS Garbarnia Kraków (8.) vs ZKS Olimpia Elbląg (18.)
sobota, 29 maja, godzina 17:00
Rydlówka 23
II liga - sezon 2020/2021 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Punkty też szukał Start w Jarosławiu i ich tam nie znalazł, to dlaczego drużyna z aspiracjami III ligowymi ma je znaleźć w Krakowie?
lepiej jakby grali a nie szukali .
walka walka walka ..Jedziemy