Wszyscy znamy historię stadionowego boomu, który rozpoczął się przed mistrzostwami Europy na boiskach Polski i Ukrainy. Ludzie masowo zapełniali nowe, piękne stadiony, które przyciągały swoim rozmachem i swoją nowoczesnością. Stworzył się jednak problem ,problem utrzymania nowo wybudowanych obiektów. Podobnie może być w Elblągu.
Problemy tego rodzaju mają największe polskie kluby. W Gdańsku PGE Arena zapełniła się do ostatniego miejsca tylko podczas meczów Euro 2012 oraz spotkań reprezentacji Polski z Niemcami i Urugwajem. Na 44-tysięcznym stadionie na mecz ligowy najwięcej kibiców przyszło gdy Lechia Gdańsk zremisowała 1-1 z Cracovią – nieco ponad 34 tysiące. Później już było tylko gorzej. Na trybunach tego giganta pojawiało się coraz mniej widzów. Klub nie potrafił przyciągnąć tzw. „niedzielnych” kibiców, którzy nie zasiadają w sektorze ultras i nie angażują się w oprawy meczowe i inne charakterystyczne dla tych stowarzyszeń inicjatywy.
W przypadku wybudowania nowego stadionu dla Olimpii Elbląg powstanie problem, który przez spory czas był marginalizowany. Otóż jak zapełnić tego kolosa? Jak się spojrzy na statystyki frekwencji w poprzednich dwóch sezonach właśnie takie nasuwa się stwierdzenie. Na pierwszoligowych rozgrywkach elbląski stadion gościł łącznie 16 167 widzów. Czyli średnia kibiców na tych spotkaniach to 951. Jak na 123 tysięczne miasto to niewiele. Przychodziło bowiem tylko 0,77% ogólnej liczby mieszkańców.
Przeciętnych kibiców z Elbląga przyciągają najczęściej znane drużyny, przyjeżdżające na stadion Olimpii. Tak było m in. z Koroną Kielce (1570) czy z Arką Gdynia (2981). Ale wraz ze spadkiem najbardziej utytułowanego elbląskiego klubu do II ligowej rzeczywistości, liczba tych co przyciągają tłumy spadła wyraźnie. Średnia widzów na 1425 miejsc stadionowych to 780. Łącznie na trybuny przyszło 7012 kibiców w 9 meczach. Czyli na stadionie w rundzie jesiennej 2012/2013 pojawiło się nieco ponad 0,6% mieszkańców. Ale nie oznacza to, że tak znikomy procent jest odzwierciedleniem zainteresowania elbląskim futbolem, a jedynie mówi o ilości osób przychodzących na stadion. Zasadne jest więc pytanie co zrobić by przyciągnąć pozostałych?
Dla porównania beniaminek z Tarnowa zgromadził w jednej rundzie na swoim stadionie łącznie 15400 kibiców. To daje zainteresowanie na poziomie 1,5%. Zakładając, że tendencja oglądalności utrzyma się to w porównywalnym Tarnowie na mecze Unii przyjdzie ponad dwa razy więcej kibiców niż w Elblągu.
Wydaje się, że futbol jest to dyscyplina, która w naszym mieście cieszy się największą popularnością. Sporo młodzieży trenuje w klubach, są sympatycy elbląskiej Olimpii. Jednak brakuje trochę tego PR-u ze strony organizatorów spotkań ligowych. Na trybunach w niektórych meczach pierwszoligowych było około 300 a nawet 200 kibiców. Przecież to prestiżowe rozgrywki, transmitowane przez telewizję. Czy nie robiły one wrażenia na elblążanach? Gdy Olimpia organizowała akcję promocyjną przed meczami z GKS Katowice i Zawiszą Bydgoszcz, zawody miały już zupełnie inną oprawę. Te pozytywne emocje z trybun i atmosfera piłkarskiego święta przeniosły się na boiskową rywalizację ze sporą ilością bramek. Ale później gdy było więcej porażek niż wygranych, frekwencja była mniejsza. Wiadomo, że wyniki odbijają się na frekwencji. Ale np. w Wejherowie, Radomiu czy opisanym Tarnowie takowych zależności nie zauważa się i nie odbija się to na frekwencji.
Oczywiste jest, że nowo wybudowany stadion przyciągnie kibiców. Ale czy będzie przyciągać? Wtedy to zwykli mieszkańcy, którzy futbolem interesują się sporadycznie powinni spotkać się z przychylnością klubu. Warto by ich zachęcić do kupowania nie tylko biletów ale i karnetów oraz sprawić, by mieli poczucie dobrze wydanych pieniędzy. Z tym wiążą się wyzwania dotyczące budowy dobrej drużyny. Należało by się również zastanowić nad cenami wejściówek na nowy stadion by dostosować je do finansowych możliwości mieszkańców. Bo początkowy szał minie a mogą zostać trybuny z hulającym wiatrem.
Skoro miasto decyduje się na postawienie tak okazałego obiektu sportowego niewątpliwie ma pomysł na jego utrzymanie. Można by przy okazji pokusić się o organizację meczów reprezentacji młodzieżowych.
Elbląg jest miastem, które oczekuje futbolowych spektakli. Pokazały to derby Olimpii z Concordią Elbląg. Przyszło 2000 widzów. Nowo projektowany obiekt byłby więc wypełniony w 40% co uznaje się za przyzwoite wykorzystanie stadionu. Stąd wniosek, że frekwencja musiałaby wzrosnąć o ponad 100% w stosunku do obecnej. Będzie to możliwe jeżeli czołowy elbląski klub jakim jest Olimpia awansuje do pierwszej ligi i utrzyma się w górnej a co najmniej środkowej części tabeli. Ambitne ale nie niemożliwe.
Wybrane miasta i procentowy udział ludności na meczach
Radom 220 tys. mieszkańców | 1,2% |
Sosnowiec 214 tys. | 0,6% |
Rzeszów 180 tys. | Resovia 0,78% |
Rybnik 140 tys. | 0,6% |
Płock 124 tys. | 0,8% |
Elbląg 123 tys. | 0,6% |
Tarnów 113 tys. | 1,5% |
Wejherowo 50 tys. | 2% |
To są błędne dane, w Elblagu jest 80 tys. mieszkańców w 70% emerytów i rencistów bez pieniędzy. Reszta już dawno stąd wyjechała.
Festiwal obietnic uważam za otwarty!! Ludzie nie wierzcie w te brednie odgrzewane ze strachu przed referendum. To tylko makaron na nasze uszy!
Miasto już planowało takie historie z początkiem kadencji Pana Grzegorza. Teraz znowu planuje? A kiedy zrobi? Cokolwiek zrobi, poza fosami w miejscu ulic? Czyżby miasto planowało obronę przed najeźdźcą? Tylko fosę buduje się wokół miasta a nie w miejscu ulic.
Dokładnie. Obietnice bez pokrycia. Bo referendum już tuż tuż i trzeba ludziom oczka zamydlić. Ale przynajmniej ja już nie uwierzę w obietnice Pana Nowaczyka
Nowaczyk myśli , że tą nierealną wizją budowy / rozbudowy stadionu , obroni swój stołek! PRAWDA JEST TAKA, ŻE NOWACZYK OBNIŻYŁ KWOTĘ DOFINANSOWANIA DLA OLIMPII O 500.000ZŁ . Niech odchodzący p. prezydent NOwaczyk zajmie się swoja budową nowego domu. TONĄCY WSZYSTKIEGO SIĘ CHWYTA! i niech zostawi ten elbląg!!, elblążanie powiedzieli już STOP NOWACZYKOWI!!, MUSISZ ODEJSC!!! przy okazji zabierz swoje plecaki , tancerzyków, a`la dyrektorów!.
...nowaczyk spakuj sie z całą swoją rodziną na taczke i zjedż z górki ....wypier.....;-)
Przepraszam ale od kiedy pięciotysięczny obiekt to kolos? Coś chyba się tu komuś pokiełbasiło? Widać, że Ci co plują na Prezydenta, od lat żyją na koszt elblążan. Jak, skąd to wiem? No parę postów niżej wysypał się ktoś z Olimpii "płacząc", że Nowaczyk obciął pół bańki dotacji. Przepraszam, a z jakiej paki każdy elblążanin ma dokładać się do Olimpii. Czy ten klub od czasów zwolnienia Arteniuka ma jakiekolwiek wyniki? Nie ma pracy, nie ma pieniążków. Na użelowanych kopaczy szkoda klawiatury.
a gdzie się podziała Rada Menagerów? liczą siedziska na stadionie ?
Bo statystyczny Polak owszem, piłkę kocha, ale w telewizji...
Pieniadze na stadion sa juz zapisane w tegorocznym budzecie. Pozyskano juz srodki zewnetrzne z Unii. Od strony finansowej jest to zabezpieczone. Opoznienie wynika w tej chwili z bledow w projekcie i braku uzgodnien z konserwatorem zabytkow - elementy stadionu podlegaja ochronie konserwatorskiej m.in kasy, ktore maja byc zlikwidowane