Dwa drugoligowe kluby piłkarskie, które mamy w Elblągu od dłuższego czasu biły się z odpowiedzią na pytanie, który obiekt sportowy w mieście dostosować do rozgrywania meczów na czas remontu i przebudowy stadionu przy ul. Agrykola 8? Dzisiaj znamy odpowiedź. Na czas planowanej modernizacji przeniosą się one na ul. Skrzydlatą.
Budowa nowego stadionu miała się rozpocząć zaraz po ostatnim meczu Olimpii rozegranym 17 listopada, ale na dzień dzisiejszy wiadomo już, że rozbudowa tego stadionu nie rozpocznie się w tym terminie. Zakładając bardzo optymistyczną prognozę, iż modernizacja obiektu przy Agrykola 8 rozpocznie się wiosną 2013 roku, będzie się trzeba liczyć z przeniesieniem obydwu drugoligowych klubów na miejsce zastępcze. Dziś wiemy, że przeprowadzka czeka ich na ul. Skrzydlatą.
W tym miejscu zachodzi natomiast inne pytanie. Czy tamtejszy obiekt, na chwilę obecną, jest przystosowany do przyjęcia nie tylko drugoligowych piłkarzy, ale również kibiców piłki nożnej?
Stadion przy ul. Skrzydlatej liczy sobie 600 miejsc, w tym 300 pod krytą trybuną. Jeśliby dołożyć do tego przeniesioną trybunę z Agrykola 8 liczba miejsc wzrasta do 1100, w tym 800 zadaszonych. Aby w pełni dostosować ten obiekt do wymogów drugoligowych należałoby jeszcze wykonać tu odpowiednie wejścia dla kibiców, poprawić wygląd niektórych budynków administracyjnych oraz wykonać odpowiednie ogrodzenie boiska. To jednak nie jedyne problemy, przed którymi będą musiały stanąć władze Elbląga i MOSIR-u.
Dużym problem w obrębie stadionu na Skrzydlatej jest brak odpowiedniej infrastruktury parkingowej dla przyjezdnych na mecze kibiców, której – najbardziej obawiają się mieszkańcy dzielnicy Zatorze. Problem ten podejmował na ostatniej sesji radny Henryk Horbaczewski (SLD) - W przyszłym roku podjęty zostanie planowany remont stadionu przy ul. Agrykola, a rozgrywki piłkarskie przeniesione zostaną na obiekty przy ul. Skrzydlatej – mówi radny. - Wiemy również, że obszar tych boisk nie jest odpowiednio przystosowany do goszczenia dużej liczby miłośników piłki nożnej.
Bowiem przewidywany napływ pojazdów mechanicznych na dużą skalę może praktycznie zablokować życie znacznej części dzielnicy Zatorze, ze wszystkimi tego konsekwencjami. - Wiemy, że prowadzone są w tej dziedzinie prace studyjne i rozmowy sondażowe – wyjaśnia Horbaczewski. - Niezbędny jest tu też jednak pewien wysiłek inwestycyjny, czyli dobre zaplanowanie i przygotowanie miejsc parkingowych oraz wysiłek służb, aby niczego nie zaniedbać i niczego nie przeoczyć.
Mieszkańcy Zatorza o planowanej przeprowadzce drugoligowych klubów wiedzą i jak na razie odnoszą się do tego pomysłu bardzo sceptycznie – Nie wiem, na jakim etapie przygotowawczym, w kwestii udostępnienia miejsc parkingowych dla przyjezdnych kibiców jest Miasto, ale już teraz, kiedy są jakieś rozgrywki przyjeżdżający samochodami kibice rozjeżdżają ulice i chodniki i parkują na całej dzielnicy, utrudniając życie mieszkańcom – mówi pan Roman Tymach, mieszkaniec ul. Mielczarskiego. - Zastawiane są wjazdy na prywatne posesje, a śmieci, które pozostawiają po sobie kibice, sprzątamy my – odpowiedzialni za utrzymanie czystości w naszym otoczeniu. Nie ma tu odpowiedniej infrastruktury ani drogowej, ani towarzyszącej: śmietników, odpowiednich ciągów pieszych, dojazdów, zieleni i małej architektury.
Innym problemem, którego obawiają się mieszkańcy Zatorza jest wprowadzenie oznakowania pionowego na niektórych ulicach. Ich zdaniem znacznie utrudni to poruszanie się po zatorzańskich drogach – Większość kibiców przyjeżdżających tu na mecze jest spoza Elbląga - mówi Marek Zawłocki. - Obawiamy się zatorów na drogach. Może wcześniej, przed planowanym przeniesieniem klubów na Skrzydlatą, Miasto spotkałoby się ze społecznością lokalną tej części Elbląga i wysłuchało ich obaw i pomysłów? – mówi mężczyzna. – Nie chodzi o to, żeby zablokować pomysł. Trudno jednak przełknąć to, że Miasto jedną dziurę próbuje łatać inną, bo wychodzi na to, że kibice bawią się na stadionie wybudowanym za nasze podatki, ale nie pozostawiają w mieście ani złotówki, a potem to z naszych pieniędzy trzeba naprawiać drogi i chodniki. To przykre – mówi.
Czy jednak planowana modernizacja stadionu przy Agrykola 8 ruszy wiosną 2013 roku? Zainteresowanych odpowiedzią na te pytanie bowiem, ciągle przybywa.
Jakie tłumy, jakie tysiące samochodów ?? Przestańcie panikować. Według informacji na stronach mecze Concordii to max 300, a Olimpii 700 w porywach. Mecz raz w tygodniu. Wszyscy jadą, każdy solo, samochodem ?? Przyjezdni to kilka autobusów , miejscowi setka aut osobowych. Przy odpowiedniej organizacji "no problem". Zamiast piętrzyć trudności Panie Radny lepiej szukaj Pan logicznego rozwiązania. Wtedy działanie będzie miało sens. Przykładowo na czas meczu wprowadzić ruch jednokierunkowy; wjazd od Lotniczej, wyjazd Malborską. Pozdrowienia dla elbląskich malkontentów :-)
Przecież z dworca PKP jest "rzut beretem" na Skrzydlatą. Kibice przyjezdni nie będą mieli okazji demolki centrum miasta. Radni SLD biją pianę o byle bzdury, a wcześniej takie niuanse w ogóle im nie przeszkadzały. Co się stało? Czyżby rozkazy z Warszawy przyszły?
Ale bzdury! Sami pisaliście o tym, ze miasto przejmuje po jednostce wojskowej tereny od strony lotniska, gdzie powstaną parkingi! Lotnicza połączona zostanie nową droga z wiaduktem na Dębowej, a po wybudowaniu centrum Handlowego 7 skomunikowane drogi zostaną z S7, gdzie więc tu sensacja ???
podzegacz: a czy nie jest tak, że miasto na razie planuje kupic te tereny? i jestem ciekaw, czy tak szybko znajdzie na to, sciagniete m.in. z twoich podatkow, 11 mln złotych? bo tyle ten teren ma kosztowac.
Na czas meczu na parking powinni wykorzystać plac manewrowy WORD i po kłopocie;)
Jeszcze jedno do tych co obawiają się napływu kibiców przyjezdnych... Jeżeli Olimpia i Conca będą rozgrywały tam mecze a wszystko na to wskazuje to PZPN dopuści ten obiekt na czas remontu Agrykola, ale nie zezwoli na przyjazdy kibiców gości. Poza tym jak już ktoś napisał mecze nie są codziennie a jedynie maksymalnie raz na tydzień więc nie pitolcie mieszkańcy że Wam ulice będą rozjeżdzać
Poszli won z Zatorza!!!!!!! Mamy i tak problem, bo jakiś kretyn z urzędu miasta ograniczył do 30 km prędkość na Zatorzu..Nie wspomnę o ***o...ch L-kach na jeden samochód na osiedlu kreci sie ich 20 .Kibole i ten syf bedzie dodatkową atrakcją dla nas .Podziękujemy wam w nadchdzących wyborach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
MIESZKANCY ZATORZA BADZCIE SPOKOJNI BO NOWY STADION NIE BEDZIE ROBIONY PRZEZ KADENCJE GRZEGORZA N. A TO BYLO JEGO PIORYTETEM W KAMPANII WYBORCZEJ.DRUGI RAZ NIE DAMY SIE NABRAC GRZESIU ZAPAMIETAJ!!!!!!!!!!!!!
Zator to ma Pan w głowie Panie Zawłocki. Kibice to również podatnicy , mieszkańcy Elbląga . Także nie siej fermentu mąciwodo.
Radny, ten stadion to nie stadion Zatorza, te uliczki to nie uliczki "Zatorzan". Wszyscy mieszkańcy płacą podatki, na remont tych uliczek też. Najlepiej chcieliby, żeby wybudować im wiadukt na dzielnicę, a przed wiaduktem szlaban! To może zróbcie zrzutę na wiadukt?