Ciężki stan MPO może doprowadzić do prywatyzacji tej spółki miejskiej. Radni postanowili, że ten temat wymaga odrębnej, dokładniejszej analizy i na piątek, 24 kwietnia, zapowiedzieli zwołanie nadzwyczajnej sesji RM. Dziś, podczas wspólnego posiedzenia spotkali się członkowie Komisji Finansowo- Budżetowej oraz Komisji Gospodarki Miasta. Radni mieli wiele pytań, zabrakło jednak wyczerpujących odpowiedzi, które pozwoliłyby im wydać jednogłośną opinię.
Siedemnastu radnych zasiadło dziś (21.04) w sali sesyjnej, by wspólnie omówić stan, w jakim znalazło się Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania. - Jeżeli zarząd spółki, w odpowiednim momencie dając informację o tym, że kapitały są niewystarczające, nie podejmie decyzji o dalszym funkcjonowaniu spółki, ponosi pełną odpowiedzialność finansową za zobowiązania upadającej spółki. Dlatego to jest takie ważne, by zarząd w odpowiednim momencie podjął jakąś decyzję - stwierdził wiceprezydent Janusz Nowak.
Obecnie sytuacja MPO nie jest oceniana dobrze.
Na dzisiaj spółka ma kłopoty z bieżącym regulowaniem należności wobec kontrahentów. Wszystko wskazuje też na to, że jeżeli nic się nie wydarzy w najbliższym czasie, to w drugiej połowie bieżącego roku będzie miała problemy z regulowaniem zobowiązań publicznym
- ostrzegał Janusz Nowak.
Wiceprezydent podczas swojego wystąpienia zwrócił uwagę, że jak najszybciej trzeba podjąć konkretną decyzję. - Jeżeli nic się nie zadzieje, terminem kiedy spółka przestanie istnieć to najpóźniej listopad tego roku - zaznaczył.
Czy wygranie przetargów byłoby szansą dla MPO? - Gdyby przedsiębiorstwo chciało wystartować w tej chwili do przetargów, które są planowane na jesień tego roku (...), żeby spółka mogła w ogóle wystartować we wszystkich pięciu sektorach, na które podzielone jest nasze miasto, musiałaby dysponować 12 pojazdami (...), a MPO posiada na dzisiaj trzy pojazdy, w tym jeden niesprawny, i żeby doprowadzić go do stanu używalności potrzeba 10 tys. zł - podkreśla Janusz Nowak.
Głosy co do dalszych losów MPO były podzielone? W Komisji Gospodarki Miasta czterech radnych głosowało za prywatyzacją spółki, 1 przeciw, a czterech wstrzymało się od głosu. Natomiast w Komisji Finansowo-Budżetowej: trzech radnych optowało za, nikt nie był przeciw, cztery wstrzymaly się od głosu.Ostatecznie radnym nie udało się znaleźć wyjścia z sytuacji.
Przez ponad dwie godziny radni debatowali usiłując rozstrzygnąć, jakie rozwiązanie będzie dla Miasta najlepsze. Więcej szczegółów z obrad Komisji opublikujemy w kolejnym materiale.
Panie Januszu a naprawiacz nie chciał pomóc w ratowaniu lub prywatyzowaniu MPO? Szkoda byłoby gdyśmy nie skorzystali z pomocy tak wpływowego i szanowanego menedżera o wybitnych zdolnościach prawda? Inna sprawa co o tym sadzi pan Jerzy były prezydent jest za czy przeciw prywatyzacji MPO? Jest szansa, że znowu zostałby likwidatorem kolejnej spółki wszak już nabył doświadczenie .
A gdzie są odpowiedzialni, za ten stan rzeczy jakie są w MPO. Ile tak będzie, że winnych niema. Kasę biorą za nic, a gdzie ten plan naprawczy? przecież zatrudniono odpowiedniego specjalistę. Radni już dużo wcześniej domagali się kontroli, co na to pan Wilk, jest przecież przewodniczącym Rady i ma większość?
Zastanawia mnie jakim sposobem MPO wygrało przetarg na usługę wywozu śmieci z takim parkiem maszynowym?? Przecież niemożliwością jest wykonanie usług dwoma pojazdami /przestarzałymi/ ,o trzecim nie wspomnę bo zepsuty ! SMIECI na Lotniczej 7 nie odebrane od ubiegłego tygodnia,a opłaty za usługę płacimy solennie !!! Oferta przystąpienia MPO powinna być odrzucona już na wstępie,gdyż nie spełnia warunków - co? urzędnicy tego nie widzieli? Firma w takim kształcie powinna być zlikwidowana,jest wolny rynek i tylko dobry się utrzyma!
Trzeba było zajmować się spółkami i ich restrukturyzacją dziesięć lat wcześniej a nie doprowadzać do ruiny Następne w kolejce .Żyją jeszcze bo są monopolistami na rynku.
Może rozwiązaniem byłoby stworzenie spółki miasto-pracowniicy-mieszkańcy ja chętnie zainwestuję i zostanę w jakiej częsci wspólnikiem. Do Zarządu należałoby wziąć rozgarniętych pracowitych Elblążan w ilości max sztuk 3 i do przodu Polsko!
Cieciorka mendzisz okropnie.
Jeden wspólnik - Gmina Miasto Elbląg ma 100% udziałów, którymi dysponuje Prezydent Miasta, ustalając także organ nadzorczy nad spółką. Rada Nadzorcza to – Walentyna Brudzyńska,Tadeusz Malinowski, Andrzej Misztal , Sławomir Prawdzik, Jan Wątroba, dokonuje wyboru zarządu spółki, Dyrektora – Michał Wawryn i Prokurentów: Agnieszka Luiza Traks, Alicja Narkun. Same tuzy, więc to nie jest tak do końca oczywiste Panie Nowak, że czekacie na ruch zarzadu i straszycie upadłoscią oraz odpowiedzialnością dyrektora za taki stan rzeczy. A gdzie jest Walne Zgromadzenie, czyli również Pan i jakie są Wasze powinności jako wspólnika działajacego w imieniu elblążan, gdzie jest Rada Nadzorcza, czyli również Pana reprezentanci i jakie są ich (wasze) powinności? Kto Was sprawdzi, w co gracie?
Gdzie był nadzór właścicielski .Spółka od lat nie mogła sprostać konkurencji .Wieczny brak środków na inwestycje ,ciągle na kroplówce z budżetu miasta.
Nie mędrkuj, całe życie ślizgasz się a teraz wyzebrales stanowisko
Nie wyżebrał, tylko kupił. Na kampanię prezydenta wpłacił 2.000 zł. Niewiele w sumie trzeba, żeby dorwać się do władzy ...