Kilkaset złotych mandatu oraz kilkanaście punktów karnych grozić może kierowcy taksówki, który 4 października w brawurowy sposób przejechał na czerwonym świetle skrzyżowanie ulic Robotniczej z Brzeską. Niebezpieczny manewr został nagrany wideo rejestratorem przez naszego Czytelnika. Sprawą zajmują się już elbląscy policjanci, którzy ustalili już właściciela pojazdu. W przyszłym tygodniu ma on zostać przesłuchany.
5 października opublikowaliśmy na naszych łamach nagranie filmowe, na którym widać jak kierowca taksówki ewidentnie łamie przepisy ruchu drogowego. Kierowca renault nie dość, że przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle, to jeszcze ominął stojący samochód z prawej strony! Do zdarzenia doszło w niedzielę, 4 października o godz. 18:47 na skrzyżowaniu ulicy Robotniczej z ulicą Brzeską. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera zainstalowana w aucie naszego Czytelnika.
Jadący przede mną renault taksówkarz, po skręcie w lewo z ul. Okrzei w ul. Robotniczą, zamierzał jechać na wprost przez najbliższe skrzyżowanie z ul. Brzeską. Gdy na sygnalizatorze zapaliło się czerwone światło, nagle przyspieszył i omijając z prawej strony zatrzymujący się przed przejściem dla pieszych pojazd, ruszył pełnym gazem przed siebie. Nie zważał na to, że dla jadących ulicą Brzeską zapaliło się zielone światło. Można tu mówić o dużym szczęściu, że nie doszło do zderzenia z żadnym pojazdem
– relacjonował całe zajście nasz Czytelnik.
O szalonej jeździe nieodpowiedzialnego kierowcy, Czytelnik poinformował także elbląską policję, która rozpoczęła już dochodzenie w tym kierunku.
Sprawą zajmuje się już Wydział Prewencji Kryminalnej i Wykroczeń Komendy Miejskiej Policji w Elblągu, pod kątem popełnienia wykroczeń przez kierującego samochodem renault. Ustalono właściciela pojazdu. Zostanie on przesłuchany na komendzie. Termin jego przesłuchania wyznaczony został na 20 października
- poinformował nas podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.
Pojazd oznakowany był logo jednej z elbląskich korporacji taksówkarskich. Policjanci będą więc ustalać m.in. kto kierował pojazdem i czy jadący nim kierowca wykonywał wówczas obowiązki przewozu pasażerów.
Co może grozić piratowi drogowemu za popełnione wykroczenia?
Za przejechanie przez skrzyżowanie, gdy sygnalizator nadaje czerwony sygnał kierującemu, grozi mandat w wysokości 500 zł i 6 punktów karnych. Dodatkowo mandat w wysokości 100 zł i 6 punktów karnych za niestosowanie się do znaków (kierunki na pasach ruchu) dozwolonego kierunku jazdy. Kierujący może także odpowiadać za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym innego niż kolizja
- wylicza podkom. Krzysztof Nowacki z KMP w Elblągu.
Do tematu ponownie wrócimy.
No i brawo! Kierowcy taksowek czuja sie jakby mieli "erke" na dachu - ich przepisy nie obowiazuja. Stad wymuszanie pierwszenstawa, brawurowa jazda na poznym pomaranczowym.Trzeba zrobic z nimi porzadek w koncu.
Ich nawet nie obowiązuję włączanie kierunkowskazów, bo i po co ? Chyba widać, że skręca TAXI.
jak ma kogos znajomego w PO to nic mu nie zrobia, ba ! ukaraja tego co to nagrywal! tak jest w panstwie PO ze zlodzieja puszczaja wolno a do wiezienia wsadza tego okradzionego bo zaraz znajda na niego jakis paragraf.
Zdarzenie miało miejsce 4 października, a JUŻ 20 PAŹDZIERNIKA sprawca będzie przesłuchany (jak się stawi). Szybka ta nasza policja że hej.
No cóż pozostaje właścicielowi nie wskazać kierującego, mandat 500zł BEZ PUNKTÓW KARNYCH. Bravo!.
ciekawe jak rozwinie sie ta sprawa, czekamy na dalszy ciąg
W naszym kraju, nie liczy się że nagrywany popełnił wykroczenie, lecz liczy się kto i w jakim celu to nagrał i upublicznił, skoro właściciel TAXI nie życzy sobie by go nagrywano i umieszczano na YT, nic z tego, że inni nie życzą sobie by taki cfaniak narażał ich na niebezpieczeństwo, takie mamy państwo.
przeciez to byly milicant swoego nie rusza sprawa sie rozejdzie po kosciach