Serwis info.elblag.pl kontynuuje publikację cyklu filmów z ciekawych zdarzeń, które zarejestrowały kamery monitoringu miejskiego. W trzeciej części naszego cyklu zajmujemy się tematem kolizji drogowych, które są wychwytywane przez monitoring wizyjny miasta. Jako przykład zamieszczamy video z kolizji, do jakiej doszło na skrzyżowaniu ulic Płk. Dąbka i Piłsudskiego.
Od czasu do czasu zdarza się, że kamery monitoringu, ustawione na najruchliwszych elbląskich skrzyżowaniach, przypadkowo zarejestrują zdarzenie na drodze, np. potrącenie na przejściu dla pieszych (przykład takiego zdarzenia zaprezentowaliśmy w pierwszej części cyklu), czy po prostu stłuczkę. Wówczas zapis z monitoringu jest przydatny przy ustalaniu sprawcy wypadku lub kolizji. Będący na miejscu zdarzenia policjanci często korzystają z jego pomocy. Po konsultacji z operatorem monitoringu, winny wskazywany jest w jednej chwili.
Jedną z takich kolizji kamera ustawiona na rogu ulic Płk. Dąbka i Piłsudskiego uchwyciła 7 marca tego roku. O godz. 18:17 doszło tam do zderzenia dwóch pojazdów osobowych. Jadący od strony ul. Piłsudskiego i zamierzający skręcić w lewo w ul. Płk. Dąbka kierowca, nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu na wprost od strony ul. Robotniczej pojazdowi. Dzięki zapisowi video nie było wątpliwości, kto był sprawcą kolizji, podczas której nikt na szczęście nie ucierpiał.
Jako ciekawostkę podajemy jeszcze statystykę z działalności monitoringu wizyjnego Elbląga za pierwsze półrocze 2009 r. (do 30 czerwca). Dane uzyskaliśmy od Straży Miejskiej w Elblągu. Monitoring miasta zarejestrował w tym czasie 811 wykroczeń w tym: 646 wykroczenia drogowe, 126 zdarzeń dotyczących spożywania alkoholu i 24 nieobyczajne wybryki.
czy tn skrcajacy w lewo był ślepy.,chyba nie był również zapięty pasami
Ta łapania pijących to straż miejska jest mistrzem, tylko huliganów to już się boją. Żal
Wow, z jaka prędkością jechał bijący samochód ? Szkoda że nie widać zmieniających się świateł.
jadący prosto od Brzeskiej miał zielone (tak samo jk skręcający w lewo w Browarną) - widać to po światłach dla pieszych. Na tym skrzyowaniu (pokonuję je kilka razy dziennie) czas między zapaleniem się czerwonego dla pieszych a zapaleniem się dla kierowców - jest baaaardzo duży. Co do prędkości tego pierwszego - trudno kreślić po tak klatkowanym filmie, ale tak na oko z 50 miał i wolno mu było tyle mieć. Ewidentna wina skręcającego.
zenek skrzyzowania Ci sie mylnely ale spoko jaze o co kaman
To nie jest skrzyżowanie robotniczej z brzeską bo tam nie ma kamer i szyn na jezdni
Myślę,że płk.Dąbka i 22 lipca . Rynek \giełda sam.