Tymi słowami odpiera nasze zarzuty dyr. Centrum Sportowo - Biznesowego, Andrzej Bugajny. W lipcu sprawdzaliśmy jak ze swoich zadań wywiązuje się CS-B. Tekst wywołał dyskusję oraz lawinę skrajnych opinii. Dziś wracamy do sprawy by przedstawić stanowisko dyrektora Andrzeja Bugajnego.
W ubiegłym miesiącu w artykule „Elblążan nie stać na korzystanie z hali” dokonaliśmy krótkiego podsumowania działalności Centrum Sportowo- Biznesowego. Wówczas nie udało nam się zdobyć opinii dyrektora Centrum Andrzeja Bugajnego, który przebywał na urlopie. Zgodnie z obietnicą w rozmowie z dyr. Bugajnym wracamy do tematu.
CS-B jest jednostką budżetową Urzędu Miasta, która ma służyć społeczności lokalnej. Celem jego funkcjonowania jest m.in. stwarzanie elblążanom warunków do uprawiania sportu, organizowanie masowych imprez w tym imprez promujących miasto oraz zapewnienie dogodnych warunków dla firm dla realizacji przedsięwzięć opartych o wysoko zaawansowane technologie w dziedzinie informatyki.
Opierając się o informacje znajdujące się na stronie Centrum, przeanalizowaliśmy imprezy jakie odbyły się w CS-B w tym roku.
- To co jest na stronie to zaledwie największe imprezy, które odbyły się w hali – mówi Andrzej Bugajny, dyrektor Centrum Sportowo-Biznesowego. Harmonogram zrealizowanych imprez jest znacznie większy. W tym półroczu W CS-B odbyły się 42 imprezy. Każda impreza, która odbywa się w obiekcie CS-B jest realizowana przy naszym współudziale, lub bezpośrednio przez nas – dodaje.
Wspominaliśmy także, iż w wakacje hala stoi pusta. Dyrektor tłumaczy tą sytuację koniecznością napraw gwarancyjnych.
- Owszem, hala w wakacje jest częściowo nieczynna – przyznaje Andrzej Bugajny. - To dlatego, że czas wakacyjny jest najlepszym okresem na usunięcie usterek po wykonawczych w ramach gwarancji przez wykonawców inwestycji, co zostało w dużej części zrealizowane. Ponadto, ze względu na czas urlopowy oraz małą atrakcyjność zajęć w hali podczas lata, zajęcia zostają zawieszone z woli wynajmujących. Co nie znaczy, że na hali nie ma w ogóle zajęć. Ostatnia impreza odbyła się w dniach 5-6 lipiec 2008 r. Zaś z dniem 28 lipca treningi wznowiły kluby piłki ręcznej, dwa razy dziennie tzn. przed i po południu, zamiennie z przerwami na zgrupowania wyjazdowe – wylicza Bugajny.
W lipcowym artykule informowaliśmy również o tym w jaki sposób hala jest eksploatowana w roku szkolnym. Na co dzień hala jest używana przez Państwową Wyższą Szkołę w Elblągu, Gimnazjum nr 7 oraz dwa czołowe kluby elbląskiej piłki ręcznej: Start Elbląg oraz Techtrans. Osoby prywatne korzystają z hali sporadycznie. Zdaniem dyrektora przyczyną tego stanu nie jest cena wynajmu hali, lecz brak wolnego czasu do zaoferowania. Przypomnijmy, koszty to 183 zł za 60 min. zajęć rekreacyjnych.
- Szkoły korzystają z hali do godz. 16.00. Po południu do godz. 20.00 halę eksploatują kluby. Do tego dochodzą stałe grupy, które na zajęcia uczęszczały w cyklu tygodniowym. W zeszłym roku szkolnym, grup było 8, czyli średnio ok. 100 osób - mówi dyrektor Bugajny.- Hala jest więc użytkowana od rana do wieczora. Jest tylu chętnych, że muszę wielu ludziom odmawiać. Jeżeli zaś chodzi o cenę wynajmu hali, uważam, że dla grupy 10-12 osób w przeliczeniu na jedną osobę cena jest umiarkowana.
Tak więc chętnych na korzystanie z hali jest więcej niż czasu i miejsca. Czy jest wyjście z tej sytuacji?
- Chciałbym aby znaleźli się chętni, którzy będą chcieli skorzystać z hali pomiędzy godz. 22.00 – 24.00 informuje Bugajny. - Znam takie przypadki w Polsce, gdzie z hali sportowej korzysta się również w nocy. Byłaby to alternatywa dla ludzi, którzy po ciężkim dniu pracy chcieliby odreagować. Niestety, moja propozycja w ubiegłym sezonie nie spotkała się z właściwym odzewem.
Jak informuje dyr. Bugajny w mieście trwają prace nad ujednoliceniem cenników korzystania ze sportowych obiektów miejskich.
- Chciałbym zaspokoić potrzeby większej rzeszy chętnych pod warunkiem, że miałbym wolne godziny korzystania z hali – zastrzega dyrektor CS-B.
Centrum Sportowo- Biznesowe jest w pełni dostosowane do potrzeb niepełnosprawnych i obiekt został wyposażony także z myślą o nich. W obiekcie zostały zainstalowane 2 platformy oraz toalety.
- Warto zwrócić uwagę, że w hali znajduje się także jedyne w Polsce boisko do gry w siatkę na siedząco. Korzysta z niego Elbląski Klub Integracyjny Atak. Nie ukrywam, ze był to mój pomysł – przyznaje dyrektor Centrum Sportowo – Biznesowego.
Dyrektor Andrzej Bugajny uważa siebie za dobrego organizatora.
- Nie twierdzę, ze nie znalazłby się ktoś lepszy ode mnie, ale „ta hala tętni życiem” - twierdzi dyrektor CS-B. - W obiekcie CS-B grali V-ce Mistrzowie Świata w piłkę ręczną jak i wielki turniej rozgrywali 9-cio latkowie w piłkę nożną, były koncerty największych gwiazd estrady oraz prezentacje technologii informatycznych oraz wielki festiwal gier komputerowych i wiele innych wydarzeń w przeliczeniu średnio ok. dwóch tygodniowo. Dzięki naszej działalności większą rentowność osiągają branże hotelarskie, gastronomiczne. A ileż godzin było w telewizjach ogólnopolskich o Elblągu przy okazji transmisji meczów reprezentacji czy chociażby ligowych. Jest to ogromne centrum, ale pracuje nas tu zaledwie 10 osób, łącznie z pracownikami administracyjnymi i ochroną. Nie ma miejsca na brak organizacji, bo każdy zna swoje obowiązki i zatrudniona załoga wywiązuje się z nich bardzo dobrze.
Utrzymanie całego obiektu Centrum Sportowo-Biznesowego w skali miesiąca wynosi ok. 170.000 zł. Ceny wynajmu hali są cząstkową partycypacją w kosztach utrzymania obiektu, co stanowi niewielki procent faktycznych kosztów całorocznego utrzymania obiektu. To składa się na koszty utrzymania obiektu o tak nowoczesnych parametrach technicznych. Centrum Sportowo Biznesowe w Elblągu jest jednostka budżetową, co zgodnie z Ustawą o finansach publicznych zapewnia 100% finansowania, natomiast pozyskane środki w całości odprowadza do budżetu gminy.