Ponad miesiąc temu pisaliśmy o zdewastowanym Fiacie Ducato, który zalegał na parkingu przy pętli tramwajowej na ul. Ogólnej. Dziś nie ma już po nim śladu, gdyż jego właściciel, po skutecznej interwencji funkcjonariuszy Straży Miejskiej usunął auto.
Zdezelowany samochód, zalegał w tym miejscu już parę miesięcy, co było widać po jego stanie. Wybita szyba, brak wycieraczek, aż w końcu urwany tłumik. Na dodatek pod samochodem zalegała gruba warstwa piachu, co definitywnie świadczyło pozostawieniu przez dłuższy okres pojazdu na parkingu.
Jak się okazało właściciel wyjechał za granicę (który to już raz słyszymy tego typu wymówkę?), a auto niszczało na pobliskim parkingu. Po tym jak zgłosiliśmy sprawę do Straży Miejskiej, funkcjonariusze ustalili właściciela, któremu nakazali zabranie auta. Do usunięcia dostawczego Ducato do końca lutego zobowiązała się żona posiadacza auta. Sprawdziliśmy – pojazd zniknął z parkingu obok pętli.
Spacerując po Elblągu wciąż dostrzegamy zniszczone samochody, które zalegają na parkingach czy chodnikach blokując miejsca postoju, których w Elblągu występuje spory deficyt. W miarę możliwości będziemy starali się poruszać tego typu sprawy na łamach naszej gazety. To w końcu nasze wspólne dobro.
Fot. Milan / tak wyglądał pozostawiony na parkingu przy pętli Fiat Ducato
Zajmijcie sie lepiej parkowaniem w strefach zamieszkania,co dzien i wszedzie tam gdzie znaki wskazuja na strefe zamieszkania auta parkuja jak chca i blokuja drogi wewnetrzne.Mozliwe ze gdy dojdzie do jakiejs tragedii np. pozaru budynku to takie parkowanie moze zwiekszyc ewentualna ilosc ofiar.
droga redakcjo jestem z was dumny ;P
Ciekawe dla czego jak dzis tam przejezdzalem to dostawczak stal :/ Czyzby ktos mial tu bledne informacje?