W listopadzie ubiegłego roku interweniowaliśmy w sprawie pozostawionego na chodniku w centrum miasta starego Opla. Dziś podejmujemy kolejną interwencję, dotyczącą tym razem zdezelowanego, dostawczego Fiata Ducato, który zajmuje miejsca na parkingu przy pętli tramwajowej na ul. Ogólnej.
W tej sprawie, tradycyjnie już zgłosiliśmy się do Straży Miejskiej, która zajmuje sie tego rodzaju przypadkami. Poprzednią informację od mieszkańców dostaliśmy w listopadzie i dotyczyła ona Opla Vectry pozostawionego na chodniku przy ulicy 1-go Maja. Wówczas działania funkcjonariuszy zakończyły się powodzeniem.
Tym razem problemem jest dostawczy Fiat, który blokuje miejsce parkingowe przy pętli tramwajowej. Jak dowiedzieliśmy się od dyżurnego Staży Miejskiej, sytuacja jest praktycznie rozwiązana. - W sprawie Fiata Ducato trafiło w ostatnich dniach pismo do Prezydenta Elbląga, więc temat jest już nam znany – przekazał nam dyżurny.
Właściciel pojazdu, tak jak w ostatnim przypadku przebywa obecnie za granicą, ale jego żona zobowiązała się do usunięcia pojazdu do końca lutego.
Zbita szyba boczna i poobijana kamieniami przednia oraz urwany układ wydechowy świadczą o fatalnym stanie samochodu. Dopiero zgłoszenie mieszkańców i interwencja Straży Miejskiej, przypomniała właścicielowi auta o pewnych obowiązkach.
Mimo wszystko, takie przypadki zdarzają się stosunkowo rzadko, a rozwiązywane są bardzo szybko. I całe szczęście, bo takich osobliwych „pomników przyrody” wątpliwie zdobiących miasto nam nie potrzeba.
Pomyslec ze samochodu na dluzej nie mozna postawic, bo przeciez wlasciciel postawil ten samochod i byl on w dobrym stanie, dopiero po okresie dlugiego stania zaczely sie jego dewastacje.
Może w końcu straż miejska zajmie się też renault stojącym prawie na środku ulicy Kalenkiewicza 20 (zalega tam od stycznia) - jak do tej pory zero reakcji na zgłoszenia mieszkańców. Chyba musi się wydarzyć jakieś nieszczęście, żeby zauważyli problem (np. brak dojazdu dla straży pożarnej czy karetki).
ten samochod stoi tam od wrzesnia! trzeba byc kretynem zeby nie zobaczyc ze jest uszkodzony i porzucony... sprawna elblaska policja... na co moje podatnki ida...
Straż Miejska zamiast interweniowac aby auto usunąc powinna zająć się znalezieniem BURACTWA, które doprowadziło do zniszczenia tego samochodu.(ale to zadanie jest chyba za trudne dla nich) Z tego co pamiętam samochód postawiono na parkingu (tam gdzie samochody winny stać) w stanie nieprzypominającym ten ze zdjęć. Fakt jest taki, że elbląska młodzież (dla zabawy) nie potrafi nic innego jak tylko niszczyć: przystanki autobusowe, samochody etc. Po co ? Pewnie aby zaimponować dziewczynie równie inteligentnej jak on sam !! Prawda jest taka, ze przystanek, samochód nie odda...
Straż Miejska demonstruje szczyty swej indolencji!!! I to już po raz drugi w niedługim czasie! Poprzednio wykonali tysiące zbędnych (bezskutecznych) czynności by załatwić sprawę źle parkującej Vectry! Teraz jest podobnie! Kto tam tymi ludźmi kieruje! Panowie - ODHOLOWANIE złomu na najbliższy parking strzeżony i finito!! Zrozumiano? Compree? Capito? Poniali ? Einverstanden? To właściciel tego złomu ma Was szukać, albo swego złomu, a nie odwrotnie !!!! Nas podatników - nie stać na Waszą indolencję i bezmyślną rozrzutność pieniędzy podatników!
Łatwo tak mowic z poziomu laika... Przepisy sa wciaz powalone