Pod koniec sierpnia ubiegłego roku uroczyście otwarto nowy wiadukt w ciągu ulicy Akacjowej. Na tym jednak inwestycja się nie zakończyła. Do dziś nie uprzątnięto grząskiego terenu w okolicach wiaduktu, gdzie przy większych opadach tworzy się bagno.
Mieszkańcy ulicy Dębowej po dziś dzień pamiętają nie tak odległe czasy, kiedy chcąc dostać się do miasta, musieli pokonywać część obwodnicy i obecny węzeł Elbląg – Wschód. W sierpniu minionego roku dojazd do miasta dla mieszkańców osiedla stał się nieporównywalnie krótszy. Nie tylko dojazd, a dojście do pętli tramwajowej zajmuje mniej czasu, a dzięki oświetleniu można czuć się bezpieczniej.
W galerii zdjęć upamiętniającej otwarcie nowego wiaduktu, nasz fotograf zrobił zdjęcie przyległego do wiaduktu placu. Co nas zdziwiło, do dziś teren ten wygląda tak samo jak pół roku temu. Zaniepokojeni takim stanem zapytaliśmy w Zarządzie Dróg Urzędu Miejskiego o powód. Jak dowiedzieliśmy się, wykonawca wiaduktu firma SKANSKA, do końca kwietnia ma czas na poprawę wizerunku tego miejsca.
Nasuwa się jednak pytanie, dlaczego firma nie zrobiła tego jeszcze w minionym roku. Wykonawca, który korzystał z tego miejsca jako bazy, wywiózł swój sprzęt długo przed oficjalnym otwarciem. Jako, że pogoda w sierpniu była zadowalająca, teren mógł być już wówczas humusowany i obsiany trawą. A że do tego nie doszło, dziś mieszkańcy sąsiadujących z wiaduktem domów, mają możliwość podziwiania mało urokliwego bagienka.
Foto 1 - Adam Wołosz / teren przy wiadukcie w sierpniu 2007 r.
Foto 2 - Milan / teren przy wiadukcie w lutym 2008 r.
ale wiadukt robił chyba STRABAG ?!