Jak zdążyli już zauważyć nasi czytelnicy, pozostawiony na chodniku przy ul. 1 Maja Opel Vectra, znikł z tego miejsca w poniedziałek. Nasze interwencje w Straży Miejskiej odniosły skutek. Porzucone auto zostało odholowane na specjalny parking.
Samochód, jak informowaliśmy w poprzednich artykułach, stał bezpośrednio za zakazem postoju. Główny problem podczas interwencji Straży Miejskiej polegał na braku możliwości skontaktowania się z właścicielką pojazdu, która ponoć wyjechała za granicę. Natomiast osoba, ż którą funkcjonariusze kontaktowali się w tej sprawie była wciąż nieosiągalna. Dodatkowym kłopotem była karta inwalidzka leżąca na podłodze, która umożliwiała parkowanie w miejscu zakazu postoju. Na szczęście po prawie dwóch miesiącach od chwili zostawienia, auto zostało odholowane.
Jak poinformował nas dyżurny elbląskiej Straży Miejskiej, samochód został odholowany lawetą przez uprawioną do tego firmę na parking strzeżony. Właścicielka Opla, jeśli będzie chciała go odzyskać, będzie musiała wnieść opłatę, za każdy dzień postoju pojazdu na parkingu.
Chodnik przy ul. 1 Maja został więc odblokowany, a piesi, znów mogą swobodnie poruszać się w tym miejscu. Najdziwniejsze jest jednak to, że samochód, który stał tam już od dłuższego czasu, nie spotkał się z żadną interwencją ze strony mieszkańców pobliskich domów. Pamiętajmy, że każdy taki wrak zajmuje miejsce parkingowe lub jak w tym przypadku utrudnia ruch pieszym. Wszelkie tego typu sytuacje należy zgłaszać Straży Miejskiej, bądź do naszej redakcji, np. pisząc na adres redakcja@info.elblag.pl My ze swojej strony możemy zapewnić, że na tej jednej interwencji nie spoczniemy.
Fot. Milan / miejsce, w którym do niedawna „parkował” Opel Vectra
O ile wiem, karta parkingowa powinna znajdować się za szybą pojazdu a nie na podłodze, więc nie rozumiem czym polegała trudność. A brak reakcji mieszkańców zapewne bierze się z tego, iż niejednokrotnie interwencje w Straży Miejskiej nie przynosiły skutku w związku z tym szkoda fatygi.
"akcja" przez małe "a" Straży Miejskiej w Elblągu zasługuje na nagłośnienie w "szkle kontaktowym", w "Teleekspresie", w dzienniku "Fakt" albo w jakimś czasopiśmie satyrycznym. Całe szczęście, że ten Opel Vrack - Vectra nie został zaparkowany np. na studzience TP-SA lub Dialogu, gdyż w razie awarii sieci ta część miasta pozbawiona byłaby na dłuższy czas łączności telefonicznej, ponieważ "dzielni strażnicy miejscy" potrzebowali DWA MIESIĄCE na podjęcie decyzji! Swego czasu pokazywano w TVP - strażnika miejskiego w jakiejś dzielnicy Londynu. Strażnik - wątłej postury, młody, energiczny człowiek, miał tzw. łeb na karku - w ciągu dnia spowodował odholowanie na parking strzeżony 86 źle parkujących samochodów! Przyniosło to duże zyski firmie mającej parking strzeżony, która nota - bene dysponowała też lawetami, nie mówiąc o porządku na ulicach w dzielnicy. W naszym Elblągu - ci panowie ze Straży Miejskiej, którzy przez dwa miejsiące nie wiedzieli jaką decyzję podjąć, powinni teraz przeprosić właścicielkę Opla (najlepiej udając się do miejsca za granicą, gdzie ona aktualnie przebywa), a nastepnie winni być skierowani do roznoszenia ulotek reklamowych miejscowych marketów, gdyż jak widać - lubią oni bezproduktywnie jeździć sobie po mieście.
super akcja strazy miejskiej takiego sukcesu jeszcze nie mieli trzeba pokazac w telewizji jakich dzielnych straznikow ma Elblag