Zgodnie z zapowiedziami dwa przejścia dla pieszych przy elbląskich podstawówkach przy ul. Nowowiejskiej i Bema zostały doświetlone tzw. kocimi oczkami.
Przejścia na ulicach: Bema (na wysokości ul. Wyżynnej, przy Szkole Podstawowej nr 25) i Nowowiejskiej (przy SP nr 12), jak wynika z policyjnych statystyk, należą do tych niebezpieczniejszych w Elblągu. Te dwa newralgiczne miejsca zostały doświetlone.
To tzw. aktywne przejścia dla pieszych. Ta ich aktywność polega na tym, że zamontowane "kocie oczka" połączone są z detektorem ruchu i pojawi się tzw. grubościenne oznakowanie w kolorach biało-czerwonych, tak jak to wygląda już na niektórych przejściach w Elblągu
- zapowiadał w październiku wiceprzydent Elbląga Janusz Nowak.
Inwestycja została już zakończona.
Koszt całego przedsięwzięcia to 75 tys. 900 zł, z tego 66 tys. 400 zł miasto pozyskało z konkursu Razem Bezpieczniej im. Władysława Stasiaka ogłoszonego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Te kocie oczka nie zostaną, zimą wyrwane przez pługi?? I bardzo dobra decyzja, tak powinno wyglądać i działać każde przejście, ale cena to z kosmosu, za detektor ruchu i parę lampek.
To nic nie da, dopóki będą pomontowane te słabe LEDy - one się tylko sprawdzają przy dobrej pogodzie bez mgieł i opadów. Pewnie są i lepsze modele, ale w Elblągu założyli pewnie najtańsze, najgorszego sortu, które sprawdzą się tylko na ulicach osiedlowych lub o małym natężeniu ruchu. Jak tylko pogoda się pogorszy to te obecne LEDy nawet nie sa w stanie oświetlić linii na drodze i kierowcy musza jechać instynktownie, a tak być nie powinno.
Takich przejść powinno być więcej, przy każdej pobliskiej szkole,gdzie nie ma świateł. Na Górnośląskiej i Agrykola dzieci czasami czekają po kilka minut żeby przejść przez ulicę , przecież na ul. Agrykola jest znów szkoła podstawowa. Tak samo przejścia na Robotniczej nieopodal Pionierskiej ,masa dzieci idzie do SP 1 a dzieciaki stoją i czekają aż się kierowcy zlitują.
Kazde przejscie ppwinno miec zamontowane takie oczka. Znacznie ulatwia widocznosc przy tym jak ludzie ubieraja sie na szaro czarno i nie maja odblaskow. Tak jak w Norwegii powinien byc obowuazek noszenia odblaskow zima i wieczorem.
Cena tez odpowiednia za pare lampek i jacyś kolesie to zrobili.
Przetarg był na to?
Czy doczekamy się by przejścia dla pieszych w Elblągu były wykonane w technice 3D. Chyba życie ludzkie jest bezcenne.
Mark poczytaj ustawę o zamówieniach publicznych i wtedy się wypowiadaj.
To są AKTYWNE PUNKTOWE ELEMENTY.
Jak te żółte lampy zamontowane nad znakami walą w oczy po zmroku i raczej oślepiają niż zwiększają widoczność. Co do lampek led - można było rozmieścić je w takiej odległości aby auto mogło przejechać nie najeżdżając na nie (np. mieściły by się w rozstawie kół) byłoby to lepsze dla trwałości lampek i opon.