Projekt rewitalizacji Dolinki nabiera coraz konkretniejszych kształtów. Miasto chce podzielić park na strefy. Po zmianach swoje miejsce znaleźliby tu seniorzy, dzieci, młodzież i dorośli. Zła wiadomość jest taka, że unijnego dofinansowania nie starczy na modernizację rozpadającego się amfiteatru.
Miasto planuje podzielić Dolinkę na siedem stref. Patrząc od ulicy Górnośląskiej w kierunku kąpieliska miejskiego, są to: strefa seniora (znajdą się tu specjalistyczne urządzenia do aktywacji ruchowej), strefa relaksu (z leżankami), strefa aktywacji ruchowej (rozproszona po całym parku), strefa "plac zabaw" (podzielona na trzy grupy wiekowe: do 3 lat, 3 - 5 lat i dzieci starsze), "górka" (znajdą się tam m.in. zjeżdżalnie i elementy do wspinaczki), strefa spotkań (wyposażona m.in. w stoły do ping-ponga i miniscenę) oraz strefa obcowania z naturą, położona najbliżej wodospadu.
Aby to mogło prawidłowo funkcjonować, konieczna jest poprawa istniejącej infrastruktury, chociażby poprawa jakości ścieżek. Powstanie tam również nowe oświetlenia. Oczywiście to wszystko musi się zmieścić w kosztach projektu [2,5 mln euro do podziału na dwa parki - przyp. red.]. Jeżeli będą jakieś ograniczenia to w obszarze infrastruktury i nawierzchni. Jeszcze przymierzamy się, czy zmieścimy się w tej kwocie, czy też będzie trzeba zastosować rozwiązania tymczasowe. Jednak nawet te rozwiązania będą zapewniały ogólną dostępność, czyli również dla osób niepełnosprawnych, a także możliwość dojazdu np. ambulansom. W planach jest również monitoring, ale czy w tym etapie będą zamontowane wszystkie urządzenia, nie wiemy
- mówiła Elżbieta Gieda, dyrektor Departamentu Inwestycji UM w Elblągu, dzisiaj (5 czerwca) podczas Komisji Polityki Regionalnej i Promocji Miasta.
Radnym komisji pomysł na Dolinkę się spodobał. Jednym wyjątkiem był brak w planach modernizacji amfiteatr.
Amfiteatr na pewno nie mógłby wyglądać w taki sposób jak do tej pory i tak funkcjonować. Zmieniły się przepisy dotyczące organizacji imprez masowych. Pojawił się również wątek nadmiernego hałasu, wcześniej nie było tam jednorodzinnych domków. To wszystko jest do pokonania, technicznie wiele rzeczy jest możliwych. Finansowo? Ten projekt wcześniej wyceniliśmy na ok. 25 mln zł. Takich pieniędzy, z tego programu, nie mamy
- wyjaśniała Elżbieta Gieda.
Radni poprosili jednak o informację, na następne posiedzenie komisji, o planach miasta względem obiektu.
Niejednokrotnie rozmawialiśmy o tym przedsięwzięciu i amfiteatr w tym projekcie był. Rozumiem, że to jest efekt małych środków. Chciałbym jednak dowiedzieć się, co miasto planuje zrobić z tym amfiteatrem. Nie wyobrażam sobie, żeby takie coś, bo w tej chwili już inaczej tego nie można nazwać, stało, dalej niszczało i stanowiło zagrożenie dla mieszkańców, głównie dla dzieci
- podkreślał radny Rafał Traks (PiS).
Dolinka to jedno z ulubionych miejsc elblążan, czasy świetności ma jednak za sobą. Na początku ubiegłego roku prezydent Elbląga Witold Wróblewski pochwalił się, że miasto, wspólnie z Kaliningradem powalczy o pieniądze z unijnego programu Współpracy Transgranicznej Polska-Rosja 2014-2020 na realizację programu, który zakładałby rewitalizację elbląskiego Parku Dolinka i Parku Aschmanna w Kaliningradzie. W kwietniu 2017 r. obie strony podpisały w tej sprawie list intencyjny, w czerwcu odbyło się pierwsze spotkanie grup roboczych z Elbląga i Kaliningradu, które przygotowują wspólny projekt. Później plany trzeba było zawiesić na kołku. Przez długie miesiące nie wiadomo było czy program w ogóle wystartuje, polski rząd do ostatniej chwili zwlekał z podjęciem uchwały dotyczącej realizacji programu. Zielone światło pojawiło się w końcu w grudniu 2017 r. Pierwszy nabór wniosków do programu ruszył 16 kwietnia i potrwa do 16 listopada. Elbląg, wspólnie z Kaliningradem, właśnie przygotowuje swój projekt. Z jego założeniami zapoznali się radni, a dzisiaj (5 czerwca) na Komisji Polityki Regionalnej i Promocji Miasta szerzej je omawiano.
Na ocenę wniosku Ratusz poczeka do przyszłego roku. Optymistyczny plan rozpoczęcia rewitalizacji to maj 2019, a jej zakończenia wrzesień 2019.
"Pojawił się również wątek nadmiernego hałasu, wcześniej nie było tam jednorodzinnych domków." Pytam się co było wcześniej domki czy amfiteatr? Kto komu w tej sytuacji powinien ustąpić pola? Dolinka od zawsze była miejscem wypoczynku, rozrywki a także kultury. Pozbawiając nas amfiteatru pozbawia się cząstki historii miasta, niedługo przyjdzie się nam spotykać chyba tylko na S7 podczas wyprzedzania.
Zaorać!!!!, jak wiele rzeczy i spraw w tym mieście.
Trochę prawdy w tych zgliszczach jest, to miejsce nie nadaje się do przeprowadzania imprez masowych.
Obok w tych domkach mieszkają ci z um a nawet radni i to im przeszkadza. Jeśli nie będzie amfiteatru to prostactwo i chamstwo. Małe miescinki maja amfiteatry i to duże i super a Elbląg miasto 130tus ma nie mieć to krótko idźcie w h. Możecie się obrażać kołki bagienne.
Za taki obrót spraw masz czerwona kartkę w wybory i precz. Ws, ystko likwiduje, basen, amfiteatr. Bazantarni ruina. Wstydź się.
Jeden, wielki bajzel. Miasta upadek.
Amfiteatr budowalismy w czynie społecznym. Sam najpierw coś zbuduj osobiście a potem rozwalaj.a od amfiteatru od,,,,,, pl się. Remontuj a nie to won.
Nie rozumiem kto na nich głosuje? Oni demolują , rozwalają każdą ważną sybolike dla rodowitego mieszkańca Elbląga , nic nie robią aby jeździły nowe tramwaje, żadnych nowych bogatych firm itp, a i tak są przy korycie i rządzą.
Amfiteatr jak i cały Park Dolinka był zbudowany rękami naszych przodków, Elblążan, w tzw.czynie społecznym , w czasach PRL. jakoś w tych czasach w Elblągu wszystko się opłacało. Budował ten park min.mój świętej pamięci ojciec. Dla tego mam prawo powiedzieć , Wróblewski , łapy precz od Dolinki i Amfiteatru. Ty pajacu na urzędzie, wszystko byś postkomuchu, niszczył bo jak twierdzisz " nie ma pieniędzy" > To na co k...wa pieniądze są w Elblągu, coraz grubszy się świnio robisz , to widać na zdjęciach w gazecie. przeżerasz , mendo, nasze podatki
Co kilka zdań skleconych z błędami nie mylić z artykułem to tytuł z serii "mega sensacja"?! Co na to wydawca?