Strajk nauczycieli trwa już od ponad 8 marca. W wielu szkołach całej Polski lekcje nie są prowadzone. Na ten moment nieznane są losy tegorocznych maturzystów. Postanowiliśmy zapytać nauczycieli strajkujących w elbląskich placówkach, jakie rozwiązanie przewidują i o co tak naprawdę walczą?
Strajk nauczycieli nadal trwa. Elbląskie szkoły i przedszkola zostały zamknięte, uczniowie nie mają zajęć. Mimo to egzamin gimnazjalny został przeprowadzony bez przeszkód. Co z maturami, czy rok szkolny zostanie przedłużony? To podstawowe pytania, które zadaje każdy zainteresowany strajkiem elblążanin.
Aktualnie w ZSO nr 2 strajkuje 43 nauczycieli z liczącej 64 osoby kadry pedagogicznej.
W godzinach swojej pracy jesteśmy obecni w szkole, ale nie prowadzimy lekcji. Uczniowie przychodzą, wpierają nas, pytają jak się czujemy, rozmawiają z nami, a nawet przynoszą słodycze. Wsparcie też okazują nam absolwenci szkoły, rodzice uczniów, dziadkowie
- mówiła Katarzyna Zarzeczna, nauczycielka z ZSO nr 2 w Elblągu
Strajkująca kadra pedagogiczna ZSO nr 2 wciąż oczekuje najlepszego rozwiązania tej napiętej sytuacji, jakim jest kompromis Rządu i ZNP.
Kompromis jest wtedy, kiedy obie strony ustępują. Jeśli Rząd nie zmieni formy porozumienia, które podpisał z Solidarnością, to trudno jest mówić o kompromisie. Jest to tylko i wyłącznie zmuszanie nas nauczycieli do podpisania tego, co zostało zaproponowane, a z czym się nie zgadzamy. Czekam na porozumienie ZNP z Rządem, myślę, że władze w końcu zrozumieją, że coś należy z tym zrobić w czymś ustąpić i pójść na kompromis
- apeluje Katarzyna Zarzeczna.
Jak podkreślają nauczyciele z ZSO nr 2, żądaniem wszystkich strajkujących jest wyższa płaca, współmierna do pracy, jaką wykonują.
W całej tej sytuacji jest nam ciężko, my chcemy uczyć a uczniowie, którzy do nas przychodzą, chcieliby wrócić do szkoły, by się uczyć. My też chcemy uczyć do szkoły prowadzić zajęcia, pracować, ale za godne pieniądze
- wspominała Katarzyna Zarzeczna.
Podjęliśmy się pracy nauczycielskiej nie dlatego, że nie mieliśmy innego wyjścia, ale z tego powodu, że lubimy tę pracę, lubimy ludzi, kontakt z innymi
- mówił Adam Matwiejczuk
Jak wskazywali nauczyciele z ZSO nr 1 niemożliwym jest by klasyfikacja maturzystów się nie odbyła.
Klasyfikacja Maturzystów odbędzie się, nawet bez udziału nas strajkujących nauczycieli. Znajdzie się jakaś nocna ustawa pozwalająca na klasyfikację uczniów
– dodał Adam Matwiejczuk.
Nauczyciele twierdzą, że mimo powszechnych opinii spotykają się z wyrazami szacunku i ogólnym wsparciem ze strony rodziców, dziadków, jak i samych uczniów.- Jeszcze nie spotkaliśmy się z negatywnymi zachowaniami naszych uczniów, ich rodziców i odwiedzających nas osób- zgodnie przyznali nauczyciele z ZSO nr 2
Wielu uczniów, rodziców, dziadków przychodzi do nas mówią, abyśmy się „trzymali”, że są z nami
- dodał Adam Matwiejczuk.
Wielu uczniów ZSO nr 2 popiera strajk nauczyciel, stara się ich wspierać. Okazując przy tym szacunek dla wychowawców, którzy wkładają wiele czasu i serca w to, co robią.
By strajk był skuteczny, nauczyciele musieli obrać taki termin. Nie powinniśmy być za to na nich źli. Państwo i tak teraz pokazuje, że nauczycieli ma w głębokim poważaniu. Same egzaminy Gimnazjalne pokazały, że nauczyciele są nic nie warci, skoro można zorganizować z napotkanych alna ulicy ludzi, kadrę, która zajmie się egzaminowaniem uczniów
- mówił Piotrek.
Trochę ubolewamy, że nie mamy lekcji, ale braki na pewno nadrobimy mamy dobrych nauczycieli. Wiadomo, że nauczyciele też muszą z czegoś żyć, ich pensja nie jest współmierna do tego, co robią, bo ich praca nie kończy się wraz z dzwonkiem na przerwę
- mówiła Aleksandra.
- Jesteśmy za nauczycielami i trzymamy kciuki- przyznali Aleksandra i Piotrek uczniowie ZSO nr w Elblągu.
Także trzymam kciuki za nauczycieli. Im dłuższy stajk tym wiecej mam wolnego.
Rodzice ucznia i absolwentki.
Kilka pytań : dlaczego do osób strajkujących podają wyłącznie kadrę pedagogiczną skoro do sporu zbiorowego włączeni byli wszyscy pracownicy?. , czy liczba strajkujących to ponad 50% wszystkich pracowników ? , ilu pracowników uciekło na L4 ? , czy zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych strajkują po 8 godzin ( nie przygotowują się do zajęć , nie mają wywiadówek , Rad pedagogicznych i innych zajęć dającym pensum 40 godzinnego w tygodniu ) ?
Super strajk. Mam wolne !!!!!!!
Jeśli p. Adam M. uważa się za eksperta w edukacji i coś mówi o powołaniu nauczyciela, to nie wiadomo, czy śmiać się , czy płakać...
Niedouczone lenie bierzcie przykład z pan z biedronki którym wytykacie zarobki jak ciężko pracują a większość jest lepiej wykształcona od was.
Komunistyczne nieroby - czy się stoi czy się leży 8 tys się należy.
Jest mi wstyd że nauczyciele których tak bardzo lubiłem i szanowalem teraz biorą udział w czymś takim
Studenciaku, skoro są tacy wykształceni to czemu pracują w biedronce? A może po prostu zabrakło inteligencji i sprytu żeby odnaleźć się na rynku? Nauczyciele z 2lo to najlepsi dydaktycy w Elblągu i skoro oni w porównaniu do pracowników biedry są "niedouczeni" to faktycznie na kasach mamy śmietankę intelektualną.
Nauczyciele powinni strajkować tak długo, jak potrzeba- do wywołania skandalu międzynarodowego. Wyobraźcie sobie sytuację, w której nauczyciele bidują i strajkują 3 miesiące, dowiaduje się o tym New York Times albo jakiś inny Der Spiegel, i nagle cały świat wie, że polski rząd to banda nieudaczników która nie potrafi się dogadać z OŚWIATĄ, podstawą państwa nawet i tego drugiego świata, że polskie dzieci już przez 3 miesiące nie chodzą do szkoły. Uniwersytety będą zamykać kierunki dla pierwszego roku z powodu braku zainteresowanych, a rząd będzie nękany i wyśmiewany jeszcze bardziej na arenie międzynarodowej. To jedyna droga do tego, by strajk się powiódł