Radni zagłosowali przeciwko uchwale dotyczącej podwyższeniu pensum nauczycieli, pedagogów i logopedów w naszym mieście. Na dzień przed sesją RM Edward Pietrulewicz, dyrektor Departamentu Edukacji, Sportu i Turystyki, podczas zwołanej w Urzędzie konferencji mówił, jak bardzo Elbląg w tej kwestii pozostaje w tyle. Więcej uwagi poświęca się dzieciom w tym zakresie na zajęciach w Gronowie Elbląskim, Kętrzynie czy Szczytnie.
Projekt uchwały przedstawiony na piątkowej sesji RM miał na celu zabezpieczyć elbląskich uczniów oraz ich rodziców w specjalistyczną pomoc.
Potrzeby w zakresie pomocy psychologiczno-pedagogicznej z roku na rok wzrastają. Według prognoz w przyszłym roku szkolnym pomocą specjalistów będzie objętych aż 8491 uczniów, czyli o ponad 850 więcej niż w roku ubiegłym
- zaznaczał w czwartek Edward Pietrulewicz.
Dyrektor zdecydowanie podkreślał, jak ważne jest zagłosowanie za przyjęciem uchwały podwyższającej pensum. - To uchwała prospołeczna, która w mojej ocenie nie powinna się napotkać z żadnym oporem - zaznaczał. - Niepodjęcie tej uchwały spowoduje, że ponad 850 dzieci pozbawionych będzie zajęć np. logopedycznych, co może rodzić problemy rozwojowe tych dzieci, albo w celu zabezpieczenia przynajmniej części potrzeb zajęcia te będą skrócone, co również niekorzystnie odbije się na dzieciach.
Brak dostatecznej ilości godzin miałby odbić się na finansach poszczególnych rodzin. - Niepodjęcie tej uchwały spowoduje również to, że rodzice będą zmuszeni zapłacić za specjalistyczne zajęcia w innych, niepublicznych placówkach. Pod warunkiem oczywiście, że będzie na to rodziców stać - podkreślił Edward Pietrulewicz.
Ile, w ramach czterdziestogodzinnego tygodnia pracy, wynosi pensum?
Ilość godzin dydaktycznych pedagoga, psychologa i doradcy zawodowego wynosi 20 godzin, a logopedy 18 godzin. Proponowane jest zwiększenie o 1 godzinę dziennie dostępu do zajęć ze specjalistą, nie zwiększy zatem czasu pracy, ani nie dołoży innych obowiązków. Pomoże natomiast w znacznym stopniu rozwiązać problem dostępności zajęć
- wyjaśniał Edward Pietrulewicz.
Jak to wygląda w sąsiednich samorządach? 26 godzin pensum mają pedagodzy w Olsztynie, Lidzbarku czy Przemyślu, a po 30 godzin mają w Gronowie Elbląskim, Kętrzynie i Szczytnie. Podobnie sytuacja kształtuje się w przypadku logopedów, psychologów czy doradców zawodowych.
Liczba uczniów korzystających z zajęć specjalistycznych z roku na rok wzrasta. W roku szkolnym 2010/2011 wynosiła ona 5631, a cztery lata później już 7630. Prognoza na przyszły rok szkolny wynosi 8491. - Prognoza jest oparta na danych przekazanych przez poszczególnych dyrektorów - dodaje Edward Pietrulewicz. - To jest pomoc tylko dla dzieci, które mają orzeczenia.
Obecnie na pomoc psychologiczno-pedagogiczną miasto, ze środków własnych, wydaje ponad 80 mln zł. - Stanęliśmy przed pewną ścianą i tych środków tak naprawdę nie ma skąd wziąć - mówił Edward Pietrulewicz. - W przyszłym roku czeka nas spłata długu w wysokości 30 mln zł. (...) Prawo pozwala nam na regulacje godzin specjalistów.
Gdyby projekt uchwały został przez radnych pozytywnie rozpatrzony liczba godzin specjalistów w elbląskich szkołach wzrosłaby o 491 godzin. - To też nie zaspokoi potrzeb wszystkich dzieci - dodaje Edward Pietrulewicz. - Jeśli nie będzie tych godzin, robi się straszny problem.
Jak zaznaczył dyrektor nie jest planowane zwalnianie nauczycieli.
Nie wiem skąd wzięły się takie głosy. Zależy nam tylko i wyłącznie na tym, żeby nasze dzieciaki były objęte pomocą psychologiczno-pedagogiczną. Nikt nie zamierza zwalniać nikogo. Wszystkie poziomy zatrudnienia zostałyby takie same. Zwiększyła by się jedynie dostępność psychologa, pedagoga, logopedy w szkołach
- zaznaczył.
Przypomnijmy, że 12 radnych głosowało za projektem uchwały, 13 jednak było przeciw.
Jak to się nie zwalnia?, A kto planuje zamknąć świetlice w gimnazjach? Np nr 7? Rzeczywiście tam nie ma żadnych problemów z zagospodarowaniem czasu wolnego w dzielnicy? Często jedyne miejsce, gdzie dzieciaki z dysfunkcyjnych rodzin mogły odrobić lekcje, czy w spokoju spędzić czas.
A kto się martwi o dzieci, dzieci nie pójdą strajkować. Wczoraj w W-wie jedna z pań strajkujących- nauczycielka miała tyle do powiedzenia, ze strajkuje, żeby jej byt się nie pogorszył, żenujące. Pani minister wyjaśniła ile to już dostali kasy na podwyżki, a kto da tym co dostają na wypłatę 1.200 zł.To jest cała polska sprawiedliwość,biorą tacy chorągiewki i żądają, a co z tymi co ich nie stać na te chorągiewki.O przekazie nauki dla narodu, to już odrębny temat.
Czeka nas los Tolkmicka i nie pomoże gaszenie pożaru butelką wody bo dołożymy godzin nauczycielom a za to im nie zapłacimy (swoją drogą 1 godz. dziennie przez 5 dni daje kolejną dniówkę już za darmo - um dobrze kombinuje). Zacznijcie oszczędności od siebie. Czy prezydenci nie utrzymają się za np 6 tyś zł miesięcznie pensji zamiast kilkunastu tyś. Może nie potrzeba 3 -wice, sekretarza też nie było i świat się nie zawalił. Po kiego panie Pietrulewicz dwie osoby do zarządzania oświatą, kierownik - naczelnik sportu z Eku. To tak na początek.
Czy nie widać, że ta ekipa KWW Wróblewskiego nie ma planu dla Elbląga? Nie wszystko można załatwić poprzez pieniądze z UE. A przyjęcie - konkurs pod konkretną osobę - pana z Ełku, to jawna kpina, czy nie tak panie Wróblewski?
Panie cosik kpiną to było to, że w MPO zatrudniła poprzednia ekipa dyrektora bez konkursu, a teraz 70 pracowników drży o swoja pracę. Pan Widocznie ma stołek i nic nie musi. A co ma do tego plan dla Elbląga, do zatrudnienia jakiegoś pracownika zgodnie z konkursem, no chyba tyle, że cosik pan drąży i mam demokrację, pisać wolno.
Śmieszne. .. zgodnie z konkursem ...ale czy nie ustawionym pod konkretnego człowieka?
Nie przesadzajcie, że w gimnazjach dzieci siedzą w świetlicy i odrabiają lekcje. Może zrobić kontrolę w tych świetlicach i wyciągnąć konsekwencje za marnowanie publicznych pieniędzy. Podwyższenie pensum o 5 godzin i lament, powinno się podnieść do co najmniej 30. Niech PiS nie będzie taki dobry. Pięć minut dłużej nie zostaną niż ustawa przewiduje. Logopeda w poradni przyjmuje dziecko raz na miesiąc, jak można pomóc dziecku raz w m-cu. Dla mnie jest jasne, że ma iść prywatnie. Oto chodzi Pisowi? Za wszystko musimy płacić a pracy brak.
skoro logopeda pracuje 18 godzin, a psycholog i pedagog 20 godzin, to gdzie pracują w pozostałe godziny? na drugim etacie, prywatnie? (bo psycholog, to klasówek raczej nie sprawdza po godzinach, co?) jestem jak najbardziej za zwiększeniem godzin psychologów, pedagogów i logopedów. dostęp do takich specjalistów powinien być nieograniczony. w dzisiejszych czasach coraz więcej dzieci potrzebuje pomocy. niestety środowisko pedagogiczne jest jednym z najbardziej roszczeniowych w tym kraju, gdyby mogli to chodziliby oflagowani przez 365 dni w roku. szkoda, ze ludzie pracujący za najniższą krajowa nie mogą kilka razy do roku pojechać pod sejm, bo nie maja na to pieniędzy ani czasu, gdyż kombinują jak codziennie związać koniec z końcem.
Gdyby pis wpadł na ten pomysł, to by przeszło, a że to pomysł wroga, to trzeba przegłosować. Nieważne ze ucierpią na tym dzieci, które już od dawna potrzebują regularnej pomocy, a nie raz na kilka miesięcy. Ważne jest to , że pokazali kto tu rządzi i tak będzie ze wszystkim. Nie liczy się miasto i mieszkańcy. Będą u ***.alac teraz wszystkie uchwały ze zwykłej pisowskiej złośliwości. Doprowadzi to do tego, ze będzie trzeba znowu rozwiązać rade.
.... godzina 10.00 .... a pedagodzy siedzą teraz w Internecie i minusuja nieprzychylne im komentarze i wypisują swoje żale.... taka praca...