Na 40-lecie Teatr im. Aleksandra Sewruka przygotował premierę “Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale”. Zanim jednak zaproszeni goście mogli obejrzeć ten niezwykły spektakl trzem aktorom wręczono odznaczenia.
Na wniosek dyrektora naczelnego I artystycznego elbląskiego teatru, Mirosława Siedlera Marta Masłowska, Krzysztof Kolba i Artur Hauke otrzymali odznaki honorowe "Zasłużony dla Kultury Polskiej". Odznaki przyznawane są przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Z Teatrem im. Aleksandra Sewruka w Elblągu Marta Masłowska związana jest od ponad 14 lat. - Aktorka młodego pokolenia odnajduje się doskonale zarówno w repertuarze dramatycznym, ale także jako świetnie śpiewająca aktorka spektakli muzycznych Ma w dorobku wiele niezapomnianych kreacji scenicznych, takich jak rola Hermi w "Śnie nocy letniej" Williama Szekspira w reż. Mirosława Siedlera, Gerleen w "Samotnym zachodzie" Martina McDonagha w reż. Grzegorza Kempinsky'ego czy rola Laury w "Szklanej menażerii" Tennessee Wiliamsa w reż. Andrzeja Chichłowskiego – mówił dyrektor teatru.
Marta Masłowska była wielokrotnie nagradzana i wyróżniana m. in. za rolę Hermi indywidualną nagrodą aktorską podczas VI Narodowego Festiwalu TARNOPOLSKIE WIECZORY TEATRALNE w Tarnopolu na Ukrainie we wrześniu 2005 roku, Kobiecą Rolą Roku za rolę Dziewczyny w "Celebracjach" Krzysztofa Bizio w reż. Bartłomieja Wyszomirskiego w 2007 roku, Nagrodą Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego w marcu 2008 roku, Laurem Wiosny dla najlepszej młodej aktorki na 2. Międzynarodowym Festiwalu Jednego Aktora - Antoni Czechow, za rolę Natalii Stiepanowej w "Niedźwiedziu i Oświadczynach" w reż. Wiaczesława Żiły w 2008 roku oraz dwukrotnie statuetkami ALEKSANDRA (w 2011 i 2016 roku) za Kobiecą Rolę Roku.
Nagrody nigdy nie były dla mnie najważniejsze. Muszę jednak przyznać, że bardzo było mi miło, kiedy dowiedziałam się, że otrzymałam odznakę honorową “Zasłużeni dla Kultury Polskiej”. Jest to miłe docenienie mojej pracy zawodowej
– powiedziała Marta Masłowska.
Wśród nagrodzonych znalazł się także Artur Hauke, który zespół elbląskiego teatru zasilił w 2011 roku. - Stworzył wiele niezapomnianych kreacji scenicznych, zarówno dramatycznych jak i komediowych, w tym takie role jak Guillaume w "Plotce" Francisa Vebera w reż. Tomasza Mana, Mistrza w "Mistrzu i Małgorzacie" Michaiła Bułhakowa w reż. Grigorija Lifanova czy Carmichaela w "Jednorękim ze Spokane" Martina McDonagha w reż. Julii Pawłowskiej – wymieniał Mirosław Siedler. - Za tę ostatnią rolę został nagrodzony przez Kapitułę statuetką ALEKSANDRA 2013, za Najlepszą Rolę Męską sezonu. W 2004 roku został wyróżniony Nagrodą Marszałka Województwa Podkarpackiego.
W tym roku mam okrągłą rocznicę 20 lat pracy. Bardzo ucieszyło mnie to odznaczenie głównie dlatego, że zostało przyznane właśnie w tym momencie. To szczególny odznaczenie. Jest to mój pierwszy medal, pierwsze odznaczenie państwowe
- mówił Artur Hauke.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wyróżniło także Krzysztofa Kolbę, który od pięciu lat zachwyca elbląską publiczność. - Odnajduje się znakomicie zarówno w repertuarze dramatycznym jak i komediowym – podkreślił Mirosław Siedler. - Stworzył wiele niezapomnianych kreacji scenicznych, w tym m.in. rola Harpagona w „Skąpcu” Moliera w reż. Konrada Szachnowskiego, Czarnoksiężnika Oz w "Czarnoksiężniku z krainy Oz" Lymana Franka Bauma w reż. Jerzego Bielunasa czy rola mleczarza Tewje w "Skrzypku na dachu" Josepha Steina w reż. Artura Hofmana.
Zaledwie rok wystarczył, by Krzysztof Kolba oczarował zarówno elbląską publiczność, jak i Kapitułę, która w 2012 r. przyznała mu statuetkę ALEKSANDRA za najlepszą kreację męską sezonu. W tym samym roku otrzymał także Nagrodę Prezydenta Miasta Elbląga.
Niestety ze względów zdrowotnych Krzysztof Kolba nie mógł uczestniczyć we wczorajszej uroczystości.
Jest mi niezmiernie przykro, że osobiście nie mogłem odebrać tego odznaczenia. Los tak zadecydował. To, że jestem szczęśliwy z przyznania mi odznaki honorowej "Zasłużony dla Kultury Polskiej" to za mało powiedziane. Czuję się usatysfakcjonowany tym, że w taki sposób moja praca została dostrzeżona i nagrodzona. To duże wyróżnienie. Czuję się zaszczycony
- podkreślił w rozmowie z nami Krzysztof Kolba.
Dla tych, którzy nie mieli okazji uczestniczyć we wczorajszej uroczystości niebawem opublikujemy relację z tego wydarzenia wraz z galerią zdjęć.
Czekamy więc z niecierpliwością.
Najlepsza aktorka, czyli Teresa Suchodolska została pominięta, no cóż, jak widać, nie talent jest ważny. Tylko osobiste kontakty z dyrektorem. Żenada
Widzę tu moją ukochaną aktorkę Panią Marię Makowską-Franceson, którą od lat uwielbiam. Przesyłam serdeczności i życzę wszystkiego najpiękniejszego.
Drogi Jacku odznakę honorową Zasłużony dla Kultury Polskiej Pani Teresa otrzymała już jakieś dwa lata temu. Przyznaje ją się tylko raz . Nie wiem czy było to związane z jej osobistymi kontaktami, ale wątpię .Serdeczne gratulacje nagrodzonym.