Dziś (9 kwietnia) około godz. 16.30 na przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu ul. Kościuszki z Marymoncką miało miejsce potrącenie rowerzysty przez pojazd osobowy. Mężczyzna z obrażeniami głowy i kończyny dolnej został przetransportowany ambulansem ZRM do szpitala. Ruch w rejonie wypadku przez ponad godzinę był utrudniony.
Jak nam powiedzieli pracujący na miejscu zdarzenia policjanci, 62-letni rowerzysta jechał chodnikiem wzdłuż ul. Marymonckiej od strony al. Piłsudskiego, a 34-letni kierujący pojazdem kia poruszał się ul. Kościuszki w kierunku Agrykola. Na przejściu dla pieszych bez wyznaczonego przejazdu dla rowerów doszło do potrącenia jadącego rowerzysty przez pojazd osobowy. Świadkowie wezwali służby ratunkowe i policję.
Rowerzysta z obrażeniami głowy oraz jednej z nóg został przetransportowany do szpitala. Zarówno on jak i kierowca auta biorącego udział w wypadku byli trzeźwi. Świadkowie zdarzenia mówili nam, że rowerzysta w momencie wjazdu na przejście dla pieszych patrzył tylko w prawą stronę, a pojazd nadjechał z jego lewej. Kilka osób zwróciło nam też uwagę na to, że przez to przejście 62-latek powinien przeprowadzić rower, a nie przez nie przejeżdżać. Policyjne postępowanie wyjaśni przyczyny i okoliczności tego wypadku. Ruch pojazdów w rejonie zdarzenia przez ponad godzinę był całkowicie wstrzymany, policjanci kierowali przejeżdżające auta objazdem.
Kolego "po kierownicy" z Kia-nki ,Tobie raczej też coś z tego "przykleją". Dlaczego? Powiedzą że to było na przejściu a Ty nie zachowałeś "szczególnej ostrożności.
1. Po chodniku rowerem sie nie jeździ. 2. Przez przejście rower się przeprowadza o ile nie ma ścieżki rowerowej.
Niestety niektórzy rowerzyści nie rozumieją że kierowca może ich nie zauważyć jak nagle nadjadą, zwłaszcza z tyłu i przejadą przez przejście dla pieszych... Przejście dla pieszych .... jak sama nazwa wskazuje jest dla pieszych ... i schodzi się z roweru i przechodzi przez nie pieszo.. Ten przepis musi wejść a rowerzyści przejeżdżający przejścia dla pieszych powinni być karani.. wtedy takich sytuacji nie będzie. ...
Pan Marek i gdr mają 100% rację. Rowerzysta nie może być jak ta święta w Indiach. Podziwiam niekiedy poczynania "odważnych" na rowerach, włos się jeży na takie widoki. Teraz ruch tych cyklistów wzmaga się każdego dnia. Więcej rozwagi i ostrożności nigdy nie zawadzi. Dotyczy to również zmotoryzowanych.
I dobrze dziadowi
ile razy trzeba cyklistom powtarzać, rower przeprowadzamy przez przejście!!!!
Na tym skrzyżowaniu było już wiele "zdarzeń" (umyślnie pomijam słowa wypadków), z udziałem zarówno pieszych, rowerzystów i przede wszystkim kierowców. I co z tego wynika ? - a no nic. Kierowcy nagminnie łamią przepisy ruchu drogowego ignorując znak STOP, rowerzyści, przeważnie młodzież i dzieci przejeżdżają zamiast przechodzić na przejściu dla pieszych a piesi wymuszają na kierowcach możliwość przejścia przez jezdnię bo Ci ostatni, jak zwykle się spieszą - szczególnie w weekendy. Obserwuję to prawie codziennie i jakoś interwencji naszej elbląskiej policji nie zauważyłem. Owszem przyjeżdżają ale tylko na wezwanie do stłuczek i wypadków. Do następnego zdarzenia, oby nie do wypadku.
elblag jest miastem antyrowerowym, ciezko sie tu jezdzi rowerem poniewaz drogi rowerowe sa beznadziejne wyznaczone chaotycznie i bez sensu poprowadzone w sposob niebezpieczny a od marymonckiej nie ma wogole drogi dla rowerow
Jeszcze nie dawno głośno było o oficerze rowerowym że jest niezbędny w naszym mieście.A jak pan oficer wydreptał sobie etacik na basenie to od tej pory cicho sza i oficer wydaje się nie potrzebny.Jak to jest panie radny od nikomu nie potrzebnego kontra pasa czy miejsc parkingowych dla kobiet w ciąży tak do pana to pytanie panie Turlej.
to nie pierwszy wypadek na tym skrzyzowaniu z udzialem rowerzysty w ostatnich kilku miesiącach . może warto by odpowiedni urzednicy na Ratuszu , nie mowiąc o radnych popierajacych rowerzystów zastanowili się jak to rozwiazać zanim będzie kolejny ranny.