Dziś (1 lutego) tuż przed godz. 18.30 na przejściu dla pieszych na ul. Królewieckiej pojazd osobowy potrącił przechodzącą po pasach kobietę. Ranna piesza z obrażeniami głowy i rąk została przewieziona ambulansem ZRM do szpitala. Ruch w rejonie zdarzenia na czas pracy służb medycznych i policji przez kilkadziesiąt minut był utrudniony. Wkrótce więcej zdjęć.
Do zdarzenia doszło na przejściu dla pieszych na ul. Królewieckiej przy skrzyżowaniu z drogą wyjazdową z terenu Szpitala Wojewódzkiego. Jak nam powiedzieli pracujący na miejscu wypadku policjanci, 37-letni kierowca forda fiesta jadąc ul. Królewiecką w kierunku Fromborskiej nie udzielił pierwszeństwa prawidłowo przechodzącej w kierunku szpitala po pasach 54-letniej kobiecie i potrącił znajdującą się już na drugiej stronie jezdni pieszą.
Na miejsce zdarzenia wezwano ambulans ZRM i policję. Ranna kobieta m.in. z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu i złamania ręki została przetransportowana do szpitala. Ruch w rejonie wypadku przez kilkadziesiąt minut był utrudniony. Zarówno kierujący fordem jak i poszkodowana piesza byli trzeźwi. Policyjne postępowanie wyjaśni przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
i potrącił znajdującą się już na drugiej stronie jezdni pieszą......., a kierujący jechał którą stroną .....
Co ja mogę, że nie rozumiesz prostych słów? :D
Radna Kosecka pewnie zaraz postawi tam sygnalizację!
pielęgniarka szła do pracy
Jaśnie pan pewnie myślał że Pani się zatrzyma na środku jezdni i go przepuści.Prawo jazdy do niszczarki.Przez takiego jełopa komunikacja przystopowała.Ukarać dziada też za opóźnienia.Ludziska do roboty się spóźnili a ja na pociąg nie zdążyłam.
Pani szła do szpitala i widziała wszystko na Królewieckiej do dawnego kina Orzeł, a Pan jechał pod górę i nie miał pojęcia, że nieoświetlona piesza biegnie. Pani ma iść w zaparte - kierowca jechał pod górę bez świateł i 120 km na godz. A później nadjechał pociąg i potrącił wszystko na polu.
przykre jest to, jak te bezmózgi tam jeżdżą, już wiele razy byliśmy świadkami kiedy to inni kierowcy się zatrzymywali by piesi przeszli w stronę szpitala, a z drugiej strony jeśli można to coś w ogóle nazwać kierowcami jechali niczym na torze wyścigowym, nie przepuszczając tych co już wchodzili na pasy gdy dostali wolne przejście jednego pasa. Większość Elblążan wysłałbym na ponowne szkolenie z jazd, ileż kolizji było jak śnieg spadł ? jeździć panowie nie potrafią, zaś chwalić się na fejsie swoimi furami zakupionymi przez rodziców to owszem - jeden z drugim potrafi. żenada !
do ~Piotr: bezmózgi to zatrzymują się w ostatniej chwili przed przejściem, nie widząc, że samochód jadący np. "z góry" jest tuż przed przejściem.Co to znaczy "dostali wolne przejście jednego pasa" ? Taka interpretacja przepisów jest często dla niego zagrożeniem życia. Wiele razy jadąc tamtędy NIE ZATRZYMUJĘ SIĘ przed przejściem NIE MAJĄC PEWNOŚCI, że kierowca z przeciwka odczyta moje intencje i też się zatrzyma. Pieszy dłużej poczeka, ale przynajmniej nie wystawiam go na strzał! I druga sprawa: zamontowano silne lampy nad tym przejściem i tym niżej, ale ani jedna ani druga "nie trafia" strumieniem światła na przejścia ale przed (lub za) a dodatkowo na mokrym asfalcie tworzą poświatę przed przejściami utrudniając widzialność. Oczywiście obowiązuje SZCZEGÓLNA OSTROŻNOŚĆ przed przejściem...
widać iż KUMAĆ NIE KUMA ŻE JEZDNIA CZY ULICA ,AUTOSTRADA NIE MA STRON IŻ TYLKO PASY RUCHU.......
tego przejścia w ogóle nie powinno być, ktoś ogarnięty powinien się zająć przebudową całego skrzyżowania z kościuszki i dać tam rondo/światła, ciężko wyjechać z kościuszki w lewo, widoczność żadna, gdy na prawoskręcie stoi autobus/transporter