Kościuszki-Marymoncka: potrącenie rowerzysty. Ranny mężczyzna w szpitalu

Komentarze do artykułu (17)

1. 1
   --3

   

   ~ równe prawa

   Niedziela, 10.04

   Jak jest pas ścieżki rowerowej przy przejściu dla pieszych to rowerem sie jedzie po to sa łączenia ścieżek i tyle.a jak kierowcy nie potrafią się zatrzymać przed przejściem to też powinni wysiąść i pchać samochód za przejście.

   Zgłoś naruszenie zasad
2. 2
   +4

   

   ~ dziki kraj.

   Niedziela, 10.04

   Jedżcie za granicę tam rowerzyści są traktowani na równi z innymi.Tylko w tym dzikim kraju bajzel.Dziwne Polacy-kierowcy jadąc do innych państw jadą inaczej co mandaciki wysokie.

   Zgłoś naruszenie zasad
3. 3
   +1

   

   ~ Kierowca17

   Niedziela, 10.04

   Na przejściu bliżej szpitala kierowcy cały czas wyprzedzają autobus stojący na przystanku robią to centralnie przed przejściem lub kiedy już autobus ruszy to oni jeszcze na torach i skrzyżowaniu wyprzedzają. Podobną sytuacją jest kiedy jedziemy od dworca i zatrzymujemy się koło Toruńskiej tam już nie raz widziałem jak ludzie uciekali z przejścia bo ,, hrabia" jedzie.

   Zgłoś naruszenie zasad
4. 4
   +5

   

   ~ KIEROWCA zawodowy

   Niedziela, 10.04

   Chcę z wrócić uwagę kierowcy , który pisze ,ze autobus , który stoi na przystanku jest wyprzedzany ?, błąd - autobus jak stoi na przystanku nie może być wyprzedany , tylko omijany . Wyprzedzanie jest w tedy kiedy pojazdy poruszają się w tym samym kierunku . Następny znawca przepisów pisze ,że jazda chodnikiem jest zabroniona , nie ? Zezwala się jazdę rowerem po chodniku w tedy kiedy chodnik ma ponad 2 metry szerokości i nie ma ścieżki rowerowej , a prędkość na drodze jest ponad 60 km /h Jazda rowerem po chodniku wymaga wielkiej uwadze i ostrożności .żeby nie potrącić pieszego .

   Zgłoś naruszenie zasad
5. 5
   0

   

   ~ jowejowy

   Poniedziałek, 11.04

   Widzę tu kilka problemów. Widzę też winę obu uczestników ruchu. Rzeczywiście nie ma tam przejazdu rowerowego "oznakowanego". Wydaje się zatem, że rowerzysta powinien rower przeprowadzić. Niemniej jednak czy jest to taki duży problem dla kierowcy, który wcale nie musi mieć dużej prędkości, bo przecież właśnie minął przejazd tramwajowy, po którym raczej poruszał się wolno, aby rowerzystę przepuścić. Wnioskuję, że mógł swobodnie wyhamować. Po drugie jeśli rowerzysta powinien zejść i tu pojawia się kolejny problem (nie chce osądzać winy), ale jeśli takowa będzie po stronie rowerzysty to współczuje właścicielowi auta w odzyskaniu pieniędzy za uszkodzenia. Rowery raczej nie są ubezpieczone (sprawa cywilna?). Ale absolutnie uważam, że i tak brakuje nam kultury jazdy i jednym i drugim.

   Zgłoś naruszenie zasad
6. 6
   +1

   

   ~ Elbink

   Sobota, 16.04

   Chcecie jeździć rowerem to wyemigrujcie do Holandii a jak jeździcie w Elblągu to przez przejścia dla pieszych przeprowadzajcie te swoje dwukołowe kozy.

   Zgłoś naruszenie zasad
7. 7
   +1

   

   ~ qwert

   Sobota, 16.04

   Teraz kierowca Sorento będzie musiał debilowi nie znajacemu przepisów ruchu drogowego założyć sprawę w sadzie żeby pokrył mu koszty naprawy auta. Znam podobna sytuacje gdy pieszy wbiegł na pasy i został potracony przez samochód. Nie tylko ze spędził jakiś czas w szpitalu to jeszcze płacił z własnej kieszeni za naprawe auta które go skasowało bo tak zdecydował sąd. Jeśli właściciel auta nie dogada sie z tym cyklista to radzę skierować sprawę do sądu a na 100% ją wygra.

   Zgłoś naruszenie zasad